obcowało się z tragedią jednego, konkretnego człowieka. W przypadku Forsta było jednak odwrotnie. Przez lata służby w wydziale zabójstw naoglądał się śmierci z bliska, oswoił się z nią. Zawodowa konieczność sprawiła, że odcinał się od osobistych tragedii. Natomiast liczby robiły na nim wrażenie.
Remigiusz Mróz
Zabójstwo dla pieniędzy! – W głosie smoka brzmiała okropna pogarda. – Rzeczywiście, nie popisał się. Ale skąd wam przyszło do głów, że tu można wynająć likwidatora, ot, tak sobie?
– Przecież tu pracują smokobójcy?
– A na szyldzie mamy MOD – Miejski Oddział Drakonizacyjny, czy MOPS – Miejski Oddział Pieprzonych Smokomorderców?
Ewa Białołęcka
Obłoki, co z ziemi wstają
I płyną w słońca blask złoty,
Ach, one mi się być zdają
Skrzydłami mojej tęsknoty.
Te białe skrzydła powiewne
Często nad ziemią obwisną,
Łzy po nich spływają rzewne,
Czasem i tęczą zabłysną.
Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach
Po drogach nieskończoności,
Są one dla mnie w marzeniach
Oczami mojej miłości.
Patrzą się w ciemne odmęty
Te wielkie ruchome słońca...
I ja miłością przejęty,
Patrzę i tęsknię bez końca.
Adam Asnyk
Kiedy się kogoś kocha, to naprawdę nie ma znaczenia, czy z wzajemnością. Miłość w sercu, którą żywi się do kogoś, sama w sobie jest nagrodą. Albo karą, zależnie od okoliczności.
Nie jesteś gównem tylko dlatego, ze ludzie traktują cię jak gówno i czasem się tak czujesz, jakbyś nim był. Możesz coś zrobić ze swoim życiem. Możesz sprawić, żeby ten świat był lepszy.
Lisa Unger
Remigiusz Mróz
Zabójstwo dla pieniędzy! – W głosie smoka brzmiała okropna pogarda. – Rzeczywiście, nie popisał się. Ale skąd wam przyszło do głów, że tu można wynająć likwidatora, ot, tak sobie?
– Przecież tu pracują smokobójcy?
– A na szyldzie mamy MOD – Miejski Oddział Drakonizacyjny, czy MOPS – Miejski Oddział Pieprzonych Smokomorderców?
Ewa Białołęcka
Obłoki, co z ziemi wstają
I płyną w słońca blask złoty,
Ach, one mi się być zdają
Skrzydłami mojej tęsknoty.
Te białe skrzydła powiewne
Często nad ziemią obwisną,
Łzy po nich spływają rzewne,
Czasem i tęczą zabłysną.
Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach
Po drogach nieskończoności,
Są one dla mnie w marzeniach
Oczami mojej miłości.
Patrzą się w ciemne odmęty
Te wielkie ruchome słońca...
I ja miłością przejęty,
Patrzę i tęsknię bez końca.
Adam Asnyk
Kiedy się kogoś kocha, to naprawdę nie ma znaczenia, czy z wzajemnością. Miłość w sercu, którą żywi się do kogoś, sama w sobie jest nagrodą. Albo karą, zależnie od okoliczności.
Nie jesteś gównem tylko dlatego, ze ludzie traktują cię jak gówno i czasem się tak czujesz, jakbyś nim był. Możesz coś zrobić ze swoim życiem. Możesz sprawić, żeby ten świat był lepszy.
Lisa Unger