zrezygnować albo jaką wyobrażać sobie społeczność, żeby żyć w radości. Nie byłem ani smutny, ani wesół, byłem tu, od stóp do głów uwięziony kosmogonią, która nie mogła być inna, niż była, i nie taka lub inna społeczność mogła cokolwiek zmienić.
Eugène Ionesco
Winter czekał na techników. Wiedział, że to jeszcze trochę potrwa. Wreszcie zwłoki zatrzymały się na plaży, niczym kawał drewna wyrzucony na brzeg. Patrzył w stronę zatoki Askim. Skąd przypłynęły? I dlaczego trafiły tutaj? Przecież cały brzeg jest usiany małymi plażami. Więc dlaczego ciało postanowiło przypłynąć właśnie do nich, do niego i jego rodziny? Zupełnie jakby sobie wybrało.
Åke Edwardson
Mój przypadek jest inny. Ja zawsze wiem, kiedy kłamię, potrafię wyobrazić sobie okrutne konsekwencje tego, że ktoś uwierzy w moje kłamstwa, wiem, że to okrucieństwo jest złe. Ja nie potrafiłbym skłamać i nie zauważyć tego, byłoby to tak samo niemożliwe jak nieświadome urodzenie kamienia nerkowego.
Jeżeli po tym życiu jest jakieś inne, bardzo bym chciał w tym następnym urodzić się jako ktoś, o kim można powiedzieć "Przebaczcie mu, bo nie wie, co czyni".
Kurt Vonnegut
Kiedy jest nam z czymś dobrze, nie zastanawiamy się raczej, jak to wpłynie na resztę naszego życia, czy przypadkiem nie zepsuje innej jego części. Bo i po co zajmować się gdybaniem? Kiedy zaś spotyka nas jakaś przykrość, zazwyczaj tylko pomstujemy na niesprawiedliwość losu, taka jest ludzka natura. Ale akurat w takim przypadku powinniśmy szukać tej drugiej strony medalu, nawet jeśli oznacza to żmudną pracę nad samym sobą [..] A czasem tylko nam się wydaje, że to, co nas spotyka, to złośliwość losu. Zdarza się, że sami jesteśmy sobie winni, bo błędnie zinterpretowaliśmy jakieś jego sygnały. Robienie z siebie na siłę ofiary też jest bezcelowe, bo unieszczęśliwiamy ostatecznie tylko samych siebie. Należy zawsze zrozumieć to, co nam się przytrafia.
Natalia Sońska
Eugène Ionesco
Winter czekał na techników. Wiedział, że to jeszcze trochę potrwa. Wreszcie zwłoki zatrzymały się na plaży, niczym kawał drewna wyrzucony na brzeg. Patrzył w stronę zatoki Askim. Skąd przypłynęły? I dlaczego trafiły tutaj? Przecież cały brzeg jest usiany małymi plażami. Więc dlaczego ciało postanowiło przypłynąć właśnie do nich, do niego i jego rodziny? Zupełnie jakby sobie wybrało.
Åke Edwardson
Mój przypadek jest inny. Ja zawsze wiem, kiedy kłamię, potrafię wyobrazić sobie okrutne konsekwencje tego, że ktoś uwierzy w moje kłamstwa, wiem, że to okrucieństwo jest złe. Ja nie potrafiłbym skłamać i nie zauważyć tego, byłoby to tak samo niemożliwe jak nieświadome urodzenie kamienia nerkowego.
Jeżeli po tym życiu jest jakieś inne, bardzo bym chciał w tym następnym urodzić się jako ktoś, o kim można powiedzieć "Przebaczcie mu, bo nie wie, co czyni".
Kurt Vonnegut
Kiedy jest nam z czymś dobrze, nie zastanawiamy się raczej, jak to wpłynie na resztę naszego życia, czy przypadkiem nie zepsuje innej jego części. Bo i po co zajmować się gdybaniem? Kiedy zaś spotyka nas jakaś przykrość, zazwyczaj tylko pomstujemy na niesprawiedliwość losu, taka jest ludzka natura. Ale akurat w takim przypadku powinniśmy szukać tej drugiej strony medalu, nawet jeśli oznacza to żmudną pracę nad samym sobą [..] A czasem tylko nam się wydaje, że to, co nas spotyka, to złośliwość losu. Zdarza się, że sami jesteśmy sobie winni, bo błędnie zinterpretowaliśmy jakieś jego sygnały. Robienie z siebie na siłę ofiary też jest bezcelowe, bo unieszczęśliwiamy ostatecznie tylko samych siebie. Należy zawsze zrozumieć to, co nam się przytrafia.
Natalia Sońska