Mafia, jako organizacja, nie przypomina na naszej szerokości geograficznej hermetycznego tworu opartego na
więzach krwi. Nie jest także instytucją planowo powoływaną do życia, organizowaną od podstaw. Mafia to korupcyjny układ, budowany na oderwanych od norm etycznych działaniach słabego państwa oraz powszechnej znieczulicy. Drobne interesy i incydentalna życzliwa współpraca pomiędzy przestępcami, biznesmenami oraz przedstawicielami administracji państwowej pewnego dnia okazuje się monolitycznym układem nastawionym na maksymalne wykorzystanie uzyskanych mocy przerobowych. Drobne przysługi stają się warunkiem egzystencji, a także uprawnieniem do żądania wzajemnego świadczenia. Milczenie mas i jednostek umożliwia niczym nieskrępowany rozwój choroby.
Kazimierz Turaliński
Tak, Sasza, jesteśmy falami na powierzchni oceanu, wzorem szronu na szybie. Czy kto istnieje, czy tylko zdaje mu się, że istnieje... W Lodzie jest bytem niezniszczalnym, wiecznotrwałym - jak liczba, twierdzenie matematyczne czy sylogizm. Ale czy liczba żyje? Czy zmienia się z sekundy na sekundę? A tym jest żywot każdy: zmianą, zaprzeczeniem siebie samego sprzed chwili, to znaczy Kłamstwem. Działanie, to znaczy zmiana, jest naturą Kłamstwa; bezruch, to znaczy niezmienność, jest naturą Prawdy. Ten, kto by istotnie poznał pełną prawdę o sobie, wstąpiłby tym samym do królestwa idej, powszechników wiecznotrwałych, pomiędzy sylogizmy, konjunkcje i liczby nagie.
Jacek Dukaj
- Życie jest grą, mój chłopcze. Życie jest grą, której prawideł należy przestrzegać.
- Wiem, proszę pana. Wiem.
Gra, a jakże. Ładna gra! Jeżeli znalazłeś się po tej stronie, po której są asy, to i owszem, można grać, przyznaję. Ale jeżeli trafiłeś na drugą stronę, gdzie nie ma ani jednego asa - to co to za gra? Guzik. Nie ma gry.
Jerome David Salinger
Po chwili usiadłem w cieniu lipy, niedaleko brzegu stawu. Po drugiej stronie ganiały się kaczki, a na wodzie układały się cienie drzew. Widziałem również bawiące się i krzyczące dzieci, a także jeźdźca, którego koń, zakończywszy polewanie, uniósł w górę rozwiany ogon i dorzucił jeszcze kilka kul łajna. Pomyślałem szkoda, że nie ma syna. Patrząc przeżywałem zachwyt. Cienie, liście, źdźbła trawy skrywają w sobie piękno. Wtem doświadczyłem swego nieistnienia. Sądziłem, że byłem tancerzem, a spostrzegłem siebie jako taniec...
Zdzisław Piątkowski
Kazimierz Turaliński
Tak, Sasza, jesteśmy falami na powierzchni oceanu, wzorem szronu na szybie. Czy kto istnieje, czy tylko zdaje mu się, że istnieje... W Lodzie jest bytem niezniszczalnym, wiecznotrwałym - jak liczba, twierdzenie matematyczne czy sylogizm. Ale czy liczba żyje? Czy zmienia się z sekundy na sekundę? A tym jest żywot każdy: zmianą, zaprzeczeniem siebie samego sprzed chwili, to znaczy Kłamstwem. Działanie, to znaczy zmiana, jest naturą Kłamstwa; bezruch, to znaczy niezmienność, jest naturą Prawdy. Ten, kto by istotnie poznał pełną prawdę o sobie, wstąpiłby tym samym do królestwa idej, powszechników wiecznotrwałych, pomiędzy sylogizmy, konjunkcje i liczby nagie.
Jacek Dukaj
- Życie jest grą, mój chłopcze. Życie jest grą, której prawideł należy przestrzegać.
- Wiem, proszę pana. Wiem.
Gra, a jakże. Ładna gra! Jeżeli znalazłeś się po tej stronie, po której są asy, to i owszem, można grać, przyznaję. Ale jeżeli trafiłeś na drugą stronę, gdzie nie ma ani jednego asa - to co to za gra? Guzik. Nie ma gry.
Jerome David Salinger
Po chwili usiadłem w cieniu lipy, niedaleko brzegu stawu. Po drugiej stronie ganiały się kaczki, a na wodzie układały się cienie drzew. Widziałem również bawiące się i krzyczące dzieci, a także jeźdźca, którego koń, zakończywszy polewanie, uniósł w górę rozwiany ogon i dorzucił jeszcze kilka kul łajna. Pomyślałem szkoda, że nie ma syna. Patrząc przeżywałem zachwyt. Cienie, liście, źdźbła trawy skrywają w sobie piękno. Wtem doświadczyłem swego nieistnienia. Sądziłem, że byłem tancerzem, a spostrzegłem siebie jako taniec...
Zdzisław Piątkowski