stękał, lecz nikt tego nie dostrzegł. Były to tylko niewłaściwe drzwi, które się otwarły na mgnienie oka i znowu zamknęły, ale to wystarczyło, by wpełzło przez nie coś czarnego. Może zresztą wcale nie było czarne, tylko bezbarwne i prawie niewidoczne na pewno ponure, lodowate i złowróżbne. W tamtej chwili narodziła się zdrada. I zaczęło się uwolniło coś bezimiennego - coś zostało wypuszczone na świat, żeby wszystkich zarazić szaleństwem, opanować mózgi i znieczulić dusze. By zagarnąć życie, nienasycenie i potężnie.
Nino Haratischwili
- Czeka na mnie kobieta, a znam ją z tego, że jest nienasycona. Mogę tylko mieć nadzieję, że mojego miejsca nie zajęło trzech innych mężczyzn.
- Dlaczego trzech?
- Aż tylu potrzeba, żeby mnie zastąpić.
Anne Stuart
-Skąd miałaś pewność, że to właśnie on jest mężczyzną twojego życia?
Na twarzy babci pojawia się uśmiech.
-Któregoś dnia uświadomiłam sobie, że chciałbym się z nim zestarzeć - wspomina - Wyobraziłam sobie nasze przygarbione sylwetki, skórę pokrytą zmarszczkami i uśmiechy, które nie gasły pomimo upływu lat.
Martyna Senator
Patrick poukładał sobie życie beze mnie, upominam się w duchu. Jak wszyscy.
Oprócz mnie.
Katie Cotugno
- To dlatego mnie poślubiłeś? Żeby uniknąć grzechu?
- Tak. Chyba po to jest małżeństwo; czyni sakrament z rzeczy, z których inaczej trzeba by się spowiadać.
Diana Gabaldon
Nino Haratischwili
- Czeka na mnie kobieta, a znam ją z tego, że jest nienasycona. Mogę tylko mieć nadzieję, że mojego miejsca nie zajęło trzech innych mężczyzn.
- Dlaczego trzech?
- Aż tylu potrzeba, żeby mnie zastąpić.
Anne Stuart
-Skąd miałaś pewność, że to właśnie on jest mężczyzną twojego życia?
Na twarzy babci pojawia się uśmiech.
-Któregoś dnia uświadomiłam sobie, że chciałbym się z nim zestarzeć - wspomina - Wyobraziłam sobie nasze przygarbione sylwetki, skórę pokrytą zmarszczkami i uśmiechy, które nie gasły pomimo upływu lat.
Martyna Senator
Patrick poukładał sobie życie beze mnie, upominam się w duchu. Jak wszyscy.
Oprócz mnie.
Katie Cotugno
- To dlatego mnie poślubiłeś? Żeby uniknąć grzechu?
- Tak. Chyba po to jest małżeństwo; czyni sakrament z rzeczy, z których inaczej trzeba by się spowiadać.
Diana Gabaldon