leżeć w ciemności na więziennym łóżku, drżeć i czekać, aż przyjdą żołnierze, żeby cię zastrzelić. Człowiek ma w sobie coś, co nie pozwala mu tak funkcjonować. Stopniowo zaczynasz zapominać o wyroku śmierci i częściej rozmyślasz o zwyczajnych sprawach. Oczywiście nie cały czas, ale wystarczająco często, żeby żyć dalej. Od czasu do czasu śpisz i nie zawsze śnisz o śmierci. Popadasz w lekkie odrętwienie.
John Marsden
Czas [...] potrafił płynąć w różnym tempie. Najczęściej jednak leciał - szybko niczym ptak. Tak jak ptak nie podlegał żadnym ograniczeniom. Nikt nie mógł mieć na niego wpływu. Czasami zaś płynął niczym jakiś wielki wodny stwór. Potrafił pożreć wszystkich, którzy nie zdążyli przed nim uciec. Był bezlitosnym drapieżnikiem, może rekinem? Ale czasem potrafił też kapać leniwie jak deszcz, który nie może się zdecydować: przestać padać czy kropić dalej? Czas potrafił wszystko. Robił z ludźmi dziwne rzeczy.
Anna Ficner-Ogonowska
Od pierwszej chwili żyli razem, jak jednokomórkowe bliźnięta w matczynej macicy. Nie musieli „nawiązywać przyjaźni”, jak zwykli to robić rówieśnicy, pośród śmiesznych i uroczystych ceremonii, z dodającą sobie wagi namiętnością, tak jak to jest, kiedy między ludźmi pojawia się pożądanie, w nieświadomej i karykaturalnej formie, kiedy jeden człowiek po raz pierwszy chce odebrać światu ciało i duszę drugiego człowieka, aby jedno i drugie należało już tylko do niego, tylko do niego. Taki jest przecież sens miłości i przyjaźni.
Sándor Márai
- Kiedy się rodzisz - zaczęła mydlana kobieta cicho - twoja odwaga jest nowa i czyściutka. Masz odwagę robienia wszystkiego: spełzania ze schodów, wymówienia pierwszych słów bez obawy, że ktoś coś złego o tobie pomyśli, wkładania sobie dziwnych przedmiotów do buzi. Ale z wiekiem odwaga obrasta brudem, skorupą kurzu, strachu i wiedzy o tym, w jakie można wpaść kłopoty i co to jest ból. Kiedy stajesz się półdorosła, odwaga prawie się już nie porusza, tak obrosła życiem. Od czasu do czasu trzeba ją więc wyszorować, żeby w ogóle mogła działać. W przeciwnym razie nigdy nie będziesz odważna.
Catherynne M. Valente
John Marsden
Czas [...] potrafił płynąć w różnym tempie. Najczęściej jednak leciał - szybko niczym ptak. Tak jak ptak nie podlegał żadnym ograniczeniom. Nikt nie mógł mieć na niego wpływu. Czasami zaś płynął niczym jakiś wielki wodny stwór. Potrafił pożreć wszystkich, którzy nie zdążyli przed nim uciec. Był bezlitosnym drapieżnikiem, może rekinem? Ale czasem potrafił też kapać leniwie jak deszcz, który nie może się zdecydować: przestać padać czy kropić dalej? Czas potrafił wszystko. Robił z ludźmi dziwne rzeczy.
Anna Ficner-Ogonowska
Od pierwszej chwili żyli razem, jak jednokomórkowe bliźnięta w matczynej macicy. Nie musieli „nawiązywać przyjaźni”, jak zwykli to robić rówieśnicy, pośród śmiesznych i uroczystych ceremonii, z dodającą sobie wagi namiętnością, tak jak to jest, kiedy między ludźmi pojawia się pożądanie, w nieświadomej i karykaturalnej formie, kiedy jeden człowiek po raz pierwszy chce odebrać światu ciało i duszę drugiego człowieka, aby jedno i drugie należało już tylko do niego, tylko do niego. Taki jest przecież sens miłości i przyjaźni.
Sándor Márai
- Kiedy się rodzisz - zaczęła mydlana kobieta cicho - twoja odwaga jest nowa i czyściutka. Masz odwagę robienia wszystkiego: spełzania ze schodów, wymówienia pierwszych słów bez obawy, że ktoś coś złego o tobie pomyśli, wkładania sobie dziwnych przedmiotów do buzi. Ale z wiekiem odwaga obrasta brudem, skorupą kurzu, strachu i wiedzy o tym, w jakie można wpaść kłopoty i co to jest ból. Kiedy stajesz się półdorosła, odwaga prawie się już nie porusza, tak obrosła życiem. Od czasu do czasu trzeba ją więc wyszorować, żeby w ogóle mogła działać. W przeciwnym razie nigdy nie będziesz odważna.
Catherynne M. Valente