doświadczy jego istnienia, człowiek nigdy nie będzie mógł się pogodzić ze zwykłym, pozbawionym szczęścia życiem. Bo szczęście to coś zupełnie innego niż satysfakcja. Szczęście nie jestem stanem naturalnym. Szczęście to rozedrgany stan wyjątkowy. To sekundy, minuty, dni, o których się wie, że nie mogą trwać wiecznie. A tęsknota za szczęściem nie pojawia się później, tylko jednocześnie z nim. Bo wraz ze szczęściem przychodzi bolesna wiedza o tym, że już nic nie będzie takie samo, i człowiekowi natychmiast zaczyna brakować tego, co ma, boi się odstawienia, żalu wynikającego ze straty i przeklina swoją wiedzę o tym, co jest w stanie poczuć.
Jo Nesbø
- Czy może mi pani powiedzieć, panno Oliver, jak się wymawia Mława, Bzura i Przemyśl?
- Są to wyrazy, których nikt u nas wymówić prawidłowo nie potrafi, Zuzanno. Ja także tylko zgaduję.
- Moim zdaniem, te cudzoziemskie wyrazy stanowczo nie mają sensu - orzekła Zuzanna z niechęcią.
- Mam wrażenie, że Austriacy, Rosjanie i Polacy twierdzą tak samo o nazwach angielskich - uśmiechnęła się panna Oliver.
Lucy Maud Montgomery
- A twoi rodzice?
- Oni mnie nie kochają.
- Milcz! (...) Masz wszystkie atuty: rodziców, braci, ludzi, którzy na ciebie czekają, którzy czuwają przy tobie, kiedy jesteś chory, a ty pozwalasz sobie ich sądzić! To ty nie umiesz kochać, Fauchier-Delmas! Należysz do tych, którzy rozumieją za późno! O mój drogi, nie chciałbym, żebyś należał do tych, którzy rozumieją za późno...
Gilbert Cesbron
- Dawno nie wciągnąłeś mnie do swojego snu – powiedziałam.
- Tylko popatrz jaki poczyniliśmy postęp. Ostatnio wrzeszczałaś i kopałaś.
Richelle Mead
Zza skał wygląda księżycowa twarz blada,
Ściemniała morza szmaragdowa toń;
Śpij, mój maleńki, bo noc już zapada,,
Na miękkich falach do snu głowę skłoń.
W cichej zatoce, gdzie rekin nie strwoży
Ani cię burza nie uniesie w dal,
W kolebce wodnej śpij, pływaku hoży,
Ukołysany cichym szmerem fal.
Rudyard Kipling
Jo Nesbø
- Czy może mi pani powiedzieć, panno Oliver, jak się wymawia Mława, Bzura i Przemyśl?
- Są to wyrazy, których nikt u nas wymówić prawidłowo nie potrafi, Zuzanno. Ja także tylko zgaduję.
- Moim zdaniem, te cudzoziemskie wyrazy stanowczo nie mają sensu - orzekła Zuzanna z niechęcią.
- Mam wrażenie, że Austriacy, Rosjanie i Polacy twierdzą tak samo o nazwach angielskich - uśmiechnęła się panna Oliver.
Lucy Maud Montgomery
- A twoi rodzice?
- Oni mnie nie kochają.
- Milcz! (...) Masz wszystkie atuty: rodziców, braci, ludzi, którzy na ciebie czekają, którzy czuwają przy tobie, kiedy jesteś chory, a ty pozwalasz sobie ich sądzić! To ty nie umiesz kochać, Fauchier-Delmas! Należysz do tych, którzy rozumieją za późno! O mój drogi, nie chciałbym, żebyś należał do tych, którzy rozumieją za późno...
Gilbert Cesbron
- Dawno nie wciągnąłeś mnie do swojego snu – powiedziałam.
- Tylko popatrz jaki poczyniliśmy postęp. Ostatnio wrzeszczałaś i kopałaś.
Richelle Mead
Zza skał wygląda księżycowa twarz blada,
Ściemniała morza szmaragdowa toń;
Śpij, mój maleńki, bo noc już zapada,,
Na miękkich falach do snu głowę skłoń.
W cichej zatoce, gdzie rekin nie strwoży
Ani cię burza nie uniesie w dal,
W kolebce wodnej śpij, pływaku hoży,
Ukołysany cichym szmerem fal.
Rudyard Kipling