intensywnie, że nieomal czuł cierpki smak na języku i uczucie lekkiego pieczenia w gardle. Czuł, jak spływa po przełyku i kojąco się rozpływa w żołądku , szukając drogi do krwiobiegu. Wyobrażał sobie, jak małe, uśmiechnięte kropelki wskakują do żyły i z radosnym "Hurrra!" płyną prościutko do mózgu, żeby zaaplikować rozedrganym szarym komórkom uspokajający zastrzyk z samych siebie. Drobne, połyskujące siostry miłosierdzia. Przypomniał sobie, że na ściankach butelki zostało trochę zaschniętego likieru. Można było stłuc butelkę i zlizać resztki. Dlaczego nie wpadł na to wcześniej? (s.306).
Zygmunt Miłoszewski
Kiedy dziecko powinno już chodzić i mówić? Wtedy, kiedy chodzi i mówi. Kiedy powinny wyrzynać się ząbki? Akurat wtedy, kiedy się wyrzynają. I ciemiączko wtedy powinno zarosnąć, kiedy właśnie zarasta. I niemowlę tyle godzin spać powinno, ile mu potrzeba, aby było wyspane.
Ależ wiemy, kiedy to się na ogół odbywa. W każdej popularnej broszurce przepisane są z podręczników te drobne prawdy dla ogółu dzieci, a kłamstwa dla twego jednego.
(...) Numery dorożek, rzędy krzeseł w teatrze, termin płacenia komornego, wszystko to, co dla porządku wymyślili ludzie, może być przestrzegane, ale kto umysłem wychowanym na policyjnych przepisach zechce sięgnąć po żywą księgę natury, temu się na łeb zawali cały olbrzymi ciężar niepokojów, rozczarowań i niespodzianek.
Janusz Korczak
Kobiety dziś piją na potęgę i Sasza to wiedziała. Zaczyna się niewinnie. Od codziennych szprycerów z białego wina, adwokatów po obiedzie czy słodzonych piw na tarasie. W ten sposób całymi dniami można być na rauszu, nikt nie zwraca na to uwagi. Inteligentne alkoholiczki nie śmierdzą, są umalowane, wyperfumowane i nigdy nie mają doła. Alkohol sprawia, że są wesołe i atrakcyjne. Przez jakiś czas to się udaje. Kłopoty zaczynają się wtedy, kiedy alkohol przejmuje kontrolę nad ich życiem. Najpierw pada praca, potem rodzina, wreszcie zaczynają się rzeczy niebezpieczne. Dalej już równia pochyła.
Wiele pije latami i jednocześnie intensywnie pracuje, jeździ autem po alkoholu, wozi dzieci do szkoły, będąc kompletnie na bani. A faceci tego nie dostrzegają. Są szczerze zdziwieni, że ich kobieta ma problem. Często rozwodzą się, dopiero kiedy żona przyzna się do nałogu i zaczyna o siebie walczyć. Trzeźwienie jest dla rodziny trudniejsze niż życie z alkoholiczką. Bo nie wystarczy abstynencja.
Katarzyna Bonda
Zygmunt Miłoszewski
Kiedy dziecko powinno już chodzić i mówić? Wtedy, kiedy chodzi i mówi. Kiedy powinny wyrzynać się ząbki? Akurat wtedy, kiedy się wyrzynają. I ciemiączko wtedy powinno zarosnąć, kiedy właśnie zarasta. I niemowlę tyle godzin spać powinno, ile mu potrzeba, aby było wyspane.
Ależ wiemy, kiedy to się na ogół odbywa. W każdej popularnej broszurce przepisane są z podręczników te drobne prawdy dla ogółu dzieci, a kłamstwa dla twego jednego.
(...) Numery dorożek, rzędy krzeseł w teatrze, termin płacenia komornego, wszystko to, co dla porządku wymyślili ludzie, może być przestrzegane, ale kto umysłem wychowanym na policyjnych przepisach zechce sięgnąć po żywą księgę natury, temu się na łeb zawali cały olbrzymi ciężar niepokojów, rozczarowań i niespodzianek.
Janusz Korczak
Kobiety dziś piją na potęgę i Sasza to wiedziała. Zaczyna się niewinnie. Od codziennych szprycerów z białego wina, adwokatów po obiedzie czy słodzonych piw na tarasie. W ten sposób całymi dniami można być na rauszu, nikt nie zwraca na to uwagi. Inteligentne alkoholiczki nie śmierdzą, są umalowane, wyperfumowane i nigdy nie mają doła. Alkohol sprawia, że są wesołe i atrakcyjne. Przez jakiś czas to się udaje. Kłopoty zaczynają się wtedy, kiedy alkohol przejmuje kontrolę nad ich życiem. Najpierw pada praca, potem rodzina, wreszcie zaczynają się rzeczy niebezpieczne. Dalej już równia pochyła.
Wiele pije latami i jednocześnie intensywnie pracuje, jeździ autem po alkoholu, wozi dzieci do szkoły, będąc kompletnie na bani. A faceci tego nie dostrzegają. Są szczerze zdziwieni, że ich kobieta ma problem. Często rozwodzą się, dopiero kiedy żona przyzna się do nałogu i zaczyna o siebie walczyć. Trzeźwienie jest dla rodziny trudniejsze niż życie z alkoholiczką. Bo nie wystarczy abstynencja.
Katarzyna Bonda