Sam stałem po stronie miękkości, przeciwny wojnom i autorytetom, hierarchiom i wszelkim formom twardości, w szkole nie
chciałem się uczyć niczego na pamięć, uważałem, że mój intelekt powinien rozwijać się bardziej organicznie, politycznie stałem daleko na lewo, niesprawiedliwy podział zasobów świata strasznie mnie wkurzał, chciałem, żeby wszyscy mogli korzystać z dóbr, a zatem kapitalizm i rządy pieniądza traktowałem jak wroga. Żyłem w przekonaniu, że wszyscy ludzie mają taką samą wartość, a wewnętrzne zalety człowieka są ważniejsze niż zewnętrzne. Innymi słowy, byłem za głębią, a przeciwko powierzchni, za dobrem, a przeciwko złu, za miękkością, a przeciwko twardości.
Karl Ove Knausgård
Jedną z najdziwniejszych rzeczy w życiu jest to, że będzie ono parło do przodu, ślepe i nieświadome, nawet gdy nasz prywatny świat - nasza mała wykrojona przestrzeń - jest niszczona przez kataklizmy, a nawet się rozpada. Jednego dnia masz rodziców, następnego jesteś sierotą. Dzisiaj znasz swoje miejsce i wiesz, dokąd zmierzasz, jutro błąkasz się po pustkowiu. A słońce nadal wschodzi, chmury płyną po niebie, ludzie chodzą na zakupy, woda szumi w rurach, żaluzje w oknach wędrują w górę i w dół.
To właśnie wtedy uświadamiasz sobie, że w tym wszystkim - w życiu, w tym nieubłaganym mechanizmie istnienia - nie chodzi wcale o Ciebie. Ono wcale się z tobą nie liczy. Życie będzie się toczyło dalej, nawet jeśli przejdziesz na drugą stronę. Nawet po twojej śmierci.
Lauren Oliver
Wszystko, co żywe, jest niepowtarzalne. Nie do pomyślenia są dwaj dokładnie tacy sami ludzie, dwa takie same krzaki dzikiej róży... Życie zamiera tam, gdzie przemoc stara się zatrzeć jego niepowtarzalność i swoiste cechy. (...)
Wspólnotę ludzkich działań uzasadnia w końcu tylko jeden główny cel: wywalczyć dla ludzi prawo do bycia różnymi, odrębnymi jednostkami, żeby mogli po swojemu, każdy inaczej, czuć, myśleć, żyć na tym świecie.
Żeby wywalczyć takie prawo, obronić je albo rozszerzyć, ludzie się jednoczą. Wtedy jednak rodzi się straszliwy, ale potężny przesąd, że właśnie owo zjednoczenie – w imię rasy, Boga, partii, państwa – jest nie tylko środkiem, ale i celem życia. Nie, nie, i jeszcze raz nie! W człowieku, w jego skromnej swoistości, w jego prawie do niej tkwi jedyny, prawdziwy i wieczny sens walki o życie [przeł. J. Czech]
Wasilij Grossman
Karl Ove Knausgård
Jedną z najdziwniejszych rzeczy w życiu jest to, że będzie ono parło do przodu, ślepe i nieświadome, nawet gdy nasz prywatny świat - nasza mała wykrojona przestrzeń - jest niszczona przez kataklizmy, a nawet się rozpada. Jednego dnia masz rodziców, następnego jesteś sierotą. Dzisiaj znasz swoje miejsce i wiesz, dokąd zmierzasz, jutro błąkasz się po pustkowiu. A słońce nadal wschodzi, chmury płyną po niebie, ludzie chodzą na zakupy, woda szumi w rurach, żaluzje w oknach wędrują w górę i w dół.
To właśnie wtedy uświadamiasz sobie, że w tym wszystkim - w życiu, w tym nieubłaganym mechanizmie istnienia - nie chodzi wcale o Ciebie. Ono wcale się z tobą nie liczy. Życie będzie się toczyło dalej, nawet jeśli przejdziesz na drugą stronę. Nawet po twojej śmierci.
Lauren Oliver
Wszystko, co żywe, jest niepowtarzalne. Nie do pomyślenia są dwaj dokładnie tacy sami ludzie, dwa takie same krzaki dzikiej róży... Życie zamiera tam, gdzie przemoc stara się zatrzeć jego niepowtarzalność i swoiste cechy. (...)
Wspólnotę ludzkich działań uzasadnia w końcu tylko jeden główny cel: wywalczyć dla ludzi prawo do bycia różnymi, odrębnymi jednostkami, żeby mogli po swojemu, każdy inaczej, czuć, myśleć, żyć na tym świecie.
Żeby wywalczyć takie prawo, obronić je albo rozszerzyć, ludzie się jednoczą. Wtedy jednak rodzi się straszliwy, ale potężny przesąd, że właśnie owo zjednoczenie – w imię rasy, Boga, partii, państwa – jest nie tylko środkiem, ale i celem życia. Nie, nie, i jeszcze raz nie! W człowieku, w jego skromnej swoistości, w jego prawie do niej tkwi jedyny, prawdziwy i wieczny sens walki o życie [przeł. J. Czech]
Wasilij Grossman