literackiego, chodzenie na lekcje tańca, wszystko po to, by dostać się na wspaniałą uczelnię taką jak Harvard i przejść metamorfozę. Ale kiedy tam w końcu dotarłam, kiedy odkryłam, ze powietrze w Cambridge nie drży, ze jest to miejsce jak każde inne, o ile nie bardziej przeciętne, kiedy zrozumiałam, ze moje koleżanki nie są kobietami uświadomionymi lecz zlepkiem hormonów na dwóch nogach, jak wszystkie nastolatki w kraju, uznałam, że równie dobrze mogę odbyć te studia na haju. Z takiego czy innego powodu nagle okazało się, że ja, dziewczyna, która bała się narkotyków, ponieważ zmarnować umysł to straszna rzecz, zapragnęła go zmarnować i to możliwie prędko.
Elizabeth Wurtzel
To, czego ludziom, mężczyznom i kobietom, potrzeba, to zachęty. Ich wrodzoną odporność należy umacniać, nie osłabiać...
Zamiast bez przerwy mówić komuś o jego wadach, mówcie mu o zaletach. Spróbujcie odzwyczaić go od złych nawyków. Wskażcie mu dobre strony jego istoty, jego prawdziwego >>ja<<, które może się odważyć, może zdziałać i zwyciężyć! Wpływ charakteru, pięknego, uczynnego, ożywionego nadzieją jest zaraźliwy i może zrewolucjonizować całe miasto. Ludzie promieniują tym, co wypełnia ich umysły i serca. Gdy ktoś jest uprzejmy i uczynny, jego sąsiedzi niebawem też staną się takimi. Ale jeżeli zrzędzi, jeżeli ciągle patrzy wilkiem i krytykuje, jego sąsiedzi odpłacą mu pięknym za nadobne, i to z nawiązką. Eleanor Hodgeman Porter Już w XVI wieku Francis Bacon wysunął taką teorię - teorię idoli. Twierdził, że ludzie nie są skłonni kierować się własnym doświadczeniem, lecz podporządkowywać się różnym konwenansom, bo tak wygodniej. Właśnie te konwenanse stają się idolami, jak je nazwał Bacon." "Są więc idole jaskini... "W liceum poświęcałam wszystkie siły na zdobywanie dobrych ocen, wydawanie gazetki i czasopisma literackiego, chodzenie na lekcje tańca, wszystko po to, by dostać się na wspaniałą uczelnię taką jak Harvard i przejść metamorfozę. Ale kiedy tam w końcu dotarłam, kiedy odkryłam, ze powietrze w Cambridge nie drży, ze jest to miejsce jak każde inne, o ile nie bardziej przeciętne, kiedy zrozumiałam, ze moje koleżanki nie są kobietami uświadomionymi lecz zlepkiem hormonów na dwóch nogach, jak wszystkie nastolatki w kraju, uznałam, że równie dobrze mogę odbyć te studia na haju. Z takiego czy innego powodu nagle okazało się, że ja, dziewczyna, która bała się narkotyków, ponieważ zmarnować umysł to straszna rzecz, zapragnęła go zmarnować i to możliwie prędko. Elizabeth Wurtzel To, czego ludziom, mężczyznom i kobietom, potrzeba, to zachęty. Ich wrodzoną odporność należy umacniać, nie osłabiać... Zamiast bez przerwy mówić komuś o jego wadach, mówcie mu o zaletach. Spróbujcie odzwyczaić go od złych nawyków. Wskażcie mu dobre strony jego istoty, jego prawdziwego >>ja<<, które może się odważyć, może zdziałać i zwyciężyć!
Wpływ charakteru, pięknego, uczynnego, ożywionego nadzieją jest zaraźliwy i może zrewolucjonizować całe miasto. Ludzie promieniują tym, co wypełnia ich umysły i serca. Gdy ktoś jest uprzejmy i uczynny, jego sąsiedzi niebawem też staną się takimi. Ale jeżeli zrzędzi, jeżeli ciągle patrzy wilkiem i krytykuje, jego sąsiedzi odpłacą mu pięknym za nadobne, i to z nawiązką.
Eleanor Hodgeman Porter
Już w XVI wieku Francis Bacon wysunął taką teorię - teorię idoli. Twierdził, że ludzie nie są skłonni kierować się własnym doświadczeniem, lecz podporządkowywać się różnym konwenansom, bo tak wygodniej. Właśnie te konwenanse stają się idolami, jak je nazwał Bacon."
"Są więc idole jaskini... "
"Idole teatru to cudze argumenty, na które powołuje się człowiek, gdy mówi o czymś czego sam nie doświadczył. (...) Czasem dotyczy czegoś, co człowiek sam przeżył, ale wygodniej mu wierzyć innym niż samemu sobie."
"Idole rynku - to błędy wynikające z wzajemnych związków między ludźmi w społeczności. Człowiek pada ich ofiarą, gdyż ogół posługuje się pojęciami sprzecznymi z rozumem. Na przykład: wróg ludu! Nie nasz! Zdrajca! - i wszyscy się od takiego odsuwają
Aleksander Sołżenicyn
Elizabeth Wurtzel
To, czego ludziom, mężczyznom i kobietom, potrzeba, to zachęty. Ich wrodzoną odporność należy umacniać, nie osłabiać...
Zamiast bez przerwy mówić komuś o jego wadach, mówcie mu o zaletach. Spróbujcie odzwyczaić go od złych nawyków. Wskażcie mu dobre strony jego istoty, jego prawdziwego >>ja<<, które może się odważyć, może zdziałać i zwyciężyć! Wpływ charakteru, pięknego, uczynnego, ożywionego nadzieją jest zaraźliwy i może zrewolucjonizować całe miasto. Ludzie promieniują tym, co wypełnia ich umysły i serca. Gdy ktoś jest uprzejmy i uczynny, jego sąsiedzi niebawem też staną się takimi. Ale jeżeli zrzędzi, jeżeli ciągle patrzy wilkiem i krytykuje, jego sąsiedzi odpłacą mu pięknym za nadobne, i to z nawiązką. Eleanor Hodgeman Porter Już w XVI wieku Francis Bacon wysunął taką teorię - teorię idoli. Twierdził, że ludzie nie są skłonni kierować się własnym doświadczeniem, lecz podporządkowywać się różnym konwenansom, bo tak wygodniej. Właśnie te konwenanse stają się idolami, jak je nazwał Bacon." "Są więc idole jaskini... "W liceum poświęcałam wszystkie siły na zdobywanie dobrych ocen, wydawanie gazetki i czasopisma literackiego, chodzenie na lekcje tańca, wszystko po to, by dostać się na wspaniałą uczelnię taką jak Harvard i przejść metamorfozę. Ale kiedy tam w końcu dotarłam, kiedy odkryłam, ze powietrze w Cambridge nie drży, ze jest to miejsce jak każde inne, o ile nie bardziej przeciętne, kiedy zrozumiałam, ze moje koleżanki nie są kobietami uświadomionymi lecz zlepkiem hormonów na dwóch nogach, jak wszystkie nastolatki w kraju, uznałam, że równie dobrze mogę odbyć te studia na haju. Z takiego czy innego powodu nagle okazało się, że ja, dziewczyna, która bała się narkotyków, ponieważ zmarnować umysł to straszna rzecz, zapragnęła go zmarnować i to możliwie prędko. Elizabeth Wurtzel To, czego ludziom, mężczyznom i kobietom, potrzeba, to zachęty. Ich wrodzoną odporność należy umacniać, nie osłabiać... Zamiast bez przerwy mówić komuś o jego wadach, mówcie mu o zaletach. Spróbujcie odzwyczaić go od złych nawyków. Wskażcie mu dobre strony jego istoty, jego prawdziwego >>ja<<, które może się odważyć, może zdziałać i zwyciężyć!
Wpływ charakteru, pięknego, uczynnego, ożywionego nadzieją jest zaraźliwy i może zrewolucjonizować całe miasto. Ludzie promieniują tym, co wypełnia ich umysły i serca. Gdy ktoś jest uprzejmy i uczynny, jego sąsiedzi niebawem też staną się takimi. Ale jeżeli zrzędzi, jeżeli ciągle patrzy wilkiem i krytykuje, jego sąsiedzi odpłacą mu pięknym za nadobne, i to z nawiązką.
Eleanor Hodgeman Porter
Już w XVI wieku Francis Bacon wysunął taką teorię - teorię idoli. Twierdził, że ludzie nie są skłonni kierować się własnym doświadczeniem, lecz podporządkowywać się różnym konwenansom, bo tak wygodniej. Właśnie te konwenanse stają się idolami, jak je nazwał Bacon."
"Są więc idole jaskini... "
"Idole teatru to cudze argumenty, na które powołuje się człowiek, gdy mówi o czymś czego sam nie doświadczył. (...) Czasem dotyczy czegoś, co człowiek sam przeżył, ale wygodniej mu wierzyć innym niż samemu sobie."
"Idole rynku - to błędy wynikające z wzajemnych związków między ludźmi w społeczności. Człowiek pada ich ofiarą, gdyż ogół posługuje się pojęciami sprzecznymi z rozumem. Na przykład: wróg ludu! Nie nasz! Zdrajca! - i wszyscy się od takiego odsuwają
Aleksander Sołżenicyn