chwilę uwierzyć w istnienie bytu, który miałby interweniować w bieg zdarzeń (…). Nie może też akceptować religii opartej na strachu ani religii stanowiącej podstawę ładu społecznego lub moralnego. Koncepcja Boga, który nagradza i karze, jest nie do przyjęcia z tego prostego powodu, że uczynki człowieka zdeterminowane są w sposób konieczny poprzez czynniki zewnętrzne i wewnętrzne, a zatem w oczach Boga nie może on być za nie odpowiedzialny w większym stopniu , aniżeli obiekt nieożywiony odpowiedzialny jest za sposób, w jaki się porusza. (…) Moralność człowieka zależy od zdolności współodczuwania z innymi ludźmi, wykształcenia, oraz więzi i potrzeb społecznych; żadna religia nie jest do tego potrzebna. Człowiek byłby zaiste żałosną istotą, gdyby kierował się w życiu wyłącznie strachem przed karą i nadzieją na nagrodę po śmierci.
Alice Calaprice
Każdego ranka po przebudzeniu nie mogę uwierzyć, że ta szczupła, długonoga dziewczyna, leżąca obok, jest moja! Zawsze wstaję pierwszy i wstawiam wodę na herbatę. Potem opiekam dwa tosty i podaję mojej ukochanej śniadanie do łóżka. Nie pozwalam jej wstać, dopóki piecyk gazowy nie ogrzeje pokoju. Ona tak łatwo się przeziębia.
Chciałbym ją zadowolić bardziej niż samego siebie.
Dziś rano w Capital Radio nadawali utwór Bena E. Kinga "Stand By Me".
- Kocham tę piosenkę - powiedziałem. - Mój ojciec ją puszczał.
- Ja też ją kocham - przyznała Bianca.
Tańczyliśmy przy tej muzyce, ja w bokserkach, a Bianca w różowych majteczkach w kwiatki.
"Stand By Me" to teraz nasza piosenka.
Sue Townsend
Nie mam nic przeciwko cieniom do powiek i szmince. Ale przecież żyjemy na planecie zawieszonej gdzieś we wszechświecie. Moim zdaniem można oszaleć, gdy człowiek to
sobie uświadomi. Wprost niewiarygodne, że w ogóle istnieje wszechświat. Są jednak dziewczyny, które zza tuszu do rzęs nie potrafią dostrzec kosmosu. Są też chłopcy, którzy nie są w stanie spojrzeć ponad horyzont, bo przeszkadza im w tym piłka. W każdym razie małe lusterko do makijażu od porządnego zwierciadła teleskopu dzieli spory dystans! Wydaje mi się, że pokonanie tego dystansu można określić jako "przesunięcie perspektywy". Możliwe, że dałoby się to również nazwać "reakcją aha!". Na takie doznania nigdy nie jest za późno. Mnóstwo ludzi jednak przeżywa całe życie bez świadomości, że unoszą się w próżni. Zbyt wiele powstrzymuje ich na powierzchni. Wystarcza im myślenie o tym, jak wyglądają.
Jostein Gaarder
Alice Calaprice
Każdego ranka po przebudzeniu nie mogę uwierzyć, że ta szczupła, długonoga dziewczyna, leżąca obok, jest moja! Zawsze wstaję pierwszy i wstawiam wodę na herbatę. Potem opiekam dwa tosty i podaję mojej ukochanej śniadanie do łóżka. Nie pozwalam jej wstać, dopóki piecyk gazowy nie ogrzeje pokoju. Ona tak łatwo się przeziębia.
Chciałbym ją zadowolić bardziej niż samego siebie.
Dziś rano w Capital Radio nadawali utwór Bena E. Kinga "Stand By Me".
- Kocham tę piosenkę - powiedziałem. - Mój ojciec ją puszczał.
- Ja też ją kocham - przyznała Bianca.
Tańczyliśmy przy tej muzyce, ja w bokserkach, a Bianca w różowych majteczkach w kwiatki.
"Stand By Me" to teraz nasza piosenka.
Sue Townsend
Nie mam nic przeciwko cieniom do powiek i szmince. Ale przecież żyjemy na planecie zawieszonej gdzieś we wszechświecie. Moim zdaniem można oszaleć, gdy człowiek to
sobie uświadomi. Wprost niewiarygodne, że w ogóle istnieje wszechświat. Są jednak dziewczyny, które zza tuszu do rzęs nie potrafią dostrzec kosmosu. Są też chłopcy, którzy nie są w stanie spojrzeć ponad horyzont, bo przeszkadza im w tym piłka. W każdym razie małe lusterko do makijażu od porządnego zwierciadła teleskopu dzieli spory dystans! Wydaje mi się, że pokonanie tego dystansu można określić jako "przesunięcie perspektywy". Możliwe, że dałoby się to również nazwać "reakcją aha!". Na takie doznania nigdy nie jest za późno. Mnóstwo ludzi jednak przeżywa całe życie bez świadomości, że unoszą się w próżni. Zbyt wiele powstrzymuje ich na powierzchni. Wystarcza im myślenie o tym, jak wyglądają.
Jostein Gaarder