ile zmarnowanych fal, które rozbiły się nie dla moich oczu na pięknych piaszczystych plażach, za tyle głupich minut spędzonych na wpatrywaniu się w komputer jak pies w poranną miskę. Zdawało mi się, że jestem wyjątkowa, jedyna, wspaniała. Te głupie kolorowe magazyny! W których bieda jest biedna tylko troszkę, tak żeby wzruszyć, ale nie przerazić, w których ból jest mało bolesny, a rozpacz krótka, do zniesienia, do przeczytania i zapomnienia. Tak tam pisali. Jesteś jedyna w swoim rodzaju. Jesteś silna. Energiczna. Kreatywna. Uwierz w siebie, mówili, więc wierzyłam, starałam się, kupowałam nowy krem i wierzyłam jeszcze bardziej, z każdym wtartym lipidem coraz mocniej, z każdym multiaktywnym składnikiem lepsza, wspanialsza.
Marta Zaraska
Krótkowzroczni naiwniacy wyobrażają sobie komunizm jako królestwo obfitości i wolności od tego, co konieczne. Ale takie społeczeństwo byłoby nie do przyjęcia , każdy by ci na głowę właził, taki komunizm byłby gorszy od burżuazyjnej anarchii! Podstawą i naczelną zasadą prawdziwego komunizmu powinna być dyscyplina, zupełne podporządkowanie się władzy i ścisłe wykonywanie jej poleceń. (A szczególnie surowo powinna być traktowana inteligencja). Następna cecha: podaż dóbr powinna być nader umiarkowana, nawet niedostateczna, ponieważ ludzie zupełnie syci wpadają w rozgardiasz ideologiczny, jak to widzimy na Zachodzie. Jeśli człowiek nie będzie musiał troszczyć się o codzienny chleb, to wyrwie się spod wpływu materialnych sił historii, byt przestanie określać świadomość i wszystko pójdzie w diabły.
s.137.
Aleksander Sołżenicyn
Przedmioty, meble, pamiątki z czasem zaczynają żyć własnym życiem i stają się czymś więcej niż drewnem, metalem, plastikiem czy papierem.
Nie zasługują na zsyłkę na śmietnisko albo odrzucenie w kąt.
Powiedział kiedyś: "Nie chcemy rozstawać się z rzeczami, które dostaliśmy i które dzieliliśmy z ukochanymi osobami, bo nie chcemy umrzeć".
Umierasz po trochu za każdym razem, kiedy coś porzucasz, niszczysz, zostawiasz za sobą. Dlatego uparcie trzymał się swojej starej ciężarówki i krytykował ludzi, którzy budowali domy z myślą o wynajmie lub sprzedaży.
Dla niego dom był nie tylko miejscem do mieszkania. Tu biło serce rodziny, tu wciąż unosiły się aromaty ulubionych potraw, rozbrzmiewały głosy i śmiechy, a czasem szloch i łzy.
Virginia Cleo Andrews
Marta Zaraska
Krótkowzroczni naiwniacy wyobrażają sobie komunizm jako królestwo obfitości i wolności od tego, co konieczne. Ale takie społeczeństwo byłoby nie do przyjęcia , każdy by ci na głowę właził, taki komunizm byłby gorszy od burżuazyjnej anarchii! Podstawą i naczelną zasadą prawdziwego komunizmu powinna być dyscyplina, zupełne podporządkowanie się władzy i ścisłe wykonywanie jej poleceń. (A szczególnie surowo powinna być traktowana inteligencja). Następna cecha: podaż dóbr powinna być nader umiarkowana, nawet niedostateczna, ponieważ ludzie zupełnie syci wpadają w rozgardiasz ideologiczny, jak to widzimy na Zachodzie. Jeśli człowiek nie będzie musiał troszczyć się o codzienny chleb, to wyrwie się spod wpływu materialnych sił historii, byt przestanie określać świadomość i wszystko pójdzie w diabły.
s.137.
Aleksander Sołżenicyn
Przedmioty, meble, pamiątki z czasem zaczynają żyć własnym życiem i stają się czymś więcej niż drewnem, metalem, plastikiem czy papierem.
Nie zasługują na zsyłkę na śmietnisko albo odrzucenie w kąt.
Powiedział kiedyś: "Nie chcemy rozstawać się z rzeczami, które dostaliśmy i które dzieliliśmy z ukochanymi osobami, bo nie chcemy umrzeć".
Umierasz po trochu za każdym razem, kiedy coś porzucasz, niszczysz, zostawiasz za sobą. Dlatego uparcie trzymał się swojej starej ciężarówki i krytykował ludzi, którzy budowali domy z myślą o wynajmie lub sprzedaży.
Dla niego dom był nie tylko miejscem do mieszkania. Tu biło serce rodziny, tu wciąż unosiły się aromaty ulubionych potraw, rozbrzmiewały głosy i śmiechy, a czasem szloch i łzy.
Virginia Cleo Andrews