za rzeczywistość, w ogóle nie istnieje.
S.K. Tremayne
Brytyjscy ławnicy, podobnie jak brytyjscy obywatele, nie cierpią ataków na policję. O policjantach mają takie samo zdanie jak o labradorach- szlachetni, lojalni, dobrze radzą sobie z dziećmi, obrońcy i przyjaciele ludzi. Mimo dowodów, nie chcą przyznać, że policjanci mogą być skorumpowani, chytrzy lub kłamliwi, bo gdyby to zrobili, musieliby uznać, że jesteśmy na skraju anarchii.
Val McDermid
Dziś wiem, że szukałem sensu swojego istnienia. Czy to na Nardkapp, czy w Dolinie Śmierci, czy na wiadukcie Millau. I znalazłem go...
Zbigniew Graczyk
Moja siostra utrzymywała, że Matka Boska wyglądałaby o wiele lepiej z kotami niż tym smętnym trupkiem, jak określała Bożego syna.
Joanna Bator
(...) ludzie zapomnieli, że najstarsze opowieści mówią - tak czy inaczej o krwi. Usunęli tę krew, żeby opowieści bardziej nadawały się dla dzieci, a przynajmniej dla ludzi, którzy je dzieciom czytają - bardziej niż dla samych dzieci (które na ogół całkiem lubią krew, pod warunkiem, że przelewana jest przez tych, którzy zasłużyli). A później się dziwili, dokąd prowadzą te opowieści.
Terry Pratchett
Kiedy kwitną akacje?
dla D. V.
Kto podtrzymuje ten świat? Będzie piękne lato.
Kąpaliśmy się w rzece, ponad skrajem lasu,
życie spakowane w koszyku i żółte czereśnie,
bardzo wodniste. Nie chcę opowiadać,
ale stało się. Tato, mama i dziecko, a wokoło
sprawy zieleni: wielka, nieporadna przestrzeń,
i forma, która nas nie chce. Opowiadam historię
narodu, który wszedł do ziemi i urosła na nim
trawa, mlecze i czarnuszka, a także wysokie
rumianki, piękne, z gorejącym okiem. Który
stał się ziemią i wyrosła z niego trawa, mieczyki,
dmuchawce, a zwłaszcza dmuchawce. Jak
potoczy się lato? Jest za dużo przestrzeni,
ponad łąką, kominami, ponad pustym sklepem.
Niechże ktoś nadejdzie, człowiek albo zwierzę
i zdmuchnie nas, zdmuchnie, polecimy dalej.
Tomasz Różycki
S.K. Tremayne
Brytyjscy ławnicy, podobnie jak brytyjscy obywatele, nie cierpią ataków na policję. O policjantach mają takie samo zdanie jak o labradorach- szlachetni, lojalni, dobrze radzą sobie z dziećmi, obrońcy i przyjaciele ludzi. Mimo dowodów, nie chcą przyznać, że policjanci mogą być skorumpowani, chytrzy lub kłamliwi, bo gdyby to zrobili, musieliby uznać, że jesteśmy na skraju anarchii.
Val McDermid
Dziś wiem, że szukałem sensu swojego istnienia. Czy to na Nardkapp, czy w Dolinie Śmierci, czy na wiadukcie Millau. I znalazłem go...
Zbigniew Graczyk
Moja siostra utrzymywała, że Matka Boska wyglądałaby o wiele lepiej z kotami niż tym smętnym trupkiem, jak określała Bożego syna.
Joanna Bator
(...) ludzie zapomnieli, że najstarsze opowieści mówią - tak czy inaczej o krwi. Usunęli tę krew, żeby opowieści bardziej nadawały się dla dzieci, a przynajmniej dla ludzi, którzy je dzieciom czytają - bardziej niż dla samych dzieci (które na ogół całkiem lubią krew, pod warunkiem, że przelewana jest przez tych, którzy zasłużyli). A później się dziwili, dokąd prowadzą te opowieści.
Terry Pratchett
Kiedy kwitną akacje?
dla D. V.
Kto podtrzymuje ten świat? Będzie piękne lato.
Kąpaliśmy się w rzece, ponad skrajem lasu,
życie spakowane w koszyku i żółte czereśnie,
bardzo wodniste. Nie chcę opowiadać,
ale stało się. Tato, mama i dziecko, a wokoło
sprawy zieleni: wielka, nieporadna przestrzeń,
i forma, która nas nie chce. Opowiadam historię
narodu, który wszedł do ziemi i urosła na nim
trawa, mlecze i czarnuszka, a także wysokie
rumianki, piękne, z gorejącym okiem. Który
stał się ziemią i wyrosła z niego trawa, mieczyki,
dmuchawce, a zwłaszcza dmuchawce. Jak
potoczy się lato? Jest za dużo przestrzeni,
ponad łąką, kominami, ponad pustym sklepem.
Niechże ktoś nadejdzie, człowiek albo zwierzę
i zdmuchnie nas, zdmuchnie, polecimy dalej.
Tomasz Różycki