Zając faszerowany figami... Wykałaczka poderwała się nagle, wybałuszając oczy. -Chcesz wepchnąć moje majtki do zająca? -Figami, ty idiotko! Gotowanymi. To takie owoce. Widziałem ich trochę w worku z prowiantem. Do tego sos z rubinowych jagód, słodkowodne ostrygi. Żołnierka usiadła z jękiem. -To ja już wolę majtki.
Steven Erikson
Wyobraź sobie, jesteś wszystkim. Czyli jesteś też niczym. Albo zbiorem, który do niczego nie prowadzi. Bo gdy chcesz być jasnością, jesteś równocześnie ciemnością. A gdy chcesz być muzyką, jesteś też ciszą. Jak chcesz być czymś, jesteś też czymś zupełnie innym. Więc w zasadzie nie jesteś całkowicie światłem ani ciemnością, duży ani mały, żadnym z dwojga. Niczym. Przez to, że jesteś wszystkim przez cały czas. Ponieważ jesteś symetryczny. Jesteś nieskończoną pojemnością wszystkiego. I dochodzisz do niczego.
Philip Huff
Anna o ślubie z Mariuszem Trynkiewiczem:
„A mówiąc o torcie – na naszym ślubie był pyszny tort kawowy. Dyrektor ośrodka w Gostyninie stanął na wysokości zadania. Oddał nam na uroczystość salę widzeń. Strażnicy stali przy drzwiach do sali. To było najpiękniejsze, bo zwykle stoją tuż obok nas. Mama powtarzała, jak bardzo jest szczęśliwa, że Mariusz wreszcie się ustatkował”.
Justyna Kopińska
Społeczeństwo ludzkie (...) jest czymś w rodzaju potwora, jego główne produkty uboczne to trupy i gruzy. Niczego się nie uczy, wciąż popełnia te same kretyńskie błędy, przehandlowuje długotrwałą pracę za krótkotrwałe kołacze. Przypomina gigantycznego ślimaka niezmordowanie wgryzającego się we wszystkie inne bioformy na planecie, mordującego życie na Ziemi i wysrywającego je w formie wyprodukowanych i szybko odchodzących w zapomnienie plastikowych śmieci.
Margaret Atwood
Steven Erikson
Wyobraź sobie, jesteś wszystkim. Czyli jesteś też niczym. Albo zbiorem, który do niczego nie prowadzi. Bo gdy chcesz być jasnością, jesteś równocześnie ciemnością. A gdy chcesz być muzyką, jesteś też ciszą. Jak chcesz być czymś, jesteś też czymś zupełnie innym. Więc w zasadzie nie jesteś całkowicie światłem ani ciemnością, duży ani mały, żadnym z dwojga. Niczym. Przez to, że jesteś wszystkim przez cały czas. Ponieważ jesteś symetryczny. Jesteś nieskończoną pojemnością wszystkiego. I dochodzisz do niczego.
Philip Huff
Anna o ślubie z Mariuszem Trynkiewiczem:
„A mówiąc o torcie – na naszym ślubie był pyszny tort kawowy. Dyrektor ośrodka w Gostyninie stanął na wysokości zadania. Oddał nam na uroczystość salę widzeń. Strażnicy stali przy drzwiach do sali. To było najpiękniejsze, bo zwykle stoją tuż obok nas. Mama powtarzała, jak bardzo jest szczęśliwa, że Mariusz wreszcie się ustatkował”.
Justyna Kopińska
Społeczeństwo ludzkie (...) jest czymś w rodzaju potwora, jego główne produkty uboczne to trupy i gruzy. Niczego się nie uczy, wciąż popełnia te same kretyńskie błędy, przehandlowuje długotrwałą pracę za krótkotrwałe kołacze. Przypomina gigantycznego ślimaka niezmordowanie wgryzającego się we wszystkie inne bioformy na planecie, mordującego życie na Ziemi i wysrywającego je w formie wyprodukowanych i szybko odchodzących w zapomnienie plastikowych śmieci.
Margaret Atwood