Weiss gra dzisiaj pana psychiatrę, od razu widać. Fartuch czyściutki, wykrochmalony, okulary wyświecone
tak, że ledwo widać mu oczy. Ręce złożone, podwinięte palce opiera na blacie biurka. Do tego przywdział swój najlepszy uśmiech: spokój, miłość bliźniego, wszyscy-ludzie-są-braćmi-życie-jest-parszywe-ale-wspólnie-jakoś-damy-sobie-radę.
William Wharton
W swym oryginalnym kształcie wyglądał dla mnie, jakby miał zaraz ulecieć z dymem. Ale jak maluję dym, chcę, żebyś był w stanie dotknąć go palcem. Dodałem mu więc różne przymioty - ślady oczu, falę we włosach, płatek uszny, splecione ręce i teraz możesz... Jeśli chcesz dać pokarm... w obrazie, nie łatwy do przyjęcia przez większość ludzi, nie mających organów, żeby go zasymilować, musisz się uciec do pewnego wybiegu. To tak jak podawanie dziecku długiego i trudnego tłumaczenia: trzeba dodać jakieś szczegóły, które ono natychmiast pojmuje, żeby podtrzymać jego zainteresowanie i dodać otuchy, iż rozumie trudniejsze części. Większość ludzi nie posiada ducha twórczego ani wynalazczego. Jak powiada Hegel - umieją pojąć tylko to, co już wiedzą. No więc, jak masz się do tego zabrać, by nauczyć ich czegoś nowego? Musisz zmieszać to, co wiedzą, z tym, czego nie wiedzą. Wtedy, jeśli nawet niejasno dostrzegą coś, co rozpoznają, pomyślą: >>Ach, znam to.<< I puszczają się myślą w nieznane i zaczynają poznawać to, czego dotychczas nie znali i zwiększa się ich zdolność pojmowania.
Arianna Stassinopoulos Huffington
William Wharton
W swym oryginalnym kształcie wyglądał dla mnie, jakby miał zaraz ulecieć z dymem. Ale jak maluję dym, chcę, żebyś był w stanie dotknąć go palcem. Dodałem mu więc różne przymioty - ślady oczu, falę we włosach, płatek uszny, splecione ręce i teraz możesz... Jeśli chcesz dać pokarm... w obrazie, nie łatwy do przyjęcia przez większość ludzi, nie mających organów, żeby go zasymilować, musisz się uciec do pewnego wybiegu. To tak jak podawanie dziecku długiego i trudnego tłumaczenia: trzeba dodać jakieś szczegóły, które ono natychmiast pojmuje, żeby podtrzymać jego zainteresowanie i dodać otuchy, iż rozumie trudniejsze części. Większość ludzi nie posiada ducha twórczego ani wynalazczego. Jak powiada Hegel - umieją pojąć tylko to, co już wiedzą. No więc, jak masz się do tego zabrać, by nauczyć ich czegoś nowego? Musisz zmieszać to, co wiedzą, z tym, czego nie wiedzą. Wtedy, jeśli nawet niejasno dostrzegą coś, co rozpoznają, pomyślą: >>Ach, znam to.<< I puszczają się myślą w nieznane i zaczynają poznawać to, czego dotychczas nie znali i zwiększa się ich zdolność pojmowania.
Arianna Stassinopoulos Huffington