ulicach, rodzę się, siedząc w kawiarni, rodzę się, leżąc na kurwie. Urodziłem się i znowu się rodzę wielokrotnie. W szybkim tempie, a karą za to nie jest po prostu śmierć, lecz powtarzająca się śmierć. Na przykład, ledwie wejdę do nieba, a już bramy się otwierają i pod stopami czuję brukowce. W jaki sposób tak szybko nauczyłem się chodzić? Na czyich nogach chodzę? Teraz idę do grobu, maszeruję na własny pogrzeb. Słyszę brzęk łopaty, deszcz grudek. Ledwie zamknąłem oczy, ledwie powąchałem kwiaty, którymi mnie zasypano, a tu nagle buch! Przeżyłem kolejną nieśmiertelność. Takie nieustanne wracanie na ziemię sprawia, że ciągle jestem w pogotowiu. Muszę utrzymywać swoje ciało w stanie odpowiednim dla robaków, dla Boga zaś nietkniętą duszę.
Henry Miller
Czy ona naprawdę jest szczęśliwa? Czy nigdy nie żałuje utraconych młodzieńczych marzeń? Choć przecież tak właśnie jest w życiu: ciągle marzymy, ale niewiele naszych pragnień się spełnia; z niektórych musimy zrezygnować, a jedno czy dwa pozostają nam na zawsze. Liczy się chyba umiejętność rezygnacji z jakiegoś marzenia, kiedy nie ma szans na realizację, i ta zdolność odróżnia ludzi spełnionych od smutnych i zgorzkniałych , którzy nigdy nie pogodzili się z rozczarowaniem. I od bujających w obłokach marzycieli, którzy nigdy nie żyli naprawdę.
Mary Balogh
-Poradzisz sobie-zapewnia ją tak, by tylko ona słyszała.
-Nie poradzę-rzekła zachrypniętym głosem.
-W takim razie- wzruszył ramionami- podziękujemy im za nadzwyczaj hojną ofertę władania całym krajem i pójdziemy do domu. Gwiżdżę na królewski dekret. Nie ma czasu na pierdoły, książki czekają.
Cynthia Hand
- Od kiedy wrogość jest w twoim typie?
- Znasz mnie, Vince, w moim typie jest wyłącznie uległość.
- Racja. A ona była tak daleka od uległości, że być może jest jedyną kobietą na tym kampusie, dla której obsłużenie cię ręką oznaczałoby przywalenie ci pięścią w twarz, a nie objęcie dłonią twojego członka.
K. Bromberg
Henry Miller
Czy ona naprawdę jest szczęśliwa? Czy nigdy nie żałuje utraconych młodzieńczych marzeń? Choć przecież tak właśnie jest w życiu: ciągle marzymy, ale niewiele naszych pragnień się spełnia; z niektórych musimy zrezygnować, a jedno czy dwa pozostają nam na zawsze. Liczy się chyba umiejętność rezygnacji z jakiegoś marzenia, kiedy nie ma szans na realizację, i ta zdolność odróżnia ludzi spełnionych od smutnych i zgorzkniałych , którzy nigdy nie pogodzili się z rozczarowaniem. I od bujających w obłokach marzycieli, którzy nigdy nie żyli naprawdę.
Mary Balogh
-Poradzisz sobie-zapewnia ją tak, by tylko ona słyszała.
-Nie poradzę-rzekła zachrypniętym głosem.
-W takim razie- wzruszył ramionami- podziękujemy im za nadzwyczaj hojną ofertę władania całym krajem i pójdziemy do domu. Gwiżdżę na królewski dekret. Nie ma czasu na pierdoły, książki czekają.
Cynthia Hand
- Od kiedy wrogość jest w twoim typie?
- Znasz mnie, Vince, w moim typie jest wyłącznie uległość.
- Racja. A ona była tak daleka od uległości, że być może jest jedyną kobietą na tym kampusie, dla której obsłużenie cię ręką oznaczałoby przywalenie ci pięścią w twarz, a nie objęcie dłonią twojego członka.
K. Bromberg