teatru - ale nie wiedziałem, co mam robić najpierw. Kiedy zaczynałem pisać - zdawało mi się, że powinienem czytać, gdyż pomoże mi to w pisaniu; kiedy czytałem - zrywałem się i wybiegałem na miasto, gdyż wydawało mi się, że powinienem podglądać ludzi; rozmawiałem z ludźmi i wtedy znów wydawało mi się, że tracę czas na rozmowy, a przecież powinienem pisać; Chryste Panie, myślałem, że zwariuję".
Marek Hłasko
Zdrada to każdy stosunek pomiędzy mężczyzną i kobietą, którzy nie są związani węzłem małżeńskim, a który kończy się pełnym aktem seksualnym.
O samym tylko terminie >>pełny<< można opowiadać bez końca. Ma on określone ściśle warunki i zasady. (...)
...pocałunek, spanie obok siebie, obejmowanie się i inne przyjemności, jeśli nie dotyczą narządów płciowych, nie są wszeteczeństwem. Powinny być one jednak osądzone przez odpowiedniego sędziego.
Salwa an-Nu′ajmi
Przyklepali z wigorem elementy, zmieszali cement półgodzinnym ostrzałem, haubice i rakiety dodały żwiru i całej reszty ubijając ludzi w wykopanych w ziemi rynsztokach jak tłuczek w możdzierzu, robiąc z nich gęstą, czerwoną zaprawę.(...)z monotonną sprawnoscią spychają do okopów gorący piasek, zasypując cała ich zawartość, mierzwę, krwawą zupę i ludzi, którzy próbują strzelać, poddać się albo krzyczeć, aż wreszcie pustynny piasek przykrywa ich i wykonuje zadanie. (...) Tysiace ludzi leżą zasypane wraz z przyjaciółmi, bądż strzępami ich ciał, w swych dziurach i ciągnących się milami okopach.
China Miéville
Później przeczytałem, chyba w "Drogiej Abby", że zwierzę to najgorszy prezent, jaki można komuś sprawić, i tu się zgadzam. Nawet jeśli polubisz zwierzaka, a zwierzak polubi ciebie, pomyśl, co to tak naprawdę oznacza. "Kochanie ty moje najdroższe, daję ci ten oto wspaniały prezent, jest to maszyna, która jednym końcem żre, a drugim sra, będzie tak działać z piętnaście lat, więc wesołych, kurwa, świąt".
Stephen King
Marek Hłasko
Zdrada to każdy stosunek pomiędzy mężczyzną i kobietą, którzy nie są związani węzłem małżeńskim, a który kończy się pełnym aktem seksualnym.
O samym tylko terminie >>pełny<< można opowiadać bez końca. Ma on określone ściśle warunki i zasady. (...)
...pocałunek, spanie obok siebie, obejmowanie się i inne przyjemności, jeśli nie dotyczą narządów płciowych, nie są wszeteczeństwem. Powinny być one jednak osądzone przez odpowiedniego sędziego.
Salwa an-Nu′ajmi
Przyklepali z wigorem elementy, zmieszali cement półgodzinnym ostrzałem, haubice i rakiety dodały żwiru i całej reszty ubijając ludzi w wykopanych w ziemi rynsztokach jak tłuczek w możdzierzu, robiąc z nich gęstą, czerwoną zaprawę.(...)z monotonną sprawnoscią spychają do okopów gorący piasek, zasypując cała ich zawartość, mierzwę, krwawą zupę i ludzi, którzy próbują strzelać, poddać się albo krzyczeć, aż wreszcie pustynny piasek przykrywa ich i wykonuje zadanie. (...) Tysiace ludzi leżą zasypane wraz z przyjaciółmi, bądż strzępami ich ciał, w swych dziurach i ciągnących się milami okopach.
China Miéville
Później przeczytałem, chyba w "Drogiej Abby", że zwierzę to najgorszy prezent, jaki można komuś sprawić, i tu się zgadzam. Nawet jeśli polubisz zwierzaka, a zwierzak polubi ciebie, pomyśl, co to tak naprawdę oznacza. "Kochanie ty moje najdroższe, daję ci ten oto wspaniały prezent, jest to maszyna, która jednym końcem żre, a drugim sra, będzie tak działać z piętnaście lat, więc wesołych, kurwa, świąt".
Stephen King