własną grę. Uczyniłam z niej część mojego tajemnego życia, której nie zna nikt poza mną. Nie muszę przed nikim spowiadać się ze wszystkiego. Nie potrzebuje niczyjej zgody, niczyjej kontroli, niczyjego udziału. Moje życie należy do mnie. Do mnie też należą moje tajemnice
Salwa an-Nu′ajmi
Pan, ustaliwszy w najdrobniejszych szczegółach bieg świata, ustalił nawet to wszystko, co ten bieg hamuje, co mu się przeciwstawia, co mu zaprzecza, i te wszystkie zahamowania, przeciwstawienia i zaprzeczenia wraz z przynagleniami, porównaniami i przyświadczeniami pozostawił człowiekowi do wolnego wyboru, a każdy ów wybór znajduje się w granicach planu Bożego nawet wówczas, gdy człowiek swojego wyboru nie dokonuje według woli Pana. Plan Boży jest bardzo zawiłym i zagadkowym labiryntem, zbudowanym z bardzo prostych dróg.
Roman Brandstaetter
Moje nerwy nie są w najlepszym stanie, bo ciągle się wzruszam. Najpierw w stajni, tuląc głowę do czoła rżącego upiornie Jadrana. Słyszę te jego głupstwa buczące w rezonatorze: Jadran czekał, Jadran tęsknił, Jadran już nie puści Vuka, Jadran był sam... Teraz Jadran i Vuko razem, razem..., gładzę go po szyi i czuję, że gorące łzy płyną mi po twarzy. Na szczęście nikt nie widzi. Jest tylko duszny aromat stajni, chrzęst słomy pod kopytami i półmrok.
Jasne, przywiązuję się do zwierząt. Przywiązuję się też do ludzi. Ale zwykle trudno mnie wzruszyć. Chyba coś ze mną nie za dobrze.
Jarosław Grzędowicz
Złe wieści zatrzymują na chwilę pracę serca. Niczym niesprawna maszyna ciało zapomina żyć. Usłyszana informacje potrafią wstrzymać oddech, ściąć krew w żyłach, odebrać wzrok, mowę, ogłuszyć, zachwiać równowagę czy pomieszać w głowie. Niby tylko słowa, dźwięki wypływające z ust, a jak wielką siłę mają. Niespodziewany pocisk wystrzelony przez dobrze zakamuflowanego snajpera. Gwałtowne, pewne i precyzyjne pociągnięcie za cyngiel. Tym właśnie jest wiadomość o czyjejś śmierci.
Monika Fudali
Salwa an-Nu′ajmi
Pan, ustaliwszy w najdrobniejszych szczegółach bieg świata, ustalił nawet to wszystko, co ten bieg hamuje, co mu się przeciwstawia, co mu zaprzecza, i te wszystkie zahamowania, przeciwstawienia i zaprzeczenia wraz z przynagleniami, porównaniami i przyświadczeniami pozostawił człowiekowi do wolnego wyboru, a każdy ów wybór znajduje się w granicach planu Bożego nawet wówczas, gdy człowiek swojego wyboru nie dokonuje według woli Pana. Plan Boży jest bardzo zawiłym i zagadkowym labiryntem, zbudowanym z bardzo prostych dróg.
Roman Brandstaetter
Moje nerwy nie są w najlepszym stanie, bo ciągle się wzruszam. Najpierw w stajni, tuląc głowę do czoła rżącego upiornie Jadrana. Słyszę te jego głupstwa buczące w rezonatorze: Jadran czekał, Jadran tęsknił, Jadran już nie puści Vuka, Jadran był sam... Teraz Jadran i Vuko razem, razem..., gładzę go po szyi i czuję, że gorące łzy płyną mi po twarzy. Na szczęście nikt nie widzi. Jest tylko duszny aromat stajni, chrzęst słomy pod kopytami i półmrok.
Jasne, przywiązuję się do zwierząt. Przywiązuję się też do ludzi. Ale zwykle trudno mnie wzruszyć. Chyba coś ze mną nie za dobrze.
Jarosław Grzędowicz
Złe wieści zatrzymują na chwilę pracę serca. Niczym niesprawna maszyna ciało zapomina żyć. Usłyszana informacje potrafią wstrzymać oddech, ściąć krew w żyłach, odebrać wzrok, mowę, ogłuszyć, zachwiać równowagę czy pomieszać w głowie. Niby tylko słowa, dźwięki wypływające z ust, a jak wielką siłę mają. Niespodziewany pocisk wystrzelony przez dobrze zakamuflowanego snajpera. Gwałtowne, pewne i precyzyjne pociągnięcie za cyngiel. Tym właśnie jest wiadomość o czyjejś śmierci.
Monika Fudali