często jako urojenia - zalewają świadomość w sposób nieoczekiwany i nagły, nie wykazują żadnych związków logicznych, granicząc niekiedy z absurdalnością, towarzyszą im silne emocje, tak iż świadomość nie jest w stanie im się oprzeć. Taki rodzaj treści sugeruje ich podobieństwo, czy nawet identyczność z naturą treści snów. Trzeba jednak zaznaczyć, że treści występujące u schizofreników pojawiają się nie w stanie snu, lecz w stanie pełnego czuwania świadomości. Ich specyficzną cechą było to, iż bardzo często przedstawiały jakieś prymitywne względnie archaiczne wytwory obrazowe, przypominające wyobrażenia plemion pierwotnych lub motywy mitologiczne.
Kazimierz Pajor
Krzywizny Cienia”
Zanurzony w otchłani niebytu
Powstałem do lotu
Odrzuciłem otaczające mnie pokłady ciemności
Zrywając je warstwę po warstwie
Aż ukazała się… tęcza
Zakrzywiona jeszcze cieniem niepewności
Niedowierzania i nieprzebrzmiałego bólu
Tak nastał poranek Dzień pierwszy
Od tego czasu słońce wciąż śmieje się blaskiem
A ja zadziwiony rozdmuchuję jedynie czasem
Strzępy zapomnianego już cienia
Pozostałość po bólach tworzenia.
Artur Tołłoczko
Prognozy wskazują, że wkrótce z każdym mijającym rokiem średnia długość życia będzie wzrastała o rok. Proszę tylko pomyśleć. Starzejąc się o rok, będzie Pani miała w perspektywie o rok dłuższe życie.
- Ale co spowoduje ten wzrost?
- To co zawsze: kuźnia technologii, w której człowiek i maszyna stopią się w jedno.
James Rollins
- Oczywiście, nie warto nawet mówić o wyższości Polaków nad Murzynami i Azjatami, którzy maja odpychającą skórę - napisałem.
Ale i wobec narodów europejskich niewątpliwa jest wyższość Polaka. Niemcy - ciężcy, brutalni, z platfusem, Francuzi - mali, drobni i zdeprawowani, Rosjanie - włochaci, Włosi - bel canto. Jakaż ulga --być Polakiem i nic dziwnego, że wszyscy zazdroszczą nam i chcieliby zmieść nas z powierzchni ziemi. Jedynie Polak nie budzi w nas wstrętu...”.
Witold Gombrowicz
Kazimierz Pajor
Krzywizny Cienia”
Zanurzony w otchłani niebytu
Powstałem do lotu
Odrzuciłem otaczające mnie pokłady ciemności
Zrywając je warstwę po warstwie
Aż ukazała się… tęcza
Zakrzywiona jeszcze cieniem niepewności
Niedowierzania i nieprzebrzmiałego bólu
Tak nastał poranek Dzień pierwszy
Od tego czasu słońce wciąż śmieje się blaskiem
A ja zadziwiony rozdmuchuję jedynie czasem
Strzępy zapomnianego już cienia
Pozostałość po bólach tworzenia.
Artur Tołłoczko
Prognozy wskazują, że wkrótce z każdym mijającym rokiem średnia długość życia będzie wzrastała o rok. Proszę tylko pomyśleć. Starzejąc się o rok, będzie Pani miała w perspektywie o rok dłuższe życie.
- Ale co spowoduje ten wzrost?
- To co zawsze: kuźnia technologii, w której człowiek i maszyna stopią się w jedno.
James Rollins
- Oczywiście, nie warto nawet mówić o wyższości Polaków nad Murzynami i Azjatami, którzy maja odpychającą skórę - napisałem.
Ale i wobec narodów europejskich niewątpliwa jest wyższość Polaka. Niemcy - ciężcy, brutalni, z platfusem, Francuzi - mali, drobni i zdeprawowani, Rosjanie - włochaci, Włosi - bel canto. Jakaż ulga --być Polakiem i nic dziwnego, że wszyscy zazdroszczą nam i chcieliby zmieść nas z powierzchni ziemi. Jedynie Polak nie budzi w nas wstrętu...”.
Witold Gombrowicz