faceta, mężczyźni się za mną oglądają, dużo gram, ale za chwilę wszystko może się zawalić i będę palce gryźć. Boję się trochę tej starości. Boję się umierania... Bardzo się boję. Wiem, że śmierć jest nieunikniona całe życie się z nią oswajamy. Ale może dlatego, że mam rodzinę, nie potrafię pogodzić się z myślą, że ktoś będzie po mnie płakał. Ja umieram i mam święty spokój, ale po mnie zostaje żal matki czy rozpacz dziecka. To jest irracjonalne, ale często myślę o tym,jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci, gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi, pogodnymi dziećmi co teraz. Czuję się wtedy strasznie. (Anna Przybylska).
Maciej Drzewicki
Zegar trzyma mnie w nigdzie. Nigdzie. Nigdzie. Nie ma nic oprócz teraz i przemieszczającej się głębi nocy. Siedzę sama przy stoliku, palę papierosy i piję kawę i słucham i trzymam się życia. Nie powinno mnie być tu ani gdziekolwiek indziej. Nie powinnam oddychać ani zajmować przestrzeni. Nie powinnam mieć tej chwili ani niczego innego. Nie powinnam mieć tem możliwości, żeby znowu żyć. Nie zasługuję na nią i nie zasługuję na nic, jednak ona tu jest i ja tu jestem i nadal mam ją nietkniętą. Nie dostanę jej ponownie. Tej chwili ani tej szansy to jedno i to samo. Tej chwili ani tej szansy to jedno i to samo i będą moje, jeżeli tak zdecyduję, i to właśnie robię. Pragnę ich. Teraz i tak długo, jak mogę je mieć, obie są cenne i ulotne i znikną w mgnieniu oka nie zmarnuj ich. Chwila i szansa i życie, to wszystko w niewidocznym tykaniu zegara trzymającego mnie nigdzie. Serce mi bije. Ściany są blade i ciche.
Trzymam się życia.
James Frey
Dobry Niemiec to taki ktoś, kto bez dyskusji słucha i wypełnia rozkazy, a przy okazji skwapliwie zapomina, że na starej recepcie było jeszcze obowiązkowe strzelanie do ludzi. A ja wychowałem się w środowisku, gdzie rozkazy są kontestowane. Mój ojciec krzywi się na takie zwyczaje, mówi prosto z mostu, że taki styl życia prowadzi do anarchii. Zgoda! Historia mojego narodu pokazuję, że to prawda. Ale jednak w kraju, w którym spędziłem młodość, Adolf Hitler doszedłby co najwyżej do stanowiska hycla dla rasowych psów. Tam akurat ludzie nie padają na kolana przed fałszywymi prorokami. Trzymają za to w rezerwie dużo eksponowanych miejsc dla trybunów ludu. W szpitalu dla psychicznie chorych.
Mirosław Prandota
Maciej Drzewicki
Zegar trzyma mnie w nigdzie. Nigdzie. Nigdzie. Nie ma nic oprócz teraz i przemieszczającej się głębi nocy. Siedzę sama przy stoliku, palę papierosy i piję kawę i słucham i trzymam się życia. Nie powinno mnie być tu ani gdziekolwiek indziej. Nie powinnam oddychać ani zajmować przestrzeni. Nie powinnam mieć tej chwili ani niczego innego. Nie powinnam mieć tem możliwości, żeby znowu żyć. Nie zasługuję na nią i nie zasługuję na nic, jednak ona tu jest i ja tu jestem i nadal mam ją nietkniętą. Nie dostanę jej ponownie. Tej chwili ani tej szansy to jedno i to samo. Tej chwili ani tej szansy to jedno i to samo i będą moje, jeżeli tak zdecyduję, i to właśnie robię. Pragnę ich. Teraz i tak długo, jak mogę je mieć, obie są cenne i ulotne i znikną w mgnieniu oka nie zmarnuj ich. Chwila i szansa i życie, to wszystko w niewidocznym tykaniu zegara trzymającego mnie nigdzie. Serce mi bije. Ściany są blade i ciche.
Trzymam się życia.
James Frey
Dobry Niemiec to taki ktoś, kto bez dyskusji słucha i wypełnia rozkazy, a przy okazji skwapliwie zapomina, że na starej recepcie było jeszcze obowiązkowe strzelanie do ludzi. A ja wychowałem się w środowisku, gdzie rozkazy są kontestowane. Mój ojciec krzywi się na takie zwyczaje, mówi prosto z mostu, że taki styl życia prowadzi do anarchii. Zgoda! Historia mojego narodu pokazuję, że to prawda. Ale jednak w kraju, w którym spędziłem młodość, Adolf Hitler doszedłby co najwyżej do stanowiska hycla dla rasowych psów. Tam akurat ludzie nie padają na kolana przed fałszywymi prorokami. Trzymają za to w rezerwie dużo eksponowanych miejsc dla trybunów ludu. W szpitalu dla psychicznie chorych.
Mirosław Prandota