Uważność(...) W medytacji siedzenia oznacza to jak najgłębsze odczuwanie wrażeń w ciele i w otoczeniu-
nacisk Twojego ciała w miejscu, gdzie dotykasz poduszki lub podłogi, dotyk powietrza na Twojej skórze, widok przedmiotów znajdujących się w zasięgu Twojego wzroku. Te wrażenia są bardzo konkretne, w przeciwieństwie do myślenia, które oddala Cię od uświadamiania sobie fizycznej rzeczywistości w Tobie i wokół Ciebie.
John R. McQuaid
Ove nie umiał dokładnie określić, kiedy stał się taki milczący. Może zaczął więcej mówić do siebie w myślach. Może był coraz bliższy szaleństwa. Czasem się nad tym zastanawiał. Chyba nie chciał pozwolić, żeby inni ludzie się do niego odzywali, bo hałas ich paplaniny zagłuszyłby wspomnienie jej głosu.
Fredrik Backman
To był paradoks. Komunistyczna szarość, opresje, kłamstwa. Ale ludzie byli po prostu cudowni. Pomagali sobie zupełnie bezinteresownie, byli wobec siebie życzliwi. Dzisiaj, choć żyjemy w wolnym kraju, nie zawsze tak to wygląda.
Anna Herbich-Zychowicz
Zamków i zasuw na estońskich drzwiach i bramach nie powstydziłby się Fort Knox.
Lembit Opik
Jeśli bogacisz się tylko po to, żeby udowodnić swoją wartość, pewnie nie będziesz najszczęśliwszym człowiekiem, więc lepiej wyjdziesz na tym, jeśli będziesz budował majątek z innych powodów.
T. Harv Eker
- Tylko Megara głosowała za Madame Fronsac? - zapytała Panna Maple - A pomimo tego...
- Megara miała najwięcej głosów - wyjaśniła Amaltea. - Każdy ma tyle głosów, ile chce. Tak jest sprawiedliwie. Kto zna największą liczbę, ten jest najmądrzejszy. Ten powinien decydować.
- Jaka była największa liczba?
- Zielona - powiedziała Amaltea.
- Zieleń to nie jest liczba - odparła Wrzosowata.
- Zieleń to tak wielka liczba, że do tej pory nikt jeszcze o niej nie słyszał!
- No to może Błękit jest jeszcze większą liczbą? - zapytała Wrzosowata. Oczy jej błyszczały.
- Penelopa też tak mówiła.
- I co?
- Rozstrzygnęłyśmy to pod drzewem za pomocą rogów. Zawsze tak u nas jest. Mówimy o tym "demokracja". Proste, co?
Leonie Swann
John R. McQuaid
Ove nie umiał dokładnie określić, kiedy stał się taki milczący. Może zaczął więcej mówić do siebie w myślach. Może był coraz bliższy szaleństwa. Czasem się nad tym zastanawiał. Chyba nie chciał pozwolić, żeby inni ludzie się do niego odzywali, bo hałas ich paplaniny zagłuszyłby wspomnienie jej głosu.
Fredrik Backman
To był paradoks. Komunistyczna szarość, opresje, kłamstwa. Ale ludzie byli po prostu cudowni. Pomagali sobie zupełnie bezinteresownie, byli wobec siebie życzliwi. Dzisiaj, choć żyjemy w wolnym kraju, nie zawsze tak to wygląda.
Anna Herbich-Zychowicz
Zamków i zasuw na estońskich drzwiach i bramach nie powstydziłby się Fort Knox.
Lembit Opik
Jeśli bogacisz się tylko po to, żeby udowodnić swoją wartość, pewnie nie będziesz najszczęśliwszym człowiekiem, więc lepiej wyjdziesz na tym, jeśli będziesz budował majątek z innych powodów.
T. Harv Eker
- Tylko Megara głosowała za Madame Fronsac? - zapytała Panna Maple - A pomimo tego...
- Megara miała najwięcej głosów - wyjaśniła Amaltea. - Każdy ma tyle głosów, ile chce. Tak jest sprawiedliwie. Kto zna największą liczbę, ten jest najmądrzejszy. Ten powinien decydować.
- Jaka była największa liczba?
- Zielona - powiedziała Amaltea.
- Zieleń to nie jest liczba - odparła Wrzosowata.
- Zieleń to tak wielka liczba, że do tej pory nikt jeszcze o niej nie słyszał!
- No to może Błękit jest jeszcze większą liczbą? - zapytała Wrzosowata. Oczy jej błyszczały.
- Penelopa też tak mówiła.
- I co?
- Rozstrzygnęłyśmy to pod drzewem za pomocą rogów. Zawsze tak u nas jest. Mówimy o tym "demokracja". Proste, co?
Leonie Swann