sobie zmienić lub wziąć dodatkowe, wiadomo. Znaczek określa... W sumie trudno powiedzieć, po co jest znaczek. Po prostu (...) identyfikujesz się z nim. No i z grupą ludzi o tym samym znaczku. Tak jak chętniej przebywają ze sobą ludzie mówiący tym samym językiem albo kochający konie... (...) Znaczek jest też czymś, co masz zawsze, i większość ludzi się nawet nad tym nie zastanawia, zresztą tu nie ma nad czym: masz sobie jakiś swój znaczek, ktoś woli mieć jeden przez całe życie, ktoś inny lubi zmieniać, a jeszcze inny będzie je kolekcjonował. jak masz znaczek, to... najkrócej mówiąc... do czegoś należysz, bo coś masz. Każdy normalny człowiek chce coś mieć i do czegoś należeć. To chyba jasne? (...) Oczywiście posiadanie znaczka łączy się też z pewnymi obowiązkami. Są znaczki chlubne, byle jakie, fajne, ekstrawaganckie, beznadziejne i wstydliwe, a każdy w jakiś sposób organizuje twoje życie.
Aleksander Kościów
Cała koncepcja czasu wyznawana przez współczesnego człowieka jest zbudowana na błędnym założeniu. Przyzwyczailiśmy się go sumować. Po trzeciej przychodzi czwarta. minuty stają się godzinami, z godzin powstają dni, miesiące i lata. Gdy zmieniamy datę, zawsze dodajmy do niej jedynkę. Minęło już trzy tysiące czterdzieści dziewięć dwunastomiesięcznych cykli nowożytnej historii, a my dalej żyjemy iluzją nieskończoności, której nasza liczba nigdy nie dogoni. Lecz prawdą jest, że wszystko na tym świecie ma datę ważności. Czas przecieka przez wąskie gardło klepsydry i opasa na stertę zapomnienia, z której nie ma powrotu. Dodawanie może i poprawia humor, ale przede wszystkim usypia czujność. bo gdy zapominamy, że nasz czas biegnie od teraz do zera, zaczynamy za dużo myśleć o tym, co było i będzie, zamiast patrzeć pod nogi. Łatwo się wtedy potknąć.
Rafał Cichowski
- Dlaczego oni mówili, że musisz zabić Rosalindę i mnie?
Wziąłem się w garść. - To tylko na wypadek, gdyby nas złapali - powiedziałem, usiłując mówić tak, jakby to było rozsądne i zwykłe postępowanie w takich okolicznościach. Pomyślała nad tym głęboko, a potem:
- Dlaczego? - spytała.
- No cóż - próbowałem - widzisz, my jesteśmy od nich inni, ponieważ oni nie potrafią tworzyć ukształtowanych myśli, a kiedy ludzie są inni, zwykli ludzie się ich boją...
- Dlaczego mieliby się nas bać? Nie robimy im nic złego - przerwała.
- Chyba nie wiem, dlaczego - odparłem. - Ale boją się. To jest sprawa uczucia, nie rozsądku. A im bardziej oni są głupi, tym bardziej sądzą, że wszyscy powinni być tacy jak inni ludzie. I kiedy już się boją, stają się okrutni i chcą męczyć tych, którzy są odmienni...
John Wyndham
Aleksander Kościów
Cała koncepcja czasu wyznawana przez współczesnego człowieka jest zbudowana na błędnym założeniu. Przyzwyczailiśmy się go sumować. Po trzeciej przychodzi czwarta. minuty stają się godzinami, z godzin powstają dni, miesiące i lata. Gdy zmieniamy datę, zawsze dodajmy do niej jedynkę. Minęło już trzy tysiące czterdzieści dziewięć dwunastomiesięcznych cykli nowożytnej historii, a my dalej żyjemy iluzją nieskończoności, której nasza liczba nigdy nie dogoni. Lecz prawdą jest, że wszystko na tym świecie ma datę ważności. Czas przecieka przez wąskie gardło klepsydry i opasa na stertę zapomnienia, z której nie ma powrotu. Dodawanie może i poprawia humor, ale przede wszystkim usypia czujność. bo gdy zapominamy, że nasz czas biegnie od teraz do zera, zaczynamy za dużo myśleć o tym, co było i będzie, zamiast patrzeć pod nogi. Łatwo się wtedy potknąć.
Rafał Cichowski
- Dlaczego oni mówili, że musisz zabić Rosalindę i mnie?
Wziąłem się w garść. - To tylko na wypadek, gdyby nas złapali - powiedziałem, usiłując mówić tak, jakby to było rozsądne i zwykłe postępowanie w takich okolicznościach. Pomyślała nad tym głęboko, a potem:
- Dlaczego? - spytała.
- No cóż - próbowałem - widzisz, my jesteśmy od nich inni, ponieważ oni nie potrafią tworzyć ukształtowanych myśli, a kiedy ludzie są inni, zwykli ludzie się ich boją...
- Dlaczego mieliby się nas bać? Nie robimy im nic złego - przerwała.
- Chyba nie wiem, dlaczego - odparłem. - Ale boją się. To jest sprawa uczucia, nie rozsądku. A im bardziej oni są głupi, tym bardziej sądzą, że wszyscy powinni być tacy jak inni ludzie. I kiedy już się boją, stają się okrutni i chcą męczyć tych, którzy są odmienni...
John Wyndham