ludzkich dziejów; gdybyśmy ją dobrze zrozumieli, nie potrzebowalibyśmy Biblii ani historii. Ale zwłaszcza we współczesnym świecie mało kto ją rozumie. Świat współczesny, tak jak pan Wells, stoi po stronie olbrzymów; to najbezpieczniejsze miejsce, i dlatego najnędzniejsze i najbardziej prozaiczne. Świat współczesny wielbi swoich małych Cezarków i dużo mówi o tym, że trzeba być silnym i odważnym, nie pojmując, że tkwi w tym niezmienny paradoks. Silni nie mogą być odważni. Tylko słabi mogą być odważni; i tylko odważnym, można zaufać, że okażą się silni w potrzebie, w czasach, gdy wszystko się chwieje. Olbrzym może wyłącznie w jeden sposób przygotować się do starcia z jakimś nieuniknionym Jasiem: mianowicie, stale walcząc z olbrzymami dziesięć razy większymi od siebie; czyli przestając być olbrzymem i zmieniając się w Jasia. [...] Być w najsłabszym obozie, to być w najtwardszej szkole.
Gilbert Keith Chesterton
,,fotografie Diane wprawiły mnie w osłupienie - karzeł w kostiumie klowna, telewizory, rozświetlone wejścia do kin, Dracula. Jej sposób widzenia, tematy i reporterski styl doskonale wpasowywały się w profi ,,Esquire" i w ogóle w atmosferę tamtego czasu. [Diane] zdzierała to, co jest powierzchnią, i docierała do sedna rzeczy. Zupełnie apokaliptyczna sprawa.
Harold Hayes
Patricia Bosworth
Nie chcę rzeczywistości takiej, jakiej chce większość. W każdym kraju jest parę tysięcy takich, co nie chcą ogólnie zaakceptowanej rzeczywistości. Uważają to za przymus i piekło strachu i potępienia. Więc idą na włóczęgę, choć to też jest piekło strachu i potępienia. Wolą to jednak. Więc idą. Przez upór i krnąbrność, jeśli nie przez co innego. Nikt inny o mnie postanawiać nie będzie. Na to nie pozwolę. Oni zabraniają mi chodzić, a ja zabraniam im wtrącać się do mnie i do moich dróg. Tak ma być. I inaczej nie będzie.
Harry Martinson
- Hubert, nie zachowuj się jak cham. Przeproś panią - powiedziałem.
- Ale to tylko kelnerka - prychnął. - Na dodatek gówniana kelnerka, które nie wie, co sprzedaje.
- Och, szanowny panie, nie jest sprawą mężczyzny uczyć kobietę, czy coś robi dobrze, czy źle. Mężczyzna ma ją szanować. Mężczyźni mieliby raj na ziemi, gdyby tylko zaczęli szanować kobiety - powiedział i poprawił muszkę.
Piotr C.
Gilbert Keith Chesterton
,,fotografie Diane wprawiły mnie w osłupienie - karzeł w kostiumie klowna, telewizory, rozświetlone wejścia do kin, Dracula. Jej sposób widzenia, tematy i reporterski styl doskonale wpasowywały się w profi ,,Esquire" i w ogóle w atmosferę tamtego czasu. [Diane] zdzierała to, co jest powierzchnią, i docierała do sedna rzeczy. Zupełnie apokaliptyczna sprawa.
Harold Hayes
Patricia Bosworth
Nie chcę rzeczywistości takiej, jakiej chce większość. W każdym kraju jest parę tysięcy takich, co nie chcą ogólnie zaakceptowanej rzeczywistości. Uważają to za przymus i piekło strachu i potępienia. Więc idą na włóczęgę, choć to też jest piekło strachu i potępienia. Wolą to jednak. Więc idą. Przez upór i krnąbrność, jeśli nie przez co innego. Nikt inny o mnie postanawiać nie będzie. Na to nie pozwolę. Oni zabraniają mi chodzić, a ja zabraniam im wtrącać się do mnie i do moich dróg. Tak ma być. I inaczej nie będzie.
Harry Martinson
- Hubert, nie zachowuj się jak cham. Przeproś panią - powiedziałem.
- Ale to tylko kelnerka - prychnął. - Na dodatek gówniana kelnerka, które nie wie, co sprzedaje.
- Och, szanowny panie, nie jest sprawą mężczyzny uczyć kobietę, czy coś robi dobrze, czy źle. Mężczyzna ma ją szanować. Mężczyźni mieliby raj na ziemi, gdyby tylko zaczęli szanować kobiety - powiedział i poprawił muszkę.
Piotr C.