Samotność jest wyborem, osamotnienie to wyrok. Człowiek wybierający samotność jest pogodzony ze sobą,
ze światem, ze sobą w świecie; człowiek skazany na osamotnienie ma w sobie przeszkodę, której nie potrafi przezwyciężyć. Samotnik z wyboru może przestać nim być w każdej chwili; człowiek osamotniony jest bezradny wobec dojmującego poczucia pojedyńczości - to brak Drugiego jest jego największym nieszczęściem, ale też nie ma nikogo, kto mógłby mu zastąpić ten brak. W tym sensie poczucie utraty jest najsilniejszym doznaniem, które definiuje człowieka osamotnionego jako melancholika (w pewnym momencie on się z tym brakiem zaprzyjaźnia, on się w tym cierpieniu rozpoznaje, a tym samym blokuje na Drugiego).
Wojciech Kuczok
Jednak to, co nas wyróżnia - mnie i Pana i innych nam podobnych - to pewne szczególne wyczulenie na Prawdę, i to na ten najwyższy jej rodzaj, niepochodzący z badań wnętrza duchowego ani z badań życia społecznego - nie jesteśmy poetami, sędziami, politykami, lekarzami - lecz z najgłębszego porządku rzeczywistości - jesteśmy matematykami, fizykami, chemikami, odkrywcami zagadek bytu i wynalazcami metod wykorzystywania cudownej natury świata. Czyż można się odwrócić od takiej Prawdy? Któż z widzących z własnej woli wyłupie sobie oczy, jako że przyszło mu żyć między miljonem ślepców?
Jacek Dukaj
- Na czym polegała ta próba, której zostaliście poddani, wy wszyscy Aniołowie?
-,,Mieliśmy pogodzić się z tym, że Syn Najwyższego przyjmie ludzką naturę, a my posiadający naturę anielską, która jest o wiele szlachetniejsza od ludzkiej, mielibyśmy oddać Mu pokłon i czcić Go. Lucyfer, który lśnił jak słońce na niebie, zbuntował się: ,,Jeśli stanie się człowiekiem, nie będę Mu służył, będę ważniejszy od Niego!". Podczas tej próby pojawiła się ludzka postać'.
Giuseppe Tomaselli
Lecz Aleksander nadal tam stał, na tej samej ulicy i w blasku słońca spoglądał na stojącą w cieniu dziewczynę; na przeznaczenie w białej sukience w czerwone róże, liżące lody, nucące coś pod nosem. Była jego i tylko jego przez sto minut, przez jedno mgnienie oka. To wszystko wydarzyło się naprawdę, lecz już przeminęło, zniknęło za mgłą, pozostawiając po sobie tylko pustkę. Przeminęło na zawsze, a on został tu na zawsze. Wciąż stoi na tej ulicy, słuchając bicia rozdartego serca.
Paullina Simons
Wojciech Kuczok
Jednak to, co nas wyróżnia - mnie i Pana i innych nam podobnych - to pewne szczególne wyczulenie na Prawdę, i to na ten najwyższy jej rodzaj, niepochodzący z badań wnętrza duchowego ani z badań życia społecznego - nie jesteśmy poetami, sędziami, politykami, lekarzami - lecz z najgłębszego porządku rzeczywistości - jesteśmy matematykami, fizykami, chemikami, odkrywcami zagadek bytu i wynalazcami metod wykorzystywania cudownej natury świata. Czyż można się odwrócić od takiej Prawdy? Któż z widzących z własnej woli wyłupie sobie oczy, jako że przyszło mu żyć między miljonem ślepców?
Jacek Dukaj
- Na czym polegała ta próba, której zostaliście poddani, wy wszyscy Aniołowie?
-,,Mieliśmy pogodzić się z tym, że Syn Najwyższego przyjmie ludzką naturę, a my posiadający naturę anielską, która jest o wiele szlachetniejsza od ludzkiej, mielibyśmy oddać Mu pokłon i czcić Go. Lucyfer, który lśnił jak słońce na niebie, zbuntował się: ,,Jeśli stanie się człowiekiem, nie będę Mu służył, będę ważniejszy od Niego!". Podczas tej próby pojawiła się ludzka postać'.
Giuseppe Tomaselli
Lecz Aleksander nadal tam stał, na tej samej ulicy i w blasku słońca spoglądał na stojącą w cieniu dziewczynę; na przeznaczenie w białej sukience w czerwone róże, liżące lody, nucące coś pod nosem. Była jego i tylko jego przez sto minut, przez jedno mgnienie oka. To wszystko wydarzyło się naprawdę, lecz już przeminęło, zniknęło za mgłą, pozostawiając po sobie tylko pustkę. Przeminęło na zawsze, a on został tu na zawsze. Wciąż stoi na tej ulicy, słuchając bicia rozdartego serca.
Paullina Simons