żyłach podejrzenie, iż ciało w rzeczywistości nigdy nie było przyjacielem, lecz wrogiem, zdecydowanym za wszelką cenę zniszczyć nadrzędną siłę, która je stworzyła, wykorzystała a następnie porzuciła, gdy tylko wdarły się w nie wirusy rozumu.
Stephen King
Widzi pan, według mnie, możliwe są trzy postawy wobec tego absurdalnego życia. Najpierw postawa mas, hoi polloi, które nie chcą przyjąć do wiadomości, że życie to jeden wielki żart. Tacy nie śmieją się z niego, lecz pracują, gromadzą, przeżuwają, defekują, kopulują, rozmnażąją się, starzeją i umierają jak woły zaprzężone do pługa, tak samo głupi, jak w dniu narodzin. Taka jest znakomita większość. Dalej ma pan tych, którzy, jak ja, wiedzą, że życie to żart i mają odwagę się z niego śmiać, na wzór taoistów albo tego pańskiego Żyda. Są wreszcie tacy, i, jeżeli moja diagnoza jest trafna, pan do nich należy, który wiedzą, że życie to żart, ale cierpią z tego powodu. To tak jak ten pański Lermontow, którego wreszcie przeczytałem: Żyzń eto smiesznaja i głupaja szutka, pisze. Powinien jeszcze dodać: i grubaja,: żart śmieszny, głupi i grubiański. Ci, którzy przybierają taką postawę, wiedzą jednakże o istnieniu tej, o której mówił pan wcześniej. Tak, ale sami nie potrafią jej przyjąć.
Jonathan Littell
Stephen King
Widzi pan, według mnie, możliwe są trzy postawy wobec tego absurdalnego życia. Najpierw postawa mas, hoi polloi, które nie chcą przyjąć do wiadomości, że życie to jeden wielki żart. Tacy nie śmieją się z niego, lecz pracują, gromadzą, przeżuwają, defekują, kopulują, rozmnażąją się, starzeją i umierają jak woły zaprzężone do pługa, tak samo głupi, jak w dniu narodzin. Taka jest znakomita większość. Dalej ma pan tych, którzy, jak ja, wiedzą, że życie to żart i mają odwagę się z niego śmiać, na wzór taoistów albo tego pańskiego Żyda. Są wreszcie tacy, i, jeżeli moja diagnoza jest trafna, pan do nich należy, który wiedzą, że życie to żart, ale cierpią z tego powodu. To tak jak ten pański Lermontow, którego wreszcie przeczytałem: Żyzń eto smiesznaja i głupaja szutka, pisze. Powinien jeszcze dodać: i grubaja,: żart śmieszny, głupi i grubiański. Ci, którzy przybierają taką postawę, wiedzą jednakże o istnieniu tej, o której mówił pan wcześniej. Tak, ale sami nie potrafią jej przyjąć.
Jonathan Littell