sobą. Tylko pomyśl, mógłbym cię nienawidzić za to, że jesteś nieprzyzwoicie niepunktualny, że nigdy nie wykazujesz zainteresowania niczym innym oprócz Margo Roth Spiegelman, że praktycznie nigdy mnie nie pytasz, jak mi się układa z moją dziewczyną - ale mam to gdzieś, człowieku, bo ty to ty. Do licha, moi rodzice mają legiony czarnoskórych mikołajów, no i dobrze. Tacy już są. Ja mam taką obsesję na punkcie pewnej internetowej encyklopedii, że czasem nie odbieram telefonów od przyjaciół, a nawet od mojej dziewczyny. I to też jest w porządku. Taki już jestem. Ty i tak mnie lubisz. A ja lubię ciebie. Jesteś zabawny i bystry, i chociaż się spóźniasz, w końcu zawsze przychodzisz.
John Green
Za szkłem, które miałam nad głową, widziałam niebo, a na nim załzawione oko słońca. Zabębniłam pięściami w tę lodowatą szybę, ale nie mogłam się przebić. Opadło mnie takie odrętwienie, że przestałam nawet się trząść.
Kiedy woda zalała mi nos i usta, a słońce na niebie zaczęło się kurczyć, coraz bardziej i bardziej, zamknęłam oczy i zacisnęłam dłonie, łapiąc w nie to, co wiedziałam na pewno:
Że przegrzebek ma trzydzieścioro pięcioro oczu, a wszystkie niebieskie.
Że tuńczyk się udusi, jeśli przestanie pływać.
Że ktoś mnie kochał.
Że tym razem to nie we mnie coś pękło.
Jodi Picoult
Ja nawet bardzo lubię, gdy ci ludzie mówią głupstwa, prawienie głupstw jest przywilejem, który wywyższa ludzi ponad inne stworzenia. Kto mówi głupstwa, ten dochodzi do prawdy! Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem. Do żadnej prawdy się nie dochodziło, nie palnąwszy przedtem czternaście,może nawet sto czternaście razy głupstwa, i jest to rzecz godna szacunku; my jednak nie możemy własnym rozumem nawet głupstwa sformułować. Gadaj głupoty, lecz rób to na swój sposób, a ja cię za to pocałuję. Mówić głupstwa w oryginalny sposób to nawet lepiej, niż mówić prawdę według utartych, obcych wzorów; w pierwszym wypadku jest się człowiekiem, w drugim papugą. Prawda nam nie ucieknie; można jednak popsuć sobie życie przez to głupie wyrzeczenie się indywidualności; można na to przytoczyć mnóstwo przykładów (...)
jeśli nawet mówimy głupstwa, a głupstwa mówimy wszyscy, to na tej drodze dojdziemy jednak do prawdy.
Fiodor Dostojewski
John Green
Za szkłem, które miałam nad głową, widziałam niebo, a na nim załzawione oko słońca. Zabębniłam pięściami w tę lodowatą szybę, ale nie mogłam się przebić. Opadło mnie takie odrętwienie, że przestałam nawet się trząść.
Kiedy woda zalała mi nos i usta, a słońce na niebie zaczęło się kurczyć, coraz bardziej i bardziej, zamknęłam oczy i zacisnęłam dłonie, łapiąc w nie to, co wiedziałam na pewno:
Że przegrzebek ma trzydzieścioro pięcioro oczu, a wszystkie niebieskie.
Że tuńczyk się udusi, jeśli przestanie pływać.
Że ktoś mnie kochał.
Że tym razem to nie we mnie coś pękło.
Jodi Picoult
Ja nawet bardzo lubię, gdy ci ludzie mówią głupstwa, prawienie głupstw jest przywilejem, który wywyższa ludzi ponad inne stworzenia. Kto mówi głupstwa, ten dochodzi do prawdy! Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem. Do żadnej prawdy się nie dochodziło, nie palnąwszy przedtem czternaście,może nawet sto czternaście razy głupstwa, i jest to rzecz godna szacunku; my jednak nie możemy własnym rozumem nawet głupstwa sformułować. Gadaj głupoty, lecz rób to na swój sposób, a ja cię za to pocałuję. Mówić głupstwa w oryginalny sposób to nawet lepiej, niż mówić prawdę według utartych, obcych wzorów; w pierwszym wypadku jest się człowiekiem, w drugim papugą. Prawda nam nie ucieknie; można jednak popsuć sobie życie przez to głupie wyrzeczenie się indywidualności; można na to przytoczyć mnóstwo przykładów (...)
jeśli nawet mówimy głupstwa, a głupstwa mówimy wszyscy, to na tej drodze dojdziemy jednak do prawdy.
Fiodor Dostojewski