granice. Pięknie jest powiedzieć "tak", wciąż od nowa, aż do wyczerpania i jeszcze dłużej, mówić "tak" innej pokusie - tej, która powiela i mobilizuje i zmusza, aby robić więcej, niż to co niezbędne, więcej, niż inni od ciebie oczekują.
Emmanuelle Arsan
Jeśli jesteś pewien co do wroga, a wciąż masz wątpliwości co do sojusznika, spraw niech sojusznik zabije wroga. Nie marnuj własnych sił. Bacz na bilans zysków i strat.
Jeśli wiesz, kto jest twym wrogiem, a na horyzoncie pojawi się ktoś trzeci, kto rośnie w siłę, wykorzystaj go do zniszczenia wroga.
Sun Tzu
Wrócę, a tymczasem przy każdej okazji będę przysyłać wam listy – obiecała
Bajarka, zarzucając plecak na ramiona. – Teraz, kiedy posłańcy ze wszystkich
prowincji regularnie docierają do Ylorc, możecie spodziewać się ode mnie wieści.
– Oczywiście. Wiadomo, że jaskinia smoka jest stałym przystankiem na trasie
karawany pocztowej – powiedział Achmed z sarkazmem.
Elizabeth Haydon
A kiedy wybuchła wojna, czekał tylko, aż jego sen się ziści, czekał, aż dom po domu zacznie padać, wyrzucał sobie haniebny brak wyobraźni, bo przecież można było wzmocnić stropy piwnic, przystosować je do funkcji schronów przeciwlotniczych, jak to możliwe, że architekci w kraju, który powstał na gruzach ledwie zakończonej wojny, nie projektowali piwnic jako schronów, jak to możliwe, że ludzie po każdej skończonej wojnie natychmiast stają się tak bezmyślnie pewni, że to była już absolutnie ostatnia, że natłok przeżytych okropności nie pozwoli już nikomu wywołać kolejnej wojny, jak to możliwe, że ludzie w swej naiwności nie widzą, że natłok okropności wywołuje jeszcze większy natłok okropności, że wojna toczy się bez ustanku w zatrutych duszach i że te zatrute dusze za cel życia mają rozprzestrzenienie wojny na wszystkich, za cel mają zatrucie wszystkich.
Wojciech Kuczok
Emmanuelle Arsan
Jeśli jesteś pewien co do wroga, a wciąż masz wątpliwości co do sojusznika, spraw niech sojusznik zabije wroga. Nie marnuj własnych sił. Bacz na bilans zysków i strat.
Jeśli wiesz, kto jest twym wrogiem, a na horyzoncie pojawi się ktoś trzeci, kto rośnie w siłę, wykorzystaj go do zniszczenia wroga.
Sun Tzu
Wrócę, a tymczasem przy każdej okazji będę przysyłać wam listy – obiecała
Bajarka, zarzucając plecak na ramiona. – Teraz, kiedy posłańcy ze wszystkich
prowincji regularnie docierają do Ylorc, możecie spodziewać się ode mnie wieści.
– Oczywiście. Wiadomo, że jaskinia smoka jest stałym przystankiem na trasie
karawany pocztowej – powiedział Achmed z sarkazmem.
Elizabeth Haydon
A kiedy wybuchła wojna, czekał tylko, aż jego sen się ziści, czekał, aż dom po domu zacznie padać, wyrzucał sobie haniebny brak wyobraźni, bo przecież można było wzmocnić stropy piwnic, przystosować je do funkcji schronów przeciwlotniczych, jak to możliwe, że architekci w kraju, który powstał na gruzach ledwie zakończonej wojny, nie projektowali piwnic jako schronów, jak to możliwe, że ludzie po każdej skończonej wojnie natychmiast stają się tak bezmyślnie pewni, że to była już absolutnie ostatnia, że natłok przeżytych okropności nie pozwoli już nikomu wywołać kolejnej wojny, jak to możliwe, że ludzie w swej naiwności nie widzą, że natłok okropności wywołuje jeszcze większy natłok okropności, że wojna toczy się bez ustanku w zatrutych duszach i że te zatrute dusze za cel życia mają rozprzestrzenienie wojny na wszystkich, za cel mają zatrucie wszystkich.
Wojciech Kuczok