Przejdź do głównej zawartości

Ktoś dawno temu dał mi dobrą radę: zapamiętuj najlepsze chwile, delektuj się nimi

jak świeżymi poziomkami, obracaj je w myślach i w duszy najdłużej, jak można, zapisuj je i opowiadaj. Kolekcjonuj je w pamięci, nawlekaj jak korale, tworząc z nich naszyjnik drogocennych talizmanów. Składaj wielkie szczęście ze swoich małych szczęść. Zatrzymaj się czasem i spróbuj przez chwilę nie mieć do siebie żadnych pretensji, nie nienawidzić innych. Zacznij wyliczać rzeczy, za które możesz być wdzięczna. W każdej wolej chwili - gdy zasypiasz, odpoczywasz, rozmyślasz, budzisz się - powtarzaj ten rytuał. Potraktuj go jak ćwiczenie gimnastyczne swojej duszy. Jak codzienny aerobik dla zdrowia psychicznego.
Ewa Woydyłło

Musiał jej powiedzieć... Co właściwie? Że jest piękna, dzielna i lepsza od wszystkiego, na co zasłużył. Że on sam jest zdeprawowany, nieuczciwy i zły, ale nie aż tak, żeby nie móc dla niej wziąć się w garść i znów upodobnić się do człowieka. Że mimo woli zaczął na niej polegać, rozglądać się za nią, potrzebować jej. Chciał jej podziękować za nowy kapelusz.
Leigh Bardugo

Sztuka musi przekraczać wąskie ramy i ciasne horyzonty, w jakich zamknęli ją artyści i krytycy, akademicy i kolekcjonerzy w Paryżu, musi otworzyć się na świat, zetknąć z innymi kulturami, dać się przewietrzyć innym wiatrom, wchłonąć inne krajobrazy, inne wartości, inne rasy, inne wierzenia, inne formy życia i moralności. Jedynie w ten sposób odzyska siłę, którą jej odebrała miękka, łatwa, pusta i skomercjalizowana egzystencja paryżan.
Mario Vargas Llosa

Ceniła go za to, że nie owijał w bawełnę. Był jednym z nielicznych, którzy w ostatnim czasie nie zachowywali się jak słoń w składzie porcelany. Wszyscy inni niezgrabnie i nieudolnie lawirowali gdzieś między szacunkiem wobec niej a obawą przed powiedzeniem czegoś niewłaściwego. Powód był prosty – kiedy doszło do kryzysu w ośrodku premiera, ciężar władzy przesunął się na drugi organ egzekutywy.
Remigiusz Mróz

Gemeoss

Za tych, co szaleni. Za odmieńców. Buntowników. Awanturników. Niedopasowanych. Za tych, co patrzą

na świat inaczej. Oni nie lubią zasad. Nie szanują status quo. Można ich cytować, można się z nimi nie zgadzać; można ich wysławiać, można ich zniesławiać. Ale jednego nie można zrobić - nie można ich ignorować. Bo to oni zmieniają świat. Popychają ludzkość do przodu. I choć niektórzy mogą widzieć w nich szaleńców, my dostrzegamy w nich geniusz. Ponieważ to ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat... są tymi, którzy go zmieniają. Walter Isaacson Powiedział, że Władymir Władimirowicz był podczas walki na macie zręcznym graczem. Z determinacją dążył do wygranej albo siłą, albo sprytem, potrafił na macie zamęczyć każdego. Myślę, że dziś te słowa nabierają zupełnie nowego znaczenia. Putin dżudoka z czasem nauczył się wykorzystywać umiejętności nabyte na macie również w polityce. A z reguł walki stworzył własną filozofię polityczną". Ewa Ewart ESTRAGON: Hmm. Ciekawe, im dalej jem, tym mniej mi smakuje. VLADIMIR: Ze mną jest odwrotnie. ESTRAGON: To znaczy? ...

Niepojęte prawa rządzą pechem. A jak się komuś w życiu nie wiedzie, to

nic tylko siąść i płakać, bo jak wszyscy wiedzą, skoro szczęście się od ciebie odwróciło, żaden bunt nie pomoże, równie dobrze możesz sikać pod wiatr albo pluć w niebo. Jaume Cabré Przyjaźń albo powstaje w wyniku długotrwałego procesu, albo jest spontaniczna. Andrzej Sapkowski Dlaczego nie mielibyśmy przypuścić, myślałem, że rozpoczynamy wciąż nowe istnienia i że w każdym z nich przeszłość jest tylko snem? André Maurois Nie możemy zmienić kraju. Więc zmieńmy temat. James Joyce -Młodość jest bezcenna - Westchnęła. - Nie ma większej tragedii niż zadowolić się nudną młodością. Aimee Agresti Człowiek nigdy nie osiągnie wielkości, postępując według reguł szkolnych. Mariusz Sander Jego ostatnią myślą było, że Brom byłby z niego dumny. Christopher Paolini Bo nigdy nie wiadomo, co zostanie nam pewnego dnia dane. Albo zabrane. Laura Kalpakian - Jak minął dzień? - pyta. - Przyszedłem tu o nim zapomnieć. Rafał Kosik

Wydaje mi się, że największym dobrodziejstwem na tym świecie jest fakt, że umysł

ludzki nie jest w stanie skorelować całej swej istoty. Żyjemy na spokojnej wyspie ignorancji pośród czarnych mórz nieskończoności i wcale nie jest powiedziane, że w swej podróży zawędrujemy daleko. Nauki – a każda z nich dąży we własnym kierunku – nie wyrządziły nam jak dotąd większej szkody; jednakże pewnego dnia, gdy połączymy rozproszoną wiedzę, otworzą się przed nami tak przerażające perspektywy rzeczywistości, a równocześnie naszej strasznej sytuacji, że albo oszalejemy z powodu tego odkrycia, albo uciekniemy od tego śmiercionośnego światła, przenosząc się w spokój i bezpieczeństwo nowego mrocznego wieku. H.P. Lovecraft Jeśli masz złamać zasady, upewnij się, że nie dasz się złapać. Jennifer Echols Wykorzystując w pełni chwile dane ci w życiu dla samourzeczywistnienia się, możesz być jednym z tych ludzi, a nie tylko obserwatorem. Wayne W. Dyer T e r a z.. to zawsze dobra pora do działania, bo to jedyna pora. Nicolas Barreau Chwyta mnie za rękę i delikatnie ją ściska. Od...

Trzydzieści pięć lat pracuję przy starym papierze i to jest moja love story.

Trzydzieści pięć lat prasuję stary papier i książki, trzydzieści pięć lat tytłam się w literach, wskutek czego upodobniłem się do leksykonów, których przez ten czas sprasowałem pewnie ze trzydzieści kwintali, jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, jestem wbrew własnej woli wykształcony, tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem, tak więc w ciągu tych trzydziestu pięciu lat zjednoczyłem się z samym sobą i światem wokół mnie Bohumil Hrabal Jeśli ktoś był przez długi czas zakochany w wyjątkowo destrukcyjny sposób, będzie nadal posługiwał się logiką, o której dobrze wie, że jest fałszywa, będzie dokonywał posunięć, co do których ma świadomość, że przyniosą mu wyłącznie rozczarowanie. I z upływem czasu coraz wyraźniej będzie dostrzegał, że wszystko co zrobił, było niewłaściwe. Najdziwniejszą rzeczą, nad którą człowiek wcale się nie zastanawia, jest to, że nasza zdolność do ...

To będzie musiało wystarczyć i już. Ja sama. Dzieci. Niech czas po prostu

sobie płynie. (...) Inni się nie liczą , liczymy się tylko my troje (...). Będziemy czuć wiatr we włosach i krople deszczu na twarzach - i to wystarczy. Najważniejsze to cieszyć się z ich dorastania. Nie wolno mi tego przeoczyć. Ani się obejrzę, jak odejdą. Helen Fielding Brednie wypisują w gazetach o złotym humorze wojska, które ledwo wydostawszy się z ognia, urządza tańce. Robimy to nie dlatego, że mamy humor, lecz mamy humor, ponieważ inaczej bylibyśmy zgubieni. Erich Maria Remarque -Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś: nie wierz niczemu co słyszysz, póki nie zobaczysz tego na własn eoczy. -Kto tak powiedział? Pritchard? -Nie. Chyba ja sam to powiedziałem. Czesem bywam bardzo mądry. (Halt z Crowleyem). John Flanagan Chwycił się za członek i powiedział: Spójrz, moja dziewczyna jest szalona! Jest tak zazdrosna, że robi na nim znak flamastrem w tym miejscu i sprawdza po powrocie, czy jest na swoim miejscu! Salwa an-Nu′ajmi Trzeba nauczyć się samemu mówić własną praw...

Może wydam się wam, zresztą słusznie, naiwna, ale powiem, że na tym właśnie

polega szczęście: dni mijają ospale, czas dłuży się w nieskończoność, wydarzenia powtarzają się, bez żadnych niespodzianek, wszyscy się kochają i nikt nie krzyczy ani na zewnątrz, ani w domu, gdy zasypia się tuląc kota. Franz-Olivier Giesbert W przeciągu kwadransa zaliczył większość oswojonych już i wielekroć przećwiczonych pozycji psychologicznych. Od niegroźnego delikatnego migotania duszy, podobnego do migotania komór na chwilę przed zawałem. Od melancholii w wersji light, zero cukrów i tłuszczów, brak refleksji i wiwisekcji, całość zgrabnie opakowana w ciało lat dwadzieścia plus. Przez pozycję tyle-lat-mam-i-wciąż-jestem-sam. Przez pozycję kiedy-ktoś-zobaczy-jaki-naprawdę-jestem ( w rozumieniu, że super). Przez niewygodną pozycję lotosu zwątpienia, zwaną również węzłem gordyjskim (członki tak pokręcone, że, skądinąd, donikąd dojść się nie da). I jeszcze – pozycję trupa (pożałujecie, że mnie nie kochaliście). Aż po figurę gorejącego serca (wszystkie zdarzenia tego świata mnie ran...

Dziwne są miasta bez prądu. Człowiek się boi, że się o coś uderzy,

a potem się przyzwyczaja i porusza tak ostrożnie jak w dzieciństwie na wsi, gdy wszyscy poszli już spać. To jest ciekawe, to odgadywanie kształtów, bo jednak coś czasami gdzieś pełga, przejeżdża auto i na chwilę zjawia się jakieś kształty i odległości. Andrzej Stasiuk Ojczyzna - ciągnął - oto jest sposób, aby te same rzeczy oznaczać innymi nazwami, aby tym samym wartością nadawać odmienne kwalifikacje. Cenimy narody według ich cnót bojowych i politycznych, ale dopiero kryterium ojczyzny opatruje je znakiem dodatnim lub ujemnym. Lubi się we wrogu to, czym pogardza się u siebie. Niemiec - tchórz, leniuch, pokorny - to jest dla Francuza dobry Niemiec. Moskal - pijak i niewolnik - to jest dobry Moskal dla Polaka. Jakże zaś nienawidzimy we wrogu wszystkiego, co jest pożądaną, trudno dostępną dla nas wartością. [...] Ojczyzną, jako kryterium, posługuje się zawsze niesprawiedliwość. Jest to najwyższego porządku postulat nienawiści. W formule: Bóg i Ojczyzna zawiera się więc antynomia i bl...

W życiu każdego człowieka są zarówno chwile dobre, jak i złe. Istotą szczęścia

jest to, by tych dobrych było więcej. Jednak jakkolwiek w większości przypadków sami kształtujemy swoją rzeczywistość, tak czasem upór, pasja i cierpliwość nie są w stanie doprowadzić nas do celu. Czasem po prostu trzeba mieć farta... Sylwia Błach Pogodzić się, ugodzić, przestać marzyć, to może najważniejsze, przestać śnić, odnowić przyjaźnie, poszerzyć krąg zainteresowań, znaleźć sobie hobby, włazić raz w tygodniu na górę Sljeme, zapisać się na nowo do czytelni amerykańskiej, uczyć się jakiegoś języka, zimą jeździć na narty, latem nad morze, ciułać na podróże zagraniczne, przynajmniej raz do roku, na cztery dni − cztery dni to też nie do pogardzenia, w ogóle jak najmniej gardzić, jak najmniej rezygnować, nie wyrzekać się niczego, za nic w świecie niczego nie przegapić, przepisać duży scenariusz, wysłać go ponownie na konkurs, zacząć pracę nad powieścią, uprawiać jogging, nauczyć się żyć z dnia na dzień, przestać marzyć, zaadaptować się, ożenić, spłodzić dzieci, bronić powszedniości...

Jako pierwszy w tym czasie umiał dostrzec, że jeśli pominąć mnóstwo przestarzałych, znoszących

się na wzajem i śmiesznych przesądów, z jakich składa się na pozór New Age, stanowi on odpowiedź na prawdziwe cierpienie wywołane psychologicznym, ontologicznym i społecznym rozkładem człowieka. Wychodząc poza godną pogardy mieszaninę zasad ekologii, zainteresowania dla różnorakich myśli tradycyjnych i dla sacrum odziedziczonego po jego związkach z ruchem hipisowskim oraz ideologią Esalen, New Age wyrażał rzeczywistą chęć zerwania z XX wiekiem, jego immoralizmem, indywidualizmem, tendencjami liberalnymi i antyspołecznymi; świadczył o pełnej lęku świadomości, że żadne społeczeństwo nie może funkcjonować bez scalającej je osi, którą jest religia; był wiec potężnym nawoływaniem do zmiany paradygmatu. Michel Houellebecq Wyglądali co prawda na zdeprawowanych, zepsutych, upodlonych, a nawet odrażających, rzadko się jednak zdarza, by ktoś, upadłszy nisko, nie spodlił się, a przy tym istnieje pewien kres, gdzie już nie można odróżnić ludzi nieszczęśliwych i ludzi niegodziwych, nieunikniony ...

Ciągle mam wrażenie, że mój czas się kończy. Z kolejnym dniem mam

jeden dzień mniej do przeżycia. W związku z tym każdą chwilę chciałabym przeżyć jak najpełniej. Martyna Wojciechowska Wódka pali przełyk, ale koi duszę. Anna Fryczkowska Góry odgrywają w moim życiu tę samą funkcję co pielgrzymki w życiu chrześcijanina, odbywane w skupieniu, ciszy i pokorze. Nie modliłem się do nikogo, było to raczej buddyjskie odsunięcie od świata złożone z nicości, wyczerpania i kontemplacji. Cédric Gras Tylko niewielki krok dzieli uznanie, że „nic nie ma wartości”, od afirmacji wartości niczego. Julian Baggini Człowiek rodzi się jako bomba różnych potencjałów i czas dorastania nie jest wcale wzbogacaniem i uczeniem się, ale raczej eliminacją kolejnych możliwości. W końcu z dzikiej bujnej rośliny stajemy się czymś w rodzaju bonsai – skarlałą, przystrzyżoną i sztywną miniaturą możliwych siebie. Olga Tokarczuk Każdy człowiek przychodzi na świat z wyraźną, a nie ambiwalentną potrzebą kochania, bycia kochanym i zachowania życia. Ale gdy dziecko zamiast miło...