pozbędę się ich wszystkich. A potem zepchnę z dachu łódź i odpłynę z...
-To się na nic nie zda. Łódź zepchnięta z dachu rozbije się przy upadku z powodu siły grawitacji - zwróciła mu uwagę Wioletka.
-W takim razie dopisuję siłę grawitacji do listy moich ofiar - mruknął Olaf.
Lemony Snicket
Wątpliwości, kompromisy i rozczarowania - te duże i te niewielkie - osiadają zazwyczaj wokół oczu, choć w zasadzie nie ma reguły. Nadzieje czają się wokół ust, lecz zgorzkniałość i nieustępliwość zachowują się podobnie. Poczucie humoru łatwo zauważyć wokół brwi, tak jak skłonność do oszukiwania samego siebie. Dodajmy do naszej obserwacji ułożenie głowy na szyi, pochylenie ramion i linię pleców, a dowiemy się znacznie więcej.
Ann Brashares
Fahd tak uwielbiał Abd al-Aziza, swego najprawdopodobniej ostatniego syna, że nie szczędził grosza na to, by w każdym z rozlicznych królewskich pałaców jego pokój wyposażony był w dokładnie te same zabawki, tapety i pościele – król chciał, by Abdul al-Aziz nigdy nie musiał tęsknić za domem. Prezydent Reagan także miał słabość do chłopca – zrobił sobie z nim zdjęcie, osobiście oprowadził go po Gabinecie Owalnym, pokazał mu model wahadłowca kosmicznego, a w wieczór uroczystej kolacji posadził obok Sigourney Weaver. Królewski syn zwierzył się aktorce, że po wypełnieniu obowiązków z ojcem ma nadzieję na wycieczkę do Disneylandu.
Steve Coll
-To się na nic nie zda. Łódź zepchnięta z dachu rozbije się przy upadku z powodu siły grawitacji - zwróciła mu uwagę Wioletka.
-W takim razie dopisuję siłę grawitacji do listy moich ofiar - mruknął Olaf.
Lemony Snicket
Wątpliwości, kompromisy i rozczarowania - te duże i te niewielkie - osiadają zazwyczaj wokół oczu, choć w zasadzie nie ma reguły. Nadzieje czają się wokół ust, lecz zgorzkniałość i nieustępliwość zachowują się podobnie. Poczucie humoru łatwo zauważyć wokół brwi, tak jak skłonność do oszukiwania samego siebie. Dodajmy do naszej obserwacji ułożenie głowy na szyi, pochylenie ramion i linię pleców, a dowiemy się znacznie więcej.
Ann Brashares
Fahd tak uwielbiał Abd al-Aziza, swego najprawdopodobniej ostatniego syna, że nie szczędził grosza na to, by w każdym z rozlicznych królewskich pałaców jego pokój wyposażony był w dokładnie te same zabawki, tapety i pościele – król chciał, by Abdul al-Aziz nigdy nie musiał tęsknić za domem. Prezydent Reagan także miał słabość do chłopca – zrobił sobie z nim zdjęcie, osobiście oprowadził go po Gabinecie Owalnym, pokazał mu model wahadłowca kosmicznego, a w wieczór uroczystej kolacji posadził obok Sigourney Weaver. Królewski syn zwierzył się aktorce, że po wypełnieniu obowiązków z ojcem ma nadzieję na wycieczkę do Disneylandu.
Steve Coll