niej język będzie językiem tego, kto się nad nią pochyla, zabarwionym jego oczekiwaniami, pragnieniami, dążeniami, obsesjami, jego gwałtownością, jego kłopotami. Fakty są jak zdania w książce, same w sobie nie mają sensu, mają tylko ten sens, który im się nadaje.
Éric-Emmanuel Schmitt
Etwas haben Sex und Verliebtheit als zwei verschieden und zugleich verwandte Extremformen ja ohnehin gemeinsam, denke ich: die Überhöhung des Irrationalen, das Austreten aus der Rationalität als Rausch, als etwas unzweifelhaft Richtiges und eindeutig Legitimes. Nichts, glauben wir im Moment der Verliebtheit und ebenso der Erregung, kann wichtiger sein als dieses eine Elebnis. So hat beides gleichermaßen immer etwas Totalitäres an sich. Das gesamte eigene Leben ordnet sich gegenwärtigen Gefühlen unter. Wer verliebt ist oder sexuelle Extase elebt, der hat für den Moment Richtung und Ziel, hebt sich über das alltägliche Kleinsein hinaus, erlebt, was so oft schon totgesagt wurde: Wundersames.
[Seks i zakochanie, jako dwie różne a zarazem spokrewnione, ekstremalne formy, posiadają przecież coś wspólnego, myślę sobie: wychylenie się w to, co irracjonalne, wykroczenie poza racjonalność jako jakiś rodzaj rauszu, jako coś bez żadnych wątpliwości właściwego i jednoznacznie uprawnionego. W stanie zakochania, i tak samo w stanie podniecenia, wierzymy, że nic nie może być ważniejsze, niż to jedno przeżycie. Tym samym oba zawierają zawsze jakiś aspekt totalitarny. Całe własne życie podporządkowywane jest tym aktualnym odczuciom. Kto jest zakochany lub przeżywa seksualną ekstazę, ten w danej chwili zna kierunek i ma cel, wznosi się ponad codzienną małość, odczuwa coś, co powtarzano do znudzenia, a czym jest: cudowność.] s.57.
Nora Bossong
Éric-Emmanuel Schmitt
Etwas haben Sex und Verliebtheit als zwei verschieden und zugleich verwandte Extremformen ja ohnehin gemeinsam, denke ich: die Überhöhung des Irrationalen, das Austreten aus der Rationalität als Rausch, als etwas unzweifelhaft Richtiges und eindeutig Legitimes. Nichts, glauben wir im Moment der Verliebtheit und ebenso der Erregung, kann wichtiger sein als dieses eine Elebnis. So hat beides gleichermaßen immer etwas Totalitäres an sich. Das gesamte eigene Leben ordnet sich gegenwärtigen Gefühlen unter. Wer verliebt ist oder sexuelle Extase elebt, der hat für den Moment Richtung und Ziel, hebt sich über das alltägliche Kleinsein hinaus, erlebt, was so oft schon totgesagt wurde: Wundersames.
[Seks i zakochanie, jako dwie różne a zarazem spokrewnione, ekstremalne formy, posiadają przecież coś wspólnego, myślę sobie: wychylenie się w to, co irracjonalne, wykroczenie poza racjonalność jako jakiś rodzaj rauszu, jako coś bez żadnych wątpliwości właściwego i jednoznacznie uprawnionego. W stanie zakochania, i tak samo w stanie podniecenia, wierzymy, że nic nie może być ważniejsze, niż to jedno przeżycie. Tym samym oba zawierają zawsze jakiś aspekt totalitarny. Całe własne życie podporządkowywane jest tym aktualnym odczuciom. Kto jest zakochany lub przeżywa seksualną ekstazę, ten w danej chwili zna kierunek i ma cel, wznosi się ponad codzienną małość, odczuwa coś, co powtarzano do znudzenia, a czym jest: cudowność.] s.57.
Nora Bossong