omal nie upadłem. Zwierzę, skłębiona masa gadzich mięśni, stało ledwie pół ulicy dalej i górowało nad całą okolicą. Niektóre latarnie wciąż się paliły, ale sięgały mu tylko do kostek u nóg. Wylazło z wyrwy, pochyliło się, przyjęło groźną, czujną postawę polującego drapieżcy i delikatnie stawiając olbrzymie stopy, ruszyło w moją stronę. Wysoko w górze, w mdłym świetle przebijającym się przez ulewny deszcz, widziałem jego głowę kołyszącą się w przód i w tył na wysokości dachów. Wzdłuż jego grzbietu biegł rząd wysokich płyt kostnych, podobnych do tarczek kostnych prehistorycznego stegozaura, z tym że większych, znacznie większych.
Stephen Molstad
Ilu monarchów by nie skazała na stracenie, Francja zawsze zachowa ukryty podziw dla błękitnej krwi. Odruchowa służalczość i pochlebstwa wobec zwierzchników są równie
oczywiste, jak zapach cebuli na rękach wieśniaka. Król, cesarz, prezydent... Nie ma znaczenia, jak go nazwą - czołobitna pokora pozostaje, pomimo rozruchów społecznych i rewolucji. Wolność, równość, braterstwo - to tylko złudzenia stworzone dla omamienia biedaków.
Susan Kay
- Panowie - rzekł Aramis - nie w tym rzecz, by wiedzieć, który z naszych służących jest najdyskretniejszy, najsilniejszy, najzręczniejszy lub najbardziej dzielny; najważniejsze jest wiedzieć, który z nich najbardziej lubi pieniądze.
- Święta prawda, Aramisie - powiedział Atos - jeśli grać, to licząc nie na cnoty ludzkie, ale na słabostki(...)
Aleksander Dumas (ojciec)
Odkąd sięgam pamięcią, kupowałem książkę za książką. Założyć bibliotekę to jak stworzyć życie. Nigdy nie jest to suma poszczególnych książek.
- Nie bardzo rozumiem - powiedziałem.
- Gromadzi je pan na półkach i wydają się jakąś sumą, ale proszę wybaczyć, to iluzja. Zgłębiamy rozmaite tematy i po pewnym czasie przekonujemy się, że definiujemy świat, czy jeśli pan woli, szkicujemy trasę jakiejś podróży, z tą przewagą, że możemy zachować jej ślady.
Carlos María Domínguez
Stephen Molstad
Ilu monarchów by nie skazała na stracenie, Francja zawsze zachowa ukryty podziw dla błękitnej krwi. Odruchowa służalczość i pochlebstwa wobec zwierzchników są równie
oczywiste, jak zapach cebuli na rękach wieśniaka. Król, cesarz, prezydent... Nie ma znaczenia, jak go nazwą - czołobitna pokora pozostaje, pomimo rozruchów społecznych i rewolucji. Wolność, równość, braterstwo - to tylko złudzenia stworzone dla omamienia biedaków.
Susan Kay
- Panowie - rzekł Aramis - nie w tym rzecz, by wiedzieć, który z naszych służących jest najdyskretniejszy, najsilniejszy, najzręczniejszy lub najbardziej dzielny; najważniejsze jest wiedzieć, który z nich najbardziej lubi pieniądze.
- Święta prawda, Aramisie - powiedział Atos - jeśli grać, to licząc nie na cnoty ludzkie, ale na słabostki(...)
Aleksander Dumas (ojciec)
Odkąd sięgam pamięcią, kupowałem książkę za książką. Założyć bibliotekę to jak stworzyć życie. Nigdy nie jest to suma poszczególnych książek.
- Nie bardzo rozumiem - powiedziałem.
- Gromadzi je pan na półkach i wydają się jakąś sumą, ale proszę wybaczyć, to iluzja. Zgłębiamy rozmaite tematy i po pewnym czasie przekonujemy się, że definiujemy świat, czy jeśli pan woli, szkicujemy trasę jakiejś podróży, z tą przewagą, że możemy zachować jej ślady.
Carlos María Domínguez