Podsycana umiejętnie złość i duma nie są najlepszymi doradcami, jeśli chce się cokolwiek uratować. Wbrew podszeptom własnej, skłonnej do egoizmu natury, dobrze jest kończyć rozpoczęte rozmowy, nawet najbardziej bolesne, bo tylko wtedy można być pewnym, że porozumienie jest niemożliwe.
Katarzyna Rygiel
Według tradycyjnej indyjskiej wizji życie człowieka jest podzielone na cztery ścisłe i odrębne etapy, z których każdy ma swoje prawa i obowiązki, i wydaje swoje owoce.
Pierwszy etap to dzieciństwo i dorastanie, czas nauki, kiedy człowiek uczy się tego, co przyda mu się później. Drugi etap to dojrzałość, kiedy człowiek staje się mężem,
ojcem, podejmuje swoje obowiązki w rodzinie i w ten sposób przyczynia się do utrzymania oraz rozwoju społeczeństwa. JEst to okres, kiedy właściwie i dozwolone jest zaspokajanie takich pragnień, jak bogactwo, przyjemność, sława oraz poznanie świata. Następnie, kiedy z kolei synowie stają się mężami i ojcami, nadchodzi pora oderwania się, "pójścia do lasu". Poprzez to wycofanie się człowiek pozostawia za sobą radości, niepokoje, sukcesy, rozczarowania - wszystko to co jest w życiu przejściowe i złudne - żeby poświęcić się czemuś bardziej realnemu i trwałemu.
Ostatni etap - jeśli się tak wybierze - nadchodzi wtedy, kiedy człowiek zrywa wszystkie ziemskie więzy i staje się prostym żebrakiem, sannjasinem. Odziany w kolor ognia, w którym spalił symbolicznie wszystko, co należało do "Ja" doczesnego, łącznie z pragnieniami, szuka już wyłącznie mokszy, ostatecznego wyzwolenia od sansary, świata zmian, oceanu życia i śmierci." (s. 431)
Tiziano Terzani
Katarzyna Rygiel
Według tradycyjnej indyjskiej wizji życie człowieka jest podzielone na cztery ścisłe i odrębne etapy, z których każdy ma swoje prawa i obowiązki, i wydaje swoje owoce.
Pierwszy etap to dzieciństwo i dorastanie, czas nauki, kiedy człowiek uczy się tego, co przyda mu się później. Drugi etap to dojrzałość, kiedy człowiek staje się mężem,
ojcem, podejmuje swoje obowiązki w rodzinie i w ten sposób przyczynia się do utrzymania oraz rozwoju społeczeństwa. JEst to okres, kiedy właściwie i dozwolone jest zaspokajanie takich pragnień, jak bogactwo, przyjemność, sława oraz poznanie świata. Następnie, kiedy z kolei synowie stają się mężami i ojcami, nadchodzi pora oderwania się, "pójścia do lasu". Poprzez to wycofanie się człowiek pozostawia za sobą radości, niepokoje, sukcesy, rozczarowania - wszystko to co jest w życiu przejściowe i złudne - żeby poświęcić się czemuś bardziej realnemu i trwałemu.
Ostatni etap - jeśli się tak wybierze - nadchodzi wtedy, kiedy człowiek zrywa wszystkie ziemskie więzy i staje się prostym żebrakiem, sannjasinem. Odziany w kolor ognia, w którym spalił symbolicznie wszystko, co należało do "Ja" doczesnego, łącznie z pragnieniami, szuka już wyłącznie mokszy, ostatecznego wyzwolenia od sansary, świata zmian, oceanu życia i śmierci." (s. 431)
Tiziano Terzani