bardziej snem niż rzeczywistością. Chwytałam się wszystkiego dla zabicia czasu, czekając na moment, gdy znowu będziemy mogli rozmawiać. Upał, pustynia, stajnia wypełniona ludźmi, których ledwie znałam, to wszystko były tylko pozory, historia opowiedziana mi przez kogoś, gdy ja byłam pogrążona w półśnie. Nocą ten świat znikał w ciemnościach, a budził się mój własny świat, tajemny.
Aryn Kyle
-Powiedz, Puchatku - rzekł wreszcie Prosiaczek - co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
-Mówię: "Co tez dziś będzie na śniadanie?" - odpowiedział Puchatek. - A co ty mówisz, Prosiaczku?
-Ja mówię: "Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego".
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
-To na jedno wychodzi - powiedział.
Alan Alexander Milne
....usiadłam i płakałam. Legenda głosi, że wszystko, co wpada do tej rzeki - liście drzew, owady, pióra ptaków - przemienia sie w kamienie spoczywające na jej dnie. Ach, gdybym tak mogła wyrwać serce z mojej piersi i wrzucić je w nurt rzeki...Wtedy nie byłoby wiecej bólu, ani tęsknoty, ani wspomnień."
"spróbuj po prostu żyć. Rozpamiętywanie jest zajęciem starców."
Paulo Coelho
W naszych zachodnich społeczeństwach dany osobnik może bez problemu odsunąć się na kilka lat od grupy i pokusić się o stosunkowo niezależne galopowanie. Lecz wcześniej czy później sfora się obudzi, wyruszy na polowanie i wreszcie go dopadnie. Więc się na nim mści, a jej zemsta jest przerażająca. Bo sfora się przestraszyła, co może zdziwić, gdyż jest przecież liczna. Lecz składa sięz osobników miernych, świadomych tego, czujących wstyd i wściekłych, że miernota mogłaby w mgnieniu oka zostać wydobyta na światło dzienne.
Bernard-Henri Levy
Aryn Kyle
-Powiedz, Puchatku - rzekł wreszcie Prosiaczek - co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
-Mówię: "Co tez dziś będzie na śniadanie?" - odpowiedział Puchatek. - A co ty mówisz, Prosiaczku?
-Ja mówię: "Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego".
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
-To na jedno wychodzi - powiedział.
Alan Alexander Milne
....usiadłam i płakałam. Legenda głosi, że wszystko, co wpada do tej rzeki - liście drzew, owady, pióra ptaków - przemienia sie w kamienie spoczywające na jej dnie. Ach, gdybym tak mogła wyrwać serce z mojej piersi i wrzucić je w nurt rzeki...Wtedy nie byłoby wiecej bólu, ani tęsknoty, ani wspomnień."
"spróbuj po prostu żyć. Rozpamiętywanie jest zajęciem starców."
Paulo Coelho
W naszych zachodnich społeczeństwach dany osobnik może bez problemu odsunąć się na kilka lat od grupy i pokusić się o stosunkowo niezależne galopowanie. Lecz wcześniej czy później sfora się obudzi, wyruszy na polowanie i wreszcie go dopadnie. Więc się na nim mści, a jej zemsta jest przerażająca. Bo sfora się przestraszyła, co może zdziwić, gdyż jest przecież liczna. Lecz składa sięz osobników miernych, świadomych tego, czujących wstyd i wściekłych, że miernota mogłaby w mgnieniu oka zostać wydobyta na światło dzienne.
Bernard-Henri Levy