naszej myśli. Byliśmy z góry przegrani, a mimo to ja nadal chciałem walczyć.
K.N. Haner
[...] miłość nie ogranicza się do fizycznej powłoki ukochanej osoby. Prawdziwą głębię odnajduje się, dopiero wnikając w jej duchowe jestestwo, jej wewnętrzne "ja". Wówczas to, czy osoba ta jest przy nas obecna, czy nie, [...] przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie".
Viktor E. Frankl
Zbyszko, mnie się zdaje, ze mi się dzieje jakaś krzywda- że mnie ktoś więzi, że mi ściśnięto gardło, że... Ja ci tego opowiedzieć nie mogę, ale...
Gabriela Zapolska
Jak wyjaśnić kolejne świadome kroki na ścieżce tak bardzo zdradliwej? Czy zysk tkwił w upadku?
Ellen Hopkins
Jeśli ktoś chce uprawiać seks bez miłości i gotowości do związku, to niech się przynajmniej zabezpieczy stuprocentowo - nieprawda, że nie można.
Zofia Milska-Wrzosińska
Najwspanialsze twory człowiecze poczynają się z nienawiści, najczyściej lśni ostrze w ciemnościach nocy.
Czaszki, żebra, kręgosłupy potrzaskane, czarne wykrzykniki kości udowych i ramiennych, strzępy skóry, a może ostatnich ubiorów, całunów trumiennych, w wiecznym cieniu i wilgoci, tak czy owak przegniłe do jednej cuchnącej, lepkiej masy, góra ludzkich szczątków, hałda organicznych starożytności wspina się pod chropowatą ścianą na wysokość pasa, piersi, oczu. Kiedyś byli trupami, dziś nawet nimi nie są. Zatrzeszczą, zagrzechoczą, kiedy przebiegnie szczur, rozsypią się w proch, gdy dotknie ich dłoń człowieka. Krypta, tu spoczęli, w krypcie pod wiekowym kościołem. Jeszcze unosi się w chłodnym powietrzu echo liturgicznych śpiewów z celebry odprawionej kilka metrów ponad sklepieniem podziemnego grobu, w świecie światła i ruchu, jeszcze wsnuwa się w martwe nozdrza woń kadzideł.
Jacek Dukaj
K.N. Haner
[...] miłość nie ogranicza się do fizycznej powłoki ukochanej osoby. Prawdziwą głębię odnajduje się, dopiero wnikając w jej duchowe jestestwo, jej wewnętrzne "ja". Wówczas to, czy osoba ta jest przy nas obecna, czy nie, [...] przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie".
Viktor E. Frankl
Zbyszko, mnie się zdaje, ze mi się dzieje jakaś krzywda- że mnie ktoś więzi, że mi ściśnięto gardło, że... Ja ci tego opowiedzieć nie mogę, ale...
Gabriela Zapolska
Jak wyjaśnić kolejne świadome kroki na ścieżce tak bardzo zdradliwej? Czy zysk tkwił w upadku?
Ellen Hopkins
Jeśli ktoś chce uprawiać seks bez miłości i gotowości do związku, to niech się przynajmniej zabezpieczy stuprocentowo - nieprawda, że nie można.
Zofia Milska-Wrzosińska
Najwspanialsze twory człowiecze poczynają się z nienawiści, najczyściej lśni ostrze w ciemnościach nocy.
Czaszki, żebra, kręgosłupy potrzaskane, czarne wykrzykniki kości udowych i ramiennych, strzępy skóry, a może ostatnich ubiorów, całunów trumiennych, w wiecznym cieniu i wilgoci, tak czy owak przegniłe do jednej cuchnącej, lepkiej masy, góra ludzkich szczątków, hałda organicznych starożytności wspina się pod chropowatą ścianą na wysokość pasa, piersi, oczu. Kiedyś byli trupami, dziś nawet nimi nie są. Zatrzeszczą, zagrzechoczą, kiedy przebiegnie szczur, rozsypią się w proch, gdy dotknie ich dłoń człowieka. Krypta, tu spoczęli, w krypcie pod wiekowym kościołem. Jeszcze unosi się w chłodnym powietrzu echo liturgicznych śpiewów z celebry odprawionej kilka metrów ponad sklepieniem podziemnego grobu, w świecie światła i ruchu, jeszcze wsnuwa się w martwe nozdrza woń kadzideł.
Jacek Dukaj