myśl, że to wszystko na nic. Na nic ta fantazja o koreańskiej jedności, te 5000 lat koreańskiej tożsamości, bo zjednoczony naród pękł odwracalnie w 1945 roku, kiedy grupa polityków narysowała przypadkową linię na mapie, rozdzielając rodziny, które miały umrzeć, już nigdy się nie spotkawszy. Ich smutek, gniew i żal miały pozostać bez odpowiedzi, a ich ciała - obrócić się w proch, stać się częścią tej ziemi. Tego wieczora, kiedy żałobne słońce o barwie owocu granatu chowało się za Wieczną Wieżą, za dymiącym kominem, za tym miastem, tą szkołą, za dziećmi elity, które na krótko stały się moimi dziećmi, tymi uroczymi, kłamliwymi dziećmi, zobaczyłam bardzo wyraźnie, że nie ma to żadnego odkupienia.
Suki Kim
W pobliżu ulicy Legionów antypatyczna jędza zaczęła prezentować jakieś dziwne wahanie (...), jechała niemal środkiem dwupasmowej, pokrytej jeszcze śniegiem, jezdni, z uporem zwalniając.
— Idiotka — warknęłam w przestrzeń. — Na co ty czekasz do cholery, na wiosnę?!
Elżbieta Borkowska
Jak miała piętnaście lat, była w sylwestra na balu przebierańców. Tuż przed północą podszedł do niej na balkonie chłopak przebrany za Zorro, a kiedy zabił dzwon... wziął ją w ramiona i pocałował jak... jak nikt przedtem.
- Byłeś Zorro?
- A więc pamiętasz. - Na jego ustach pojawił się pewny siebie uśmiech. - Wiesz, jeśli wspomnienie ci się zatarło, to mogę ci przypomnieć.
Spojrzał na jej usta.
C.C. Hunter
Odkupienie nie jest wydarzeniem, w którym to, co świeckie, zostaje uświęcone, a to, co utracone, zostaje odzyskane. Przeciwnie, odkupienie jest nieodwracalną utratą tego, co utracone, ostatecznym zeświecczeniem tego, co świeckie. Z tego samego powodu wszelako sięgają dziś one swego kresu - granicy, która nadchodzi.
(str. 111).
Giorgio Agamben
Suki Kim
W pobliżu ulicy Legionów antypatyczna jędza zaczęła prezentować jakieś dziwne wahanie (...), jechała niemal środkiem dwupasmowej, pokrytej jeszcze śniegiem, jezdni, z uporem zwalniając.
— Idiotka — warknęłam w przestrzeń. — Na co ty czekasz do cholery, na wiosnę?!
Elżbieta Borkowska
Jak miała piętnaście lat, była w sylwestra na balu przebierańców. Tuż przed północą podszedł do niej na balkonie chłopak przebrany za Zorro, a kiedy zabił dzwon... wziął ją w ramiona i pocałował jak... jak nikt przedtem.
- Byłeś Zorro?
- A więc pamiętasz. - Na jego ustach pojawił się pewny siebie uśmiech. - Wiesz, jeśli wspomnienie ci się zatarło, to mogę ci przypomnieć.
Spojrzał na jej usta.
C.C. Hunter
Odkupienie nie jest wydarzeniem, w którym to, co świeckie, zostaje uświęcone, a to, co utracone, zostaje odzyskane. Przeciwnie, odkupienie jest nieodwracalną utratą tego, co utracone, ostatecznym zeświecczeniem tego, co świeckie. Z tego samego powodu wszelako sięgają dziś one swego kresu - granicy, która nadchodzi.
(str. 111).
Giorgio Agamben