z najpilniej strzeżonych tajemnic tych lordów Sithów, którzy planowali zemstę na założycielach Zakonu Jedi. Nawet najpotężniejsi z adeptów ciemnej strony Mocy, uważali, że takie kapliczki istnieją jedynie w światach Sithów znajdujących się daleko od Coruscant i nawet najwybitniejsi Jedi, uważali, że moc kapliczki została skutecznie zneutralizowana.
James Luceno
(...)ta Ally jest niezła! Naprawdę niezła! Chyba nawet lepsza niż Violet – cmoknął wymownie Robert. – Ładna, sympatyczna… – rozmarzył się na moment i już można było mieć wrażenie, że doda coś sensownego. – Ale cycki mogłaby mieć większe!
– Tak, cycki mogłaby mieć większe! – przytaknął Anton.
Nina Reichter
- Dlaczego to takie niesprawiedliwe? - całuję główkę Blacka, ale nie znajduję w tym pocieszenia.
- Bo ludzie potrafią być źli. - Głos za moimi plecami. Zrywam się na równe nogi. Tak nagle, że Black zeskakuje mi z rąk. Jednym susem znika pod szafkami. To Mikael. Nie usłyszałam, jak wchodził. Jest krok ode mnie. Tonę w jego oczach i przez chwilę nie czuję żadnego bólu. - Bo ludzie czasem ranią, nie zdając sobie z tego sprawy. To dlatego nie powinno się nigdy okazywać słabości. - Zbliża się małymi krokami. - Wszystko będzie dobrze - szepcze.
Barbara Baraldi
Kochają, kochają, aż któregoś dnia miłość kończy się tak samo nagle, jak się zaczęła.Jej niewdzięczne źródło zostaje odcięte przez różne okoliczności,zewnętrzne lub wewnętrzne.
Zdarza się też, że miłość trwa aż po kres. Albo jest od początku niemożliwa, a jednak nieunikniona.
Mons Kallentoft
James Luceno
(...)ta Ally jest niezła! Naprawdę niezła! Chyba nawet lepsza niż Violet – cmoknął wymownie Robert. – Ładna, sympatyczna… – rozmarzył się na moment i już można było mieć wrażenie, że doda coś sensownego. – Ale cycki mogłaby mieć większe!
– Tak, cycki mogłaby mieć większe! – przytaknął Anton.
Nina Reichter
- Dlaczego to takie niesprawiedliwe? - całuję główkę Blacka, ale nie znajduję w tym pocieszenia.
- Bo ludzie potrafią być źli. - Głos za moimi plecami. Zrywam się na równe nogi. Tak nagle, że Black zeskakuje mi z rąk. Jednym susem znika pod szafkami. To Mikael. Nie usłyszałam, jak wchodził. Jest krok ode mnie. Tonę w jego oczach i przez chwilę nie czuję żadnego bólu. - Bo ludzie czasem ranią, nie zdając sobie z tego sprawy. To dlatego nie powinno się nigdy okazywać słabości. - Zbliża się małymi krokami. - Wszystko będzie dobrze - szepcze.
Barbara Baraldi
Kochają, kochają, aż któregoś dnia miłość kończy się tak samo nagle, jak się zaczęła.Jej niewdzięczne źródło zostaje odcięte przez różne okoliczności,zewnętrzne lub wewnętrzne.
Zdarza się też, że miłość trwa aż po kres. Albo jest od początku niemożliwa, a jednak nieunikniona.
Mons Kallentoft