wydawało mu się równie odległe i niedosiężne jak podróż kosmiczna. Nie zawsze czuł się w ten sposób. Pamiętał, że przez bardzo długi czas był bardzo szczęśliwy. Lecz okoliczności się zmieniają. Ludzie się zmieniają. Zmiana jest jednym z nieuniknionych praw natury wyciskających piętno na życiu ludzi. Popełnia się błędy, odczuwa się żal, a pozostaje tylko coś, co sprawia, że zwykłe wstawanie z łóżka przychodzi z ogromnym trudem.
Nicholas Sparks
- Może jeszcze kawałek stołu? - zaproponował Rincewind.
- Dziękuję, nie lubię marcepanu - odparł Dwukwiat. - Zresztą uważam, że nie należy zjadać cudzych mebli.
- Nie przejmuj się - uspokoił go Swires. - Tej starej wiedźmy nikt tu nie widział od lat.
Podobno wykończyła ją ostatecznie na dobre parka dzieciaków, które uciekły z domu.
- Dzisiejsza młodzież - mruknął Rincewind.
Terry Pratchett
Zostałem sam. Po wejściu na wysoką morenę, mogłem już ze spokojem się rozejrzeć po otoczeniu. W najbliższej okolicy królowała niepodzielnie postrzępiona grań Dżangała o wysokości 2,730 m. Inne otaczające mnie szczyty to były Poleżaw 2,822 m i Mamin Dwór 2,725 m. W dole, połyskiwała w słońcu lśniąca tafla jeziora, ozdobiona sporej wielkości wysepką, porośniętą drzewami i gęstymi krzewami. Było to rzeczywiście wspaniałe miejsce, aby w nim pozostać na dłużej, czyli na przynajmniej na następnych kilkanaście dni
Jacek Kantorczyk
Postrzegamy rzeczywistość jako bardziej uporządkowaną i przewidywalną niż jest naprawdę. Złudzenie, że rozumiesz przeszłość, wywołuje z kolei złudzenie, że da się przewidzieć i kontrolować przyszłość. Takie złudzenia są kojące. Tłumią lęki, które musielibyśmy odczuwać, gdybyśmy pozwolili sobie w pełni przyjąć do wiadomości niepewność egzystencji.
Daniel Kahneman
Nicholas Sparks
- Może jeszcze kawałek stołu? - zaproponował Rincewind.
- Dziękuję, nie lubię marcepanu - odparł Dwukwiat. - Zresztą uważam, że nie należy zjadać cudzych mebli.
- Nie przejmuj się - uspokoił go Swires. - Tej starej wiedźmy nikt tu nie widział od lat.
Podobno wykończyła ją ostatecznie na dobre parka dzieciaków, które uciekły z domu.
- Dzisiejsza młodzież - mruknął Rincewind.
Terry Pratchett
Zostałem sam. Po wejściu na wysoką morenę, mogłem już ze spokojem się rozejrzeć po otoczeniu. W najbliższej okolicy królowała niepodzielnie postrzępiona grań Dżangała o wysokości 2,730 m. Inne otaczające mnie szczyty to były Poleżaw 2,822 m i Mamin Dwór 2,725 m. W dole, połyskiwała w słońcu lśniąca tafla jeziora, ozdobiona sporej wielkości wysepką, porośniętą drzewami i gęstymi krzewami. Było to rzeczywiście wspaniałe miejsce, aby w nim pozostać na dłużej, czyli na przynajmniej na następnych kilkanaście dni
Jacek Kantorczyk
Postrzegamy rzeczywistość jako bardziej uporządkowaną i przewidywalną niż jest naprawdę. Złudzenie, że rozumiesz przeszłość, wywołuje z kolei złudzenie, że da się przewidzieć i kontrolować przyszłość. Takie złudzenia są kojące. Tłumią lęki, które musielibyśmy odczuwać, gdybyśmy pozwolili sobie w pełni przyjąć do wiadomości niepewność egzystencji.
Daniel Kahneman