wykończone; nie sam cios przecież sprawia nam cierpienie, lecz te rozwlekłe, ciągnące się później następstwa ciosu, te śmieci, które się po nim walają i które trzeba uprzątać, wymiatać z progów rozpaczy.
William Faulkner
Asmodeusz padł jak długi w węgiel.
- Brawo, bis! - zawyli potępieńcy z najbliższego kotła. - Kasuj imperialistę!
- A wy co za jedni? - zdziwił się egzorcysta.
- Polscy komuniści - odezwał się facet z resztkami przypalonej brody. - Feliks Dzierżyński, do usług.
- Krwawy Feliks - zidentyfikował - rewolucjonista, komunista, twórca ruskich służb specjalnych...
- ...hobby: tortury i marnowanie ludziom życia - dokończył Dzierżyński ochoczo. - Choć, oczywiście, to pożałowania godna sytuacja, że jestem torturowany, zamiast torturować.
- Zamknij jadaczkę, myślę.
Od płomienia pod kotłem odpalił skręta z machorki. Przez chwilę cmokał gryzący dym.
- Dobra, Feliks - powiedział i wstał. - Przydacie mi się. Wytępicie mi szybciutko jednego kapitalistę.
- Ku chwale klasy robotniczej!
Złapał Smolucha za klapy i wrzucił do kotła.
- Zajmijcie się nim, jak to wy, komuniści potraficie.
- Możesz nam zaufać. Zaopiekujemy się pachołkiem.
Sądząc z odgłosów, diabeł został wdeptany w dno kotła.
Andrzej Pilipiuk
William Faulkner
Asmodeusz padł jak długi w węgiel.
- Brawo, bis! - zawyli potępieńcy z najbliższego kotła. - Kasuj imperialistę!
- A wy co za jedni? - zdziwił się egzorcysta.
- Polscy komuniści - odezwał się facet z resztkami przypalonej brody. - Feliks Dzierżyński, do usług.
- Krwawy Feliks - zidentyfikował - rewolucjonista, komunista, twórca ruskich służb specjalnych...
- ...hobby: tortury i marnowanie ludziom życia - dokończył Dzierżyński ochoczo. - Choć, oczywiście, to pożałowania godna sytuacja, że jestem torturowany, zamiast torturować.
- Zamknij jadaczkę, myślę.
Od płomienia pod kotłem odpalił skręta z machorki. Przez chwilę cmokał gryzący dym.
- Dobra, Feliks - powiedział i wstał. - Przydacie mi się. Wytępicie mi szybciutko jednego kapitalistę.
- Ku chwale klasy robotniczej!
Złapał Smolucha za klapy i wrzucił do kotła.
- Zajmijcie się nim, jak to wy, komuniści potraficie.
- Możesz nam zaufać. Zaopiekujemy się pachołkiem.
Sądząc z odgłosów, diabeł został wdeptany w dno kotła.
Andrzej Pilipiuk