że jego mózg nie jest w stanie zareagować na wydarzenia dziejące się w danej chwili. Może Nigel faktycznie zwolnił wcześniej, a Ayrton nie był na to gotowy, ponieważ myślami był już dwa lub trzy zakręty dalej. Gdy pokonuje się zakręt, kierowca myśli w kategoriach wejścia w niego, minięcia wierzchołka, a potem wyjścia. Ale może to właśnie o to tam chodziło. I może to dlatego jest tak wielkim mistrzem.
Richard Williams
- Jest Pan najdoskonalszym ekumenistą, jakiego znam.
- Dla mnie chrześcijaństwo, w moim wewnętrznym rozumieniu, jest jedno. Nie wierzę w podział chrześcijaństwa.
- Ale przecież obserwuje Pan ten podział na co dzień.
- Dostrzegam podział chrześcijaństwa jako zjawisko. Zjawisko, które obiektywnie istnieje, ale wewnętrznie w realność tego podziału nie wierzę (s. 179).
Jerzy Nowosielski
Gdy będę cię tak kochać, jak kochałam twego tatę, będzie mi ciężko odchodzić z tego świata i tobie też będzie smutno. A ja niedługo stąd odejdę, to i tak szybko o mnie zapomnisz, gdyż jesteś jeszcze taki mały. Nie będziesz o mnie pamiętał, więc nie warto, byśmy przywiązywali się do siebie. Lecz gdy mu tak spoglądała w oczy - widziała w nich oczy Piotrka i wtedy ból przeogromny ściskał jej serce i tęsknota za Piotrem osiadała mgłą na jej oczach.
Antonina Markowska
-Na pewno będę chory - oznajmił. - W ogóle, jestem dziwnie zdenerwowany. Dlaczego ja jestem taki dziwnie zdenerwowany?
-Nie wiem - rzuciła krótko Aniela. - Jednym słowem: Józefina prosi, żebym zamieszkała z wami. Tutaj.
Zapanowała złowieszcza cisza.
-Już wiem dlaczego jestem taki dziwnie zdenerwowany - przerwał ciszę Kozio.
Małgorzata Musierowicz
Richard Williams
- Jest Pan najdoskonalszym ekumenistą, jakiego znam.
- Dla mnie chrześcijaństwo, w moim wewnętrznym rozumieniu, jest jedno. Nie wierzę w podział chrześcijaństwa.
- Ale przecież obserwuje Pan ten podział na co dzień.
- Dostrzegam podział chrześcijaństwa jako zjawisko. Zjawisko, które obiektywnie istnieje, ale wewnętrznie w realność tego podziału nie wierzę (s. 179).
Jerzy Nowosielski
Gdy będę cię tak kochać, jak kochałam twego tatę, będzie mi ciężko odchodzić z tego świata i tobie też będzie smutno. A ja niedługo stąd odejdę, to i tak szybko o mnie zapomnisz, gdyż jesteś jeszcze taki mały. Nie będziesz o mnie pamiętał, więc nie warto, byśmy przywiązywali się do siebie. Lecz gdy mu tak spoglądała w oczy - widziała w nich oczy Piotrka i wtedy ból przeogromny ściskał jej serce i tęsknota za Piotrem osiadała mgłą na jej oczach.
Antonina Markowska
-Na pewno będę chory - oznajmił. - W ogóle, jestem dziwnie zdenerwowany. Dlaczego ja jestem taki dziwnie zdenerwowany?
-Nie wiem - rzuciła krótko Aniela. - Jednym słowem: Józefina prosi, żebym zamieszkała z wami. Tutaj.
Zapanowała złowieszcza cisza.
-Już wiem dlaczego jestem taki dziwnie zdenerwowany - przerwał ciszę Kozio.
Małgorzata Musierowicz