co sztuka naudawała. Dlatego też nigdy nie mogę dość nachwalić owego zamienionego w koguta Pitagorasa, który przeszedłszy wszystkie mozliwe żywoty, bo bywał filozofem, mężczyzną, kobietą, królem, prywatnym człowiekiem, rybą, koniem, żabą a nawet o ile wiem gąbką- żadnego jednak stworzzenia nie uważał za nieszczęśniejsze od człowieka, ponieważ one wszystkie zadowalają sie pozostawaniem w granicach wyznaczonych im przez naturę, a jedynie człowiek chce koniecznie wyjść poza granice swojego losu.
Erazm z Rotterdamu
Odczuwam tak silną potrzebę znalezienia kogoś, kto by mnie chociaż dotknął przyjaźnie, że wczoraj poszedłem z dziwką do hotelu. Za stara już na melancholię, tylko jej przykro, chociaż się nie dziwi, że dla prostytutek nie jesteśmy tak mili jak dla kochanek. Nie pocieszyłem jej, bo i ona mnie nie pocieszyła.
(Z listu Kafki do Maxa Broda).
Klaus Wagenbach
- Lojalność - co to takiego?
- To taka więź z drugim człowiekiem, która sprawia, że nasz własny interes nie jest bezwzględnie priorytetowy, czyli się jesteśmy w imię relacji z kimś ponieść stratę, zrobić coś dla nas niekorzystnego. Począwszy od drobiazgów, skończywszy na rzeczach zasadniczych.
Agnieszka Jucewicz
Więc wedle ciebie pracę z młodzieżą należy rozpocząć od usunięcia trudnych, zamkniętych w sobie, skomplikowanych ananasów. A po dokonaniu selekcji można bawić się z grzecznymi w kosi kosi łapci. (...) Wielu swą postawą, najdzikszymi wybrykami protestuje przeciwko cuchnącym formom życia, chce zwrócić uwagę sprawiedliwych ludzi na ognisko krzywdy, woła SOS. Jak myślisz, do kogo skierowane są te sygnały? Rodzice i opiekunowie nie zawsze dają sobie z tym radę; bywają bardzo różni... Nauczyciele są przepracowani. A my... harcerze...
Seweryna Szmaglewska
Erazm z Rotterdamu
Odczuwam tak silną potrzebę znalezienia kogoś, kto by mnie chociaż dotknął przyjaźnie, że wczoraj poszedłem z dziwką do hotelu. Za stara już na melancholię, tylko jej przykro, chociaż się nie dziwi, że dla prostytutek nie jesteśmy tak mili jak dla kochanek. Nie pocieszyłem jej, bo i ona mnie nie pocieszyła.
(Z listu Kafki do Maxa Broda).
Klaus Wagenbach
- Lojalność - co to takiego?
- To taka więź z drugim człowiekiem, która sprawia, że nasz własny interes nie jest bezwzględnie priorytetowy, czyli się jesteśmy w imię relacji z kimś ponieść stratę, zrobić coś dla nas niekorzystnego. Począwszy od drobiazgów, skończywszy na rzeczach zasadniczych.
Agnieszka Jucewicz
Więc wedle ciebie pracę z młodzieżą należy rozpocząć od usunięcia trudnych, zamkniętych w sobie, skomplikowanych ananasów. A po dokonaniu selekcji można bawić się z grzecznymi w kosi kosi łapci. (...) Wielu swą postawą, najdzikszymi wybrykami protestuje przeciwko cuchnącym formom życia, chce zwrócić uwagę sprawiedliwych ludzi na ognisko krzywdy, woła SOS. Jak myślisz, do kogo skierowane są te sygnały? Rodzice i opiekunowie nie zawsze dają sobie z tym radę; bywają bardzo różni... Nauczyciele są przepracowani. A my... harcerze...
Seweryna Szmaglewska