dość borykania się z problemami finansowymi, dotyczącymi prowadzenia firmy, inwestowania i szeroko pojętej wiedzy biznesowej. Jest przyjaznym przewodnikiem o zarabianiu. Uczy jak zyskać, z uwzględnieniem braku strat - pokazuje, jak uniknąć zagrożeń i zabezpieczyć się przed ewentualnymi problemami. Został stworzony z nastawieniem na odbiorcę, który niekoniecznie zna dogłębnie poruszane zagadnienia i nie do końca czuje się pośród nich komfortowo, ale jednocześnie stanowi ich część poprzez bycie elementem biznesowej machiny świata. Wiedza podana została w sposób przejrzysty i przystępny, a każde pojęcie i zagadnienie zostało wyjaśnione tak, aby móc przyswoić i zrozumieć informacje poprzez samo tylko zapoznanie się z materiałem.
Kacper Daria
Spotkałem wielu wspinaczy, którzy odczuwają taki głód sukcesu, jak Wanda. Człowiek się oczywiście buduje przez sukcesy, ale trzeba mieć też dystans i pokorę, gdy coś nie wyjdzie. Większość alpinistów ma inne życie poza górami, i to jest bardzo potrzebne. Trzeba mieć pola zastępcze i radzić sobie w różnych dziedzinach, pola zastępcze dają człowiekowi odskocznię. Zyskuje się wtedy dystans. Wanda tego nie miała, być może stąd jej pęd do sukcesu; swoją pracę, aktywność w zawodzie, wszystko zostawiła. Miała tylko potrzebę być najlepszą.
Anna Kamińska
- Co to jest za zwierzę, które mam jeść?
Sam otarła usta wierzchem dłoni.
- Ma na imię Saehrimnir.
- Dobra, pierwsza sprawa: kto nazywa kolację? Nie mam ochoty wiedzieć, jak ma na imię moja kolacja. Ten ziemniak...
czy ten ziemniak ma na imię Steve?
Przewróciła oczami.
- Nie, głupku. To jest Phil. Steve to chleb.
Rick Riordan
Wtedy, w tym pokoju, dotarło do mnie, że nikt nie zna prawdy o moim życiu i cały mój świat się zatrząsł. Jak wtedy, gdy jadąc po wyboistej drodze, tracisz panowanie nad kierownicą i wypadasz, tylko odrobinę z drogi. Koła wzbijają tumany kurzu, ale udaje ci się przywrócić im właściwy kurs. Na chwilę. Bo choć mocno trzymasz kierownicę i bardzo się starasz jechać prosto, coś ciągle spycha Cię na bok. Nie panujesz już prawie nad niczym. I w pewnej chwili masz już dość walki, jesteś zbyt zmęczony, i postanawiasz sobie odpuścić. Pozwolić, by stała się tragedia... czy coś w tym stylu.
Jay Asher
Kacper Daria
Spotkałem wielu wspinaczy, którzy odczuwają taki głód sukcesu, jak Wanda. Człowiek się oczywiście buduje przez sukcesy, ale trzeba mieć też dystans i pokorę, gdy coś nie wyjdzie. Większość alpinistów ma inne życie poza górami, i to jest bardzo potrzebne. Trzeba mieć pola zastępcze i radzić sobie w różnych dziedzinach, pola zastępcze dają człowiekowi odskocznię. Zyskuje się wtedy dystans. Wanda tego nie miała, być może stąd jej pęd do sukcesu; swoją pracę, aktywność w zawodzie, wszystko zostawiła. Miała tylko potrzebę być najlepszą.
Anna Kamińska
- Co to jest za zwierzę, które mam jeść?
Sam otarła usta wierzchem dłoni.
- Ma na imię Saehrimnir.
- Dobra, pierwsza sprawa: kto nazywa kolację? Nie mam ochoty wiedzieć, jak ma na imię moja kolacja. Ten ziemniak...
czy ten ziemniak ma na imię Steve?
Przewróciła oczami.
- Nie, głupku. To jest Phil. Steve to chleb.
Rick Riordan
Wtedy, w tym pokoju, dotarło do mnie, że nikt nie zna prawdy o moim życiu i cały mój świat się zatrząsł. Jak wtedy, gdy jadąc po wyboistej drodze, tracisz panowanie nad kierownicą i wypadasz, tylko odrobinę z drogi. Koła wzbijają tumany kurzu, ale udaje ci się przywrócić im właściwy kurs. Na chwilę. Bo choć mocno trzymasz kierownicę i bardzo się starasz jechać prosto, coś ciągle spycha Cię na bok. Nie panujesz już prawie nad niczym. I w pewnej chwili masz już dość walki, jesteś zbyt zmęczony, i postanawiasz sobie odpuścić. Pozwolić, by stała się tragedia... czy coś w tym stylu.
Jay Asher