nie da się określić. Nie wiemy po prostu, o czym myślimy. Kiedy nie myślimy w słowach, myślimy "o niczym", ponieważ nie można tego wyrazić słowami. Myślimy o czymś, co nie potrzebuje konturu słowa. To coś leży w głowie. Mówienie odfruwa, milczenie leży, leży i pachnie.
Herta Müller
Sala była pełna, więc Teodor odpuścił sobie przeciskanie się przez tłum bliżej sceny i zadowolił miejscem przy jednym z filarów podpierających balkoniki boczne. Przedstawienie miało zacząć się lada chwila, orkiestra już skończyła strojenie, tylko gwar rozmów szumiał jeszcze w sklepionej auli, niczym bzyczenie gigantycznego roju pszczół.
Światła przygasły, ludzie stopniowo ucichli. Błysnęły reflektory, kurtyna rozsunęła się i na scenę wyszła Jennifer.
Była piękna. Absolutnie, zniewalająco, do bólu serca piękna – zarazem pełna drapieżnego, kobiecego wdzięku i delikatnej, niemal dziewczęcej niewinności. Pochłaniał oczami jej sylwetkę, gdy szła ku nim, a suknia opinała się i falowała wokół jej kształtów. Znał każdy cal jej ciała, a ta świadomość tylko potęgowała ekscytację.
Gdy w końcu zaczęła śpiewać, jego cały świat zawęził się wyłącznie do jej twarzy i tych przepięknych, niebieskich oczu.
Michał Gołkowski
Herta Müller
Sala była pełna, więc Teodor odpuścił sobie przeciskanie się przez tłum bliżej sceny i zadowolił miejscem przy jednym z filarów podpierających balkoniki boczne. Przedstawienie miało zacząć się lada chwila, orkiestra już skończyła strojenie, tylko gwar rozmów szumiał jeszcze w sklepionej auli, niczym bzyczenie gigantycznego roju pszczół.
Światła przygasły, ludzie stopniowo ucichli. Błysnęły reflektory, kurtyna rozsunęła się i na scenę wyszła Jennifer.
Była piękna. Absolutnie, zniewalająco, do bólu serca piękna – zarazem pełna drapieżnego, kobiecego wdzięku i delikatnej, niemal dziewczęcej niewinności. Pochłaniał oczami jej sylwetkę, gdy szła ku nim, a suknia opinała się i falowała wokół jej kształtów. Znał każdy cal jej ciała, a ta świadomość tylko potęgowała ekscytację.
Gdy w końcu zaczęła śpiewać, jego cały świat zawęził się wyłącznie do jej twarzy i tych przepięknych, niebieskich oczu.
Michał Gołkowski