popychają wybranych ludzi, by coś uczynili. Albo nawiedzają swoje święte miejsca w boskiej postaci, na przykład promienia księżycowego światła lub słupa dymu, i wtedy czasem mówią coś wiernym. Niezrozumiale, dziwnie albo zupełnie od rzeczy. Ciemni ludzie nazywają ich bogami. Ale ja nie wiem czym są te istoty. Według naszej wiary Bogiem jest tylko Stworzyciel, który nie pojawia się nigdy i nigdzie. Tych innych nazywamy nadaku - duchy żywioły. Nie mogą sprowadzać suszy ani wygrywać osobiście bitew czy dawać cudownej mocy wybrańcom, bo wtedy wszystkie zaczęłyby tak robić. Nastąpiłby koniec świata. Podziemna Matka nie może rozkazywać słońcu, bo go nie stworzyła.
Jarosław Grzędowicz
Czyżby zdarzył się cud i ten facet naprawdę chciał do mnie zagadać?
Spokój, serduszko.
L.H. Cosway
- Swoją drogą, jak rehabilitacja?
- Całkiem nieźle - odparł Patryk obojętnie. - A twoja?
- Mnie nic nie dolega.
- Racja. Skurwysyństwo to nie choroba, tylko cecha wrodzona.
Remigiusz Mróz
Jarosław Grzędowicz
Czyżby zdarzył się cud i ten facet naprawdę chciał do mnie zagadać?
Spokój, serduszko.
L.H. Cosway
- Swoją drogą, jak rehabilitacja?
- Całkiem nieźle - odparł Patryk obojętnie. - A twoja?
- Mnie nic nie dolega.
- Racja. Skurwysyństwo to nie choroba, tylko cecha wrodzona.
Remigiusz Mróz