Można być dobrym człowiekiem, ale nie wierzyć. A co więcej - mieć weselsze życie. Ateiści nie muszą nakładać na siebie jakiś chorych, ustalonych odgórnie ograniczeń. Hamować się tylko dlatego, że gdzieś jest tak napisane. Traktować czegoś jak największą świętość, choć nie jest tego warte. Powiedziałbym wręcz, że przez to wiara to największa słabość wierzących. Jakby spętani niewidzialnymi kajdanami, Czasem muszą odmawiać sobie przyjemności na rzecz niby wyższych idei. A to przecież prawie masochizm. A po co uprawiać masochizm na siłę?
Artur Urbanowicz
Po tych wszystkich latach ,po tak wielu przeszkodach ,które musieliśmy przezwyciężyć ,wreszcie jesteśmy szczęśliwi. Nasze życie nie jest idealne. Wciąż jeszcze usiłujemy je poskładać do kupy ,wciąż mamy mnóstwo błędów do naprawienia i zmian do wprowadzenia ,ale liczy się to ,że się staramy. Dorośliśmy , zmądrzeliśmy i co najważniejsze , wreszcie zaakceptowaliśmy to, kim jesteśmy
"Wreszcie" myślę. Wreszcie.
Estelle Maskame
Wszyscy od czasu do czasu się gubimy, czasem z wyboru, czasem na skutek działania sił wyższych. A gdy dowiadujemy się, czego potrzebowała nasza dusza, pojawia się przed nami ścieżka. Czasem ją dostrzegamy, ale wbrew samym sobie idziemy dalej, w nieznane. Gniew, strach lub smutek powstrzymują nas przed powrotem. Czasem wolimy pozostać zagubieni. Wieczni wędrowcy. Czasem tak jest prościej. Czasem sami znajdujemy swoją własną drogę do domu. Tak czy inaczej, zawsze się odnajdujemy.
Cecelia Ahern
Ciekawe, czy to właśnie te wczesne przeżycia uczą człowieka, kim właściwie jest, i na co może w przyszłości liczyć? W jakim stopniu ciężar pierwszej poważnej porażki spycha człowieka w taki, a nie w inny los? A może jest inaczej, może los i koleje życia, w tym także pierwsza miłość zależą od tego, kim się kto urodził, jaki ma charakter, czy jest zdobywczy, piękny, pociągający, czy też przyszedł na świat jako istota podrzędniejszego gatunku: nieatrakcyjna?
Małgorzata Musierowicz
Artur Urbanowicz
Po tych wszystkich latach ,po tak wielu przeszkodach ,które musieliśmy przezwyciężyć ,wreszcie jesteśmy szczęśliwi. Nasze życie nie jest idealne. Wciąż jeszcze usiłujemy je poskładać do kupy ,wciąż mamy mnóstwo błędów do naprawienia i zmian do wprowadzenia ,ale liczy się to ,że się staramy. Dorośliśmy , zmądrzeliśmy i co najważniejsze , wreszcie zaakceptowaliśmy to, kim jesteśmy
"Wreszcie" myślę. Wreszcie.
Estelle Maskame
Wszyscy od czasu do czasu się gubimy, czasem z wyboru, czasem na skutek działania sił wyższych. A gdy dowiadujemy się, czego potrzebowała nasza dusza, pojawia się przed nami ścieżka. Czasem ją dostrzegamy, ale wbrew samym sobie idziemy dalej, w nieznane. Gniew, strach lub smutek powstrzymują nas przed powrotem. Czasem wolimy pozostać zagubieni. Wieczni wędrowcy. Czasem tak jest prościej. Czasem sami znajdujemy swoją własną drogę do domu. Tak czy inaczej, zawsze się odnajdujemy.
Cecelia Ahern
Ciekawe, czy to właśnie te wczesne przeżycia uczą człowieka, kim właściwie jest, i na co może w przyszłości liczyć? W jakim stopniu ciężar pierwszej poważnej porażki spycha człowieka w taki, a nie w inny los? A może jest inaczej, może los i koleje życia, w tym także pierwsza miłość zależą od tego, kim się kto urodził, jaki ma charakter, czy jest zdobywczy, piękny, pociągający, czy też przyszedł na świat jako istota podrzędniejszego gatunku: nieatrakcyjna?
Małgorzata Musierowicz