Niewiele ptaków potrafi siedzieć bardziej potulnie od lancrańskiego jaustrzębia, czyli smętka kłapodziobego, drapieżnika,
który wciąż poszukuje opcji wegetariańskiej. Większość czasu i tak przesypia, ale gdy zmuszony jest szukać pożywienia, siada gdzieś na gałęzi, osłonięty od wiatru, i czeka, aż coś samo zdechnie. W ptaszarni smętki początkowo siadają na grzędzie, jak inne ptaki, ale potem, z pazurami ściskającymi drążek, zasypiają spokojnie głową w dół. Hodgesaargh hodował je, ponieważ występowały jedynie w Lancre i podobało mu się ich upierzenie; jednak wszyscy doświadczeni sokolnicy zgadzali się, że jedyną metodą upolowania czegokolwiek za pomocą jaustrzębia jest wystrzelenie go z procy do celu.
Terry Pratchett
nie, nie, wcale nie decyduje przypadek. gdyby to rzeczywiście on decydował o wszystkim, świat zostawiłby nas samym sobie, a przecież tak nie robi. troszczy się o najsłabsze stworzenia w niezauważalny dla nas sposób. na przykład poprzez rodziców, którzy darzą cię ślepą miłością, albo poprzez starszą siostrę, która ma poczucie winy z powodu ludzkich odczuć, jakie w niej wzbudzasz, albo poprzez mówiącego chropowatym głosem chłopaka, od którego z twojego powodu odcięli się koledzy, albo nawet poprzez dziewczynę z różowymi włosami, która nosi twoje zdjęcie w portfelu. być może świat jest loterią, ale w końcu doprowadza do tego, że następuje równowaga. świat troszczy się o wszystkie swoje ptaszki.
R.J. Palacio
Dzisiaj ponownie przypomniał sobie tę oczywistą prawdę: świata nic a nic nie obchodzi nasz los ani nasze cholerne problemy. To nigdy do nikogo nie dociera, prawda? Nasze życie legło w gruzach - czy wszyscy pozostali nie powinni zwrócić na to uwagi? Nic z tego. W oczach świata Adam wyglądał tak samo, zachowywał się tak samo, czuł się tak samo. Czasami wściekamy się na kogoś, kto zajedzie nam drogę w korku ulicznym, zbyt długo zamawia kawę w Starbuksie albo reaguje niezgodnie z naszymi oczekiwaniami , a przecież nie mamy pojęcia, co kryje się w jego wnętrzu. Możliwe, że ta osoba zmaga się z jakąś naprawdę gównianą sytuacją. Jej życie mogło się rozpaść na kawałki. Dotknęła ją jakaś niewyobrażalna tragedia, a pośród tego chaosu jej zdrowie psychiczne wisi na włosku.
Harlan Coben
Terry Pratchett
nie, nie, wcale nie decyduje przypadek. gdyby to rzeczywiście on decydował o wszystkim, świat zostawiłby nas samym sobie, a przecież tak nie robi. troszczy się o najsłabsze stworzenia w niezauważalny dla nas sposób. na przykład poprzez rodziców, którzy darzą cię ślepą miłością, albo poprzez starszą siostrę, która ma poczucie winy z powodu ludzkich odczuć, jakie w niej wzbudzasz, albo poprzez mówiącego chropowatym głosem chłopaka, od którego z twojego powodu odcięli się koledzy, albo nawet poprzez dziewczynę z różowymi włosami, która nosi twoje zdjęcie w portfelu. być może świat jest loterią, ale w końcu doprowadza do tego, że następuje równowaga. świat troszczy się o wszystkie swoje ptaszki.
R.J. Palacio
Dzisiaj ponownie przypomniał sobie tę oczywistą prawdę: świata nic a nic nie obchodzi nasz los ani nasze cholerne problemy. To nigdy do nikogo nie dociera, prawda? Nasze życie legło w gruzach - czy wszyscy pozostali nie powinni zwrócić na to uwagi? Nic z tego. W oczach świata Adam wyglądał tak samo, zachowywał się tak samo, czuł się tak samo. Czasami wściekamy się na kogoś, kto zajedzie nam drogę w korku ulicznym, zbyt długo zamawia kawę w Starbuksie albo reaguje niezgodnie z naszymi oczekiwaniami , a przecież nie mamy pojęcia, co kryje się w jego wnętrzu. Możliwe, że ta osoba zmaga się z jakąś naprawdę gównianą sytuacją. Jej życie mogło się rozpaść na kawałki. Dotknęła ją jakaś niewyobrażalna tragedia, a pośród tego chaosu jej zdrowie psychiczne wisi na włosku.
Harlan Coben