dojrzeć jakąkolwiek perspektywę. Zbyt mocno przyciągały ich do siebie pragnienie i namiętność, silniejsze od nich samych.
Tami Hoag
Kiedy po raz pierwszy tracisz przyjaciela, masz wrażenie, że nigdy nie będziesz taki sam. Gdy tracisz ich wielu, zdajesz sobie sprawę, że rzeczywiście nie jesteś taki sam, ale już nie pamiętasz, jaki byłeś wcześniej.
Ed McDonald
- Istotą naszego życia jest chaos - mówi kolejnego dnia Ann. - Jeśli chcesz się dopasować, uzbrój się w cierpliwość i traktuj ciągłe zmiany jako próbę życia po grenlandzku. Tutaj nikt nigdy nie przywiązywał się do miejsca, ludzie zawsze byli gotowi do drogi - oznajmia, wręczając mi klucze do domu, w którym mam zamieszkać.
Ilona Wiśniewska
Taka oto teraz jestem. Zdezorientowana. Ośmieszona. Skrzywdzona. Wszystko legło w gruzach. Ktoś przygasił światło, które we mnie płonęło, i jest źle. Okropnie. Jestem jak opuszczony budynek, po którym snują się duchy i odżywają wspomnienia.
Eve Ainsworth
Często wyrazom pisanym wielką literą towarzyszy pewna aura strachu i wywołują one respekt. Zdarza się , że już sam język powoduje, że uznajemy za niepodważalne , święte i nas przewyższające coś , co jest bardzo subiektywne, względne i ludzkie. W rzeczywistości chciałbym usunąć wszystkie początkowe wielkie litery oprócz tej w wyrazie Bóg, ale nie mogę za sprawą tej książki wprowadzić tak radykalnej językowej reformy.
Krzysztof Charamsa
-Ciri nie żyje.
-Nieprawda. Nie wierzę w jej śmierć... I ty też nie wierzysz. Przyznaj.
-Nie chcę wierzyć.
Na zewnątrz świszczał wicher, szumiał deszcz. W jaskini było przytulnie.
-Geralt?
-Słucham.
-Ciri żyje. Miałem znowu sny... Owszem, coś wydarzyło się w Ekwinokcjum, coś fatalnego... Tak, bez wątpienia, ja też to czułem i widziałem... Ale ona żyje... Żyje z pewnością. Spieszmy się... Ale nie do zemsty i mordu. Do niej.
-Tak. Tak, Cahir. Masz rację.
-A ty? Ty nie miewasz już snów?
-Miewam - powiedział z goryczą. - Ale od przekroczenia Jarugi bardzo rzadko. I w ogóle ich nie pamiętam po przebudzeniu. Coś się we mnie skończyło, Cahir. Coś się wypaliło. Coś się we mnie urwało...
-To nic, Geralt. Ja będę śnił za nas obu.
Andrzej Sapkowski
Tami Hoag
Kiedy po raz pierwszy tracisz przyjaciela, masz wrażenie, że nigdy nie będziesz taki sam. Gdy tracisz ich wielu, zdajesz sobie sprawę, że rzeczywiście nie jesteś taki sam, ale już nie pamiętasz, jaki byłeś wcześniej.
Ed McDonald
- Istotą naszego życia jest chaos - mówi kolejnego dnia Ann. - Jeśli chcesz się dopasować, uzbrój się w cierpliwość i traktuj ciągłe zmiany jako próbę życia po grenlandzku. Tutaj nikt nigdy nie przywiązywał się do miejsca, ludzie zawsze byli gotowi do drogi - oznajmia, wręczając mi klucze do domu, w którym mam zamieszkać.
Ilona Wiśniewska
Taka oto teraz jestem. Zdezorientowana. Ośmieszona. Skrzywdzona. Wszystko legło w gruzach. Ktoś przygasił światło, które we mnie płonęło, i jest źle. Okropnie. Jestem jak opuszczony budynek, po którym snują się duchy i odżywają wspomnienia.
Eve Ainsworth
Często wyrazom pisanym wielką literą towarzyszy pewna aura strachu i wywołują one respekt. Zdarza się , że już sam język powoduje, że uznajemy za niepodważalne , święte i nas przewyższające coś , co jest bardzo subiektywne, względne i ludzkie. W rzeczywistości chciałbym usunąć wszystkie początkowe wielkie litery oprócz tej w wyrazie Bóg, ale nie mogę za sprawą tej książki wprowadzić tak radykalnej językowej reformy.
Krzysztof Charamsa
-Ciri nie żyje.
-Nieprawda. Nie wierzę w jej śmierć... I ty też nie wierzysz. Przyznaj.
-Nie chcę wierzyć.
Na zewnątrz świszczał wicher, szumiał deszcz. W jaskini było przytulnie.
-Geralt?
-Słucham.
-Ciri żyje. Miałem znowu sny... Owszem, coś wydarzyło się w Ekwinokcjum, coś fatalnego... Tak, bez wątpienia, ja też to czułem i widziałem... Ale ona żyje... Żyje z pewnością. Spieszmy się... Ale nie do zemsty i mordu. Do niej.
-Tak. Tak, Cahir. Masz rację.
-A ty? Ty nie miewasz już snów?
-Miewam - powiedział z goryczą. - Ale od przekroczenia Jarugi bardzo rzadko. I w ogóle ich nie pamiętam po przebudzeniu. Coś się we mnie skończyło, Cahir. Coś się wypaliło. Coś się we mnie urwało...
-To nic, Geralt. Ja będę śnił za nas obu.
Andrzej Sapkowski