któryś z zagranicznych mieszkańców, matka natychmiast znika ze swoją miotłą za żywopłotem na kategoryczne polecenie pracodawcy, który jest przekonany, że Amerykanie czy Niemcy nie po to przyjeżdżają do Bangladeszu, żeby zaraz po śniadaniu natykać się na czterdziestoparoletnie pomarszczone wcielenie biedy i desperacji.(...) Dlatego na wszelki wypadek sprzątaczki w ogóle nie zaglądają do wind. Trzy razy w tygodniu musi je posprzątać odźwierny i szlag go trafia, że przypada mu w udziale tak niemęskie i niehonorowe zadanie.
Marek Rabij
Próba życiowa jest dla człowieka sposobem na poznanie siebie i jego wzrastanie.
Cierpienie, nieszczęście i niesprawiedliwość powodują, że diament, który jest w sercu każdego prawdziwego człowieka, błyszczy jaśniej.
One zniszczą tylko tego, kto ma w sobie pustkę.
Martin Gray
- Co to jest? - zapytała Clary.
- Fiolki ze święconą wodą, błogosławione noże, stalowe i srebrne miecze - odparł Jace, kładąc broń na posadzce obok siebie. - Drut z elektrum, niezbyt przydatny w tej chwili, ale dobrze jest mieć coś na wszelki wypadek, srebrne kule, czary ochronne, krucyfiksy, gwiazdy Dawida...
- Jezu! - mruknęła Clary.
- Wątpię, czy zmieściłby się tu.
(str 275).
Cassandra Clare
Stare baby muszą ponarzekać, ptaszyno, jak któraś nie narzeka, to już zimna.
[Stiszowity] s.40.
Grzegorz Bogdał
- Naprawdę mógłbyś posprzątać.
- Może po egzaminie...
- Tak, tak. Sprzątanie zawsze jest po czymś.
Remigiusz Mróz
Marek Rabij
Próba życiowa jest dla człowieka sposobem na poznanie siebie i jego wzrastanie.
Cierpienie, nieszczęście i niesprawiedliwość powodują, że diament, który jest w sercu każdego prawdziwego człowieka, błyszczy jaśniej.
One zniszczą tylko tego, kto ma w sobie pustkę.
Martin Gray
- Co to jest? - zapytała Clary.
- Fiolki ze święconą wodą, błogosławione noże, stalowe i srebrne miecze - odparł Jace, kładąc broń na posadzce obok siebie. - Drut z elektrum, niezbyt przydatny w tej chwili, ale dobrze jest mieć coś na wszelki wypadek, srebrne kule, czary ochronne, krucyfiksy, gwiazdy Dawida...
- Jezu! - mruknęła Clary.
- Wątpię, czy zmieściłby się tu.
(str 275).
Cassandra Clare
Stare baby muszą ponarzekać, ptaszyno, jak któraś nie narzeka, to już zimna.
[Stiszowity] s.40.
Grzegorz Bogdał
- Naprawdę mógłbyś posprzątać.
- Może po egzaminie...
- Tak, tak. Sprzątanie zawsze jest po czymś.
Remigiusz Mróz