z nas kłamcy! Przecież człowiek przez całe życie, od chwili kiedy zaczyna rozumieć, do chwili kiedy przestaje czuć, widzieć i słyszeć, nie robi nic innego, tylko szuka miłości! Pan, ja, wszyscy ludzie w tym miasteczku i na całym świecie szukamy, mylimy się, padamy, wstajemy i szukamy dalej, póki nam sił starczy, dopóki żyjemy. Nie ma takiego wieku, w którym to przechodzi. Nie ma złudzeń. Tylko miłość łączy nas z prawdą. Tylko miłość pozwala nam być pisarzami, aktorami, wodzami, stolarzami i walczyć o to, żeby osiągnąć więcej, niż mamy. Bez niej nie znaczymy nic i nie jesteśmy nawet sobie potrzebni.
Joe Alex
Ta równowaga umysłu, ta obojętność, która w nim jest, doprowadzi mnie jeszcze do rozpaczy, ponieważ ja reaguję żywo we wszystkich sytuacjach, ulegam wszelkim emocjom i ponoszę straty, które Malina obojętnie przyjmuje do wiadomości. Niektórzy sądzą, że Malina i ja jesteśmy małżeństwem. Nigdy nie przyszło nam do głowy, że moglibyśmy nim być, że taka możliwość istnieje, a nawet, że inni mogliby o nas coś takiego pomyśleć. Bardzo długo nie zdawaliśmy sobie sprawy, że i my, jak inni, występujemy wszędzie jako mężczyzna i kobieta. Było to dla nas prawdziwe odkrycie, ale nie wiedzieliśmy, co z nim począć. Śmialiśmy się bardzo.
Ingeborg Bachmann
Opuszczam tę pierwszą rację i wolę raczej mniemać, iż zło płynie z tego, że źle się biorą do nauk. Wobec sposobu, w jaki odbywa się nasza nauka, nie dziw, że ani uczniowie, ani mistrze nie porastają w rozum, mimo iż porastają w wiadomości. W istocie cała troska i wydatki naszych ojców mierzą jeno ku temu, aby nam naładować głowę wiedzą: o kształtowaniu pojęcia i charakteru ani słychu. Krzyknijcie w tłumie o jakimś przechodniu „O, cóż za uczony człowiek!”, o drugim zasię: „O, cóż za dobry człowiek!”, nie omieszkają wszyscy skierować spojrzeń i podziwu ku pierwszemu. Aż się prosi, aby ktoś trzeci krzyknął „O pały zakute!”. Wywiadujemy się skwapliwie: „Czy umie po grecku, po łacinie? Czy pisze wierszem czy prozą?”. Zasię czy stał się lepszym albo roztropniejszym, co przecież jest główną rzeczą, to pozostaje na ostatnim miejscu. Słuszniejsza byłoby pytać, kto jest lepiej, a nie kto więcej uczony”.
Michel de Montaigne
Joe Alex
Ta równowaga umysłu, ta obojętność, która w nim jest, doprowadzi mnie jeszcze do rozpaczy, ponieważ ja reaguję żywo we wszystkich sytuacjach, ulegam wszelkim emocjom i ponoszę straty, które Malina obojętnie przyjmuje do wiadomości. Niektórzy sądzą, że Malina i ja jesteśmy małżeństwem. Nigdy nie przyszło nam do głowy, że moglibyśmy nim być, że taka możliwość istnieje, a nawet, że inni mogliby o nas coś takiego pomyśleć. Bardzo długo nie zdawaliśmy sobie sprawy, że i my, jak inni, występujemy wszędzie jako mężczyzna i kobieta. Było to dla nas prawdziwe odkrycie, ale nie wiedzieliśmy, co z nim począć. Śmialiśmy się bardzo.
Ingeborg Bachmann
Opuszczam tę pierwszą rację i wolę raczej mniemać, iż zło płynie z tego, że źle się biorą do nauk. Wobec sposobu, w jaki odbywa się nasza nauka, nie dziw, że ani uczniowie, ani mistrze nie porastają w rozum, mimo iż porastają w wiadomości. W istocie cała troska i wydatki naszych ojców mierzą jeno ku temu, aby nam naładować głowę wiedzą: o kształtowaniu pojęcia i charakteru ani słychu. Krzyknijcie w tłumie o jakimś przechodniu „O, cóż za uczony człowiek!”, o drugim zasię: „O, cóż za dobry człowiek!”, nie omieszkają wszyscy skierować spojrzeń i podziwu ku pierwszemu. Aż się prosi, aby ktoś trzeci krzyknął „O pały zakute!”. Wywiadujemy się skwapliwie: „Czy umie po grecku, po łacinie? Czy pisze wierszem czy prozą?”. Zasię czy stał się lepszym albo roztropniejszym, co przecież jest główną rzeczą, to pozostaje na ostatnim miejscu. Słuszniejsza byłoby pytać, kto jest lepiej, a nie kto więcej uczony”.
Michel de Montaigne