dzięki niej człowiek może oddawać się pracy, a w domu regenerować siły. Żona wspiera i opiera. Socjalizuje potomstwo, dzięki któremu człowiek będzie mógł przedłużyć życie swoich genów. Żona towarzyszy i może stać się ważnym elementem kampanii wyborczej. Jakość żony potwierdza pozycję społeczną człowieka. Pokaż mi swoją żonę, a powiem ci, kim jesteś. Prawo do posiadania żony powinno przysługiwać każdemu człowiekowi bez względu na płeć. Niejedna kobieta marzy o tym, żeby mieć dobrą żonę.
Kinga Dunin
Eliasz Schwartz [...] jest sto czterdziestym piątym wcieleniem Haiho Lamy. [...]
Po raz pierwszy wpadłem na to, kiedy zaniosłem do generalnego remontu moje sfatygowane sportowe buty. Eliasz Schwartz obejrzał je niezwykle starannie. Po czym z żalem stwierdził, że nie nadają się do reparacji. [...]
Kiedy wieczorem w domu otworzyłem paczkę, znalazłem w każdym bucie baton czekoladowy zawinięty w pergamin i karteczkę. Na karteczce było napisane: "To, czego nie warto robić, niewarte jest dobrej roboty. Proszę, niech pan się nad tym zastanowi. Eliasz Schwartz".
Robert Fulghum
Czarny Jar daje ogromne, estetyczne przeżycie, ale to nie jest przeżycie piękna. Zresztą przeżycie jest, dla mnie przynajmniej, nie tylko estetyczne. Trzeba taki jar zobaczyć, aby niemal namacalnie zdać sobie sprawę z własnej nicości wobec potwornych dzieł przyrody. Jednym z powodów powodzenia humanizmu, czy tak nagminnego antropocentryzmu, jest niewątpliwie to, że ludzie oglądają stale tylko własne twory, a nie przyjdzie im do głowy położyć się tak, jak myśmy leżeli, nad brzegiem takiej przepaści.
Józef Maria Bocheński OP
- Oto sir Horace z Zakonu Feuille de Chene [...] - Zaraz, a może Crepe de Chene? Ba, nieważne.
- Co to znaczy? [...]
- Powiedziałem, że jesteś sir Horace z Zakonu Dębowego Liścia - wytłumaczył Halt, po czym dodał mniej pewnym głosem: - O ile się nie pomyliłem. Być może nazwałem ten zakon imieniem Dębowego Naleśnika.
John Flanagan
Kinga Dunin
Eliasz Schwartz [...] jest sto czterdziestym piątym wcieleniem Haiho Lamy. [...]
Po raz pierwszy wpadłem na to, kiedy zaniosłem do generalnego remontu moje sfatygowane sportowe buty. Eliasz Schwartz obejrzał je niezwykle starannie. Po czym z żalem stwierdził, że nie nadają się do reparacji. [...]
Kiedy wieczorem w domu otworzyłem paczkę, znalazłem w każdym bucie baton czekoladowy zawinięty w pergamin i karteczkę. Na karteczce było napisane: "To, czego nie warto robić, niewarte jest dobrej roboty. Proszę, niech pan się nad tym zastanowi. Eliasz Schwartz".
Robert Fulghum
Czarny Jar daje ogromne, estetyczne przeżycie, ale to nie jest przeżycie piękna. Zresztą przeżycie jest, dla mnie przynajmniej, nie tylko estetyczne. Trzeba taki jar zobaczyć, aby niemal namacalnie zdać sobie sprawę z własnej nicości wobec potwornych dzieł przyrody. Jednym z powodów powodzenia humanizmu, czy tak nagminnego antropocentryzmu, jest niewątpliwie to, że ludzie oglądają stale tylko własne twory, a nie przyjdzie im do głowy położyć się tak, jak myśmy leżeli, nad brzegiem takiej przepaści.
Józef Maria Bocheński OP
- Oto sir Horace z Zakonu Feuille de Chene [...] - Zaraz, a może Crepe de Chene? Ba, nieważne.
- Co to znaczy? [...]
- Powiedziałem, że jesteś sir Horace z Zakonu Dębowego Liścia - wytłumaczył Halt, po czym dodał mniej pewnym głosem: - O ile się nie pomyliłem. Być może nazwałem ten zakon imieniem Dębowego Naleśnika.
John Flanagan