się poza możliwością wyboru, znajduje się poza obrębem moralności. Jeśli człowiek jest zły z natury, nie posiada woli i nie zmieni tego żadna siła; jeśli nie posiada woli, nie może być ani dobry, ani zły: robot jest pozbawiony moralności. Traktowanie jako grzechu człowieka faktu, wobec którego nie ma wyboru, jest kpiną z moralności. Traktowanie natury człowieka jako jego grzechu jest kpiną z natury. karanie go za grzech popełniany przed narodzeniem jest kpiną ze sprawiedliwości. Uważanie go za winnego w kwestii, w której nie istnieje niewinność, jest kpiną z rozumu. Zniszczenie moralności, natury, sprawiedliwości i rozumu za pomocą jednego pojęcia jest niedoścignionym wręcz wyczynem zła. A przecież właśnie to leży u podstaw waszego kodeksu.
Ayn Rand
Na pewnym szczeblu nędzy panuje swego rodzaju upiorna obojętność i na istoty ludzkie patrzy się jak na larwy. Człowiek dla swoich najbliższych jest często tylko niewyraźną postacią cienia, ledwo majaczącą na mglistym tle życia i łatwo wchłanianą przez niewidzialne (...)
Na pewnym szczeblu nędzy człowiek w swym odrętwieniu nie złorzeczy już złu i nie dziękuje za dobroć.
Victor Hugo
Bo gdy znasz kogoś tak długo, gdy z nim dorastasz, za bardzo (...) się odsłaniasz (...) Stajesz się zbyt podatny na ciosy. Ja wiem wszystko o nim, on wie wszystko o mnie. Nie da się wtedy tak naprawdę kochać tej drugiej osoby. To znaczy, jasne, kochasz ją, jest częścią ciebie, częścią twojego serca. Ale nie potrafisz być z nią tak, jak byś chciał. Kochać, jak kochankowie powinni (...) Gdyby naprawdę mi na nim zależało, zostawiłabym go dawno temu, żeby mógł coś zrobić ze swoim życiem.
Karin Slaughter
Gdybym wiedziała, jak zmienisz moje życie, nigdy bym Cię do niego nie wpuściła. Ale czym było moje życie, zanim przyszedłeś?
Wolę Twój krzyk od mojej ciszy.
Wolę twoją tęsknotę niż mój marazm.
Jeśli byłeś moją pomyłką - to chcę się mylić.
Patrycja Pelica
Ayn Rand
Na pewnym szczeblu nędzy panuje swego rodzaju upiorna obojętność i na istoty ludzkie patrzy się jak na larwy. Człowiek dla swoich najbliższych jest często tylko niewyraźną postacią cienia, ledwo majaczącą na mglistym tle życia i łatwo wchłanianą przez niewidzialne (...)
Na pewnym szczeblu nędzy człowiek w swym odrętwieniu nie złorzeczy już złu i nie dziękuje za dobroć.
Victor Hugo
Bo gdy znasz kogoś tak długo, gdy z nim dorastasz, za bardzo (...) się odsłaniasz (...) Stajesz się zbyt podatny na ciosy. Ja wiem wszystko o nim, on wie wszystko o mnie. Nie da się wtedy tak naprawdę kochać tej drugiej osoby. To znaczy, jasne, kochasz ją, jest częścią ciebie, częścią twojego serca. Ale nie potrafisz być z nią tak, jak byś chciał. Kochać, jak kochankowie powinni (...) Gdyby naprawdę mi na nim zależało, zostawiłabym go dawno temu, żeby mógł coś zrobić ze swoim życiem.
Karin Slaughter
Gdybym wiedziała, jak zmienisz moje życie, nigdy bym Cię do niego nie wpuściła. Ale czym było moje życie, zanim przyszedłeś?
Wolę Twój krzyk od mojej ciszy.
Wolę twoją tęsknotę niż mój marazm.
Jeśli byłeś moją pomyłką - to chcę się mylić.
Patrycja Pelica