kobiety spotykają się niczym stada sępów nad śmierdzącą padliną - parzą się i rozlatują, każde w swoją stronę. Przypominają sępy spadające z nieba jak głazy. Szpony i dziób - do tego się sprowadzamy! Jesteśmy tylko ogromnym przewodem pokarmowym, a co więcej, potrafimy wyczuć padlinę. Naprzód! Naprzód bez litości, bez współczucia, bez miłości i przebaczenia. Nie proś o parę centów i nie dziel się nimi! Więcej pancerników, więcej gazu trującego, więcej materiałów wybuchowych! Więcej gonokoków! Więcej paciorkowców! Więcej maszyn bombardujących! Więcej i jeszcze raz więcej, aż cały ten pierdolony interes wyleci w powietrze, rozleci się na kawałki - i świat razem z nim.
Henry Miller
Nikt nie chce mleczy.
Wyrastają wszędzie, brzydkie i nieszczęśliwe, nieładne kwiaty w świecie rozpaczliwie poszukującym piękna. To chwasty, mówią o nich ludzie. Są nieciekawe, nie pachną i jest ich zbyt wiele, zbyt wiele, nie chcemy ich, tępimy je.
Mlecze go utrapienie.
Pragniemy jaskrów, żonkili, powoju. Azalii, gwiazd betlejemskich, czermieni błotnej. Hodujemy je w naszych ogrodach i domach, zapominając o tym, że są trujące.
Jakoś nie przejmujemy się tym, co by się stało
gdybyśmy podeszli za blisko?
gdybyśmy zjedli kawałeczek?
Piękno przysłoniłby ból. Ono zawsze jest podszyte trucizną. Gdy dostanie się do krwi, niszczy organy, zatruwa serce. I śmieje się.
Lepiej zerwij mlecz.
Zerwij mlecz i zrób sałatkę, zjedz liście, kwiat, łodygę. Wpleć go we włosy, zasadź w ziemi i patrz, jak kwitnie.
Zerwij dmuchawiec i zamknij oczy
pomyśl życzenie
zdmuchnij go na wietrze."
~Julia Ferrars.
Tahereh Mafi
Koty – podobnie jak większość zwierząt – świetnie wyczuwają rozmaite zjawiska pogodowe. Na przykład potrafią przewidzieć trzęsienie ziemi albo tsunami. Podobno ma to związek z ich wrażliwością na ciśnienie atmosferyczne. Wykrywając zmiany zachodzące w powietrzu, domyślają się, że idzie załamanie pogody.
Bob najwyraźniej miał tę umiejętność, bo zawsze, wiedział, kiedy zbierało się na deszcz. Nie chcąc zmoczyć sobie futerka, często zwijał się w kłębek, gdy mieliśmy wyjść na dwór, choć nic na niebie nie zapowiadało jeszcze ulewy. Kropić zaczynało dopiero godzinę lub dwie później, gdy byłem już na ulicy. Bez kota.
James Bowen
Henry Miller
Nikt nie chce mleczy.
Wyrastają wszędzie, brzydkie i nieszczęśliwe, nieładne kwiaty w świecie rozpaczliwie poszukującym piękna. To chwasty, mówią o nich ludzie. Są nieciekawe, nie pachną i jest ich zbyt wiele, zbyt wiele, nie chcemy ich, tępimy je.
Mlecze go utrapienie.
Pragniemy jaskrów, żonkili, powoju. Azalii, gwiazd betlejemskich, czermieni błotnej. Hodujemy je w naszych ogrodach i domach, zapominając o tym, że są trujące.
Jakoś nie przejmujemy się tym, co by się stało
gdybyśmy podeszli za blisko?
gdybyśmy zjedli kawałeczek?
Piękno przysłoniłby ból. Ono zawsze jest podszyte trucizną. Gdy dostanie się do krwi, niszczy organy, zatruwa serce. I śmieje się.
Lepiej zerwij mlecz.
Zerwij mlecz i zrób sałatkę, zjedz liście, kwiat, łodygę. Wpleć go we włosy, zasadź w ziemi i patrz, jak kwitnie.
Zerwij dmuchawiec i zamknij oczy
pomyśl życzenie
zdmuchnij go na wietrze."
~Julia Ferrars.
Tahereh Mafi
Koty – podobnie jak większość zwierząt – świetnie wyczuwają rozmaite zjawiska pogodowe. Na przykład potrafią przewidzieć trzęsienie ziemi albo tsunami. Podobno ma to związek z ich wrażliwością na ciśnienie atmosferyczne. Wykrywając zmiany zachodzące w powietrzu, domyślają się, że idzie załamanie pogody.
Bob najwyraźniej miał tę umiejętność, bo zawsze, wiedział, kiedy zbierało się na deszcz. Nie chcąc zmoczyć sobie futerka, często zwijał się w kłębek, gdy mieliśmy wyjść na dwór, choć nic na niebie nie zapowiadało jeszcze ulewy. Kropić zaczynało dopiero godzinę lub dwie później, gdy byłem już na ulicy. Bez kota.
James Bowen